Kozłowski wraca na pokład! Łącznie sześć transferów, w tym jeden z ŁKS!

9 czerwca 2016, 14:16 | Autor:

Marcin_Kozłowski1

Mateusz Wlazłowski nie jest jedynym wychowankiem Widzewa, który wraca do macierzystego klubu. W łódzkiej drużynie w przyszłym sezonie występować będzie też Marcin Kozłowski. RTS poinformował też o sprowadzeniu pięciu innych graczy!

Pogłoski o jego angażu krążyły już od dawna, ale popularny „Cinek” rozważał jeszcze inne opcje i dopiero teraz w 100% zdecydował się na powrót. Boczny obrońca lub pomocnik w sezonie 2015/2016 występował w II-ligowej Legionovii Legionowo. Jesienią grywał regularnie, ale wiosną trener już na niego nie stawiał.

W barwach Widzewa Kozłowski zadebiutował 2 sierpnia 2014 roku, w wyjazdowym meczu z GKS Katowice. Licznik jego występów zatrzymał się na 17 spotkaniach, w których strzelił 2 gole. Wcześniej grywał w juniorskich zespołach RTS i drużynie Młodej Ekstraklasy.

***

To nie koniec transferowej karuzeli. Klub poinformował też, że umowy podpisało trzech innych piłkarzy. Widzewiakami będą także Joachim Pabjańczyk, Fabian Woźniak oraz Mateusz Fedyna. Potwierdził też pozyskanie Mateusza Wlazłowskiego i Mateusza Michalskiego, o których pisaliśmy wcześniej.

Pabjańczyk również pochodzi z regionu łódzkiego. Jest wychowankiem Włókniarza Konstantynów, a prywatnie kibicem Widzewa! Grywał też w Sokole Aleksandrów i Zawiszy Rzgów, a ostatnio był gwiazdą III-ligowego Neru Poddębice. Napastnik w 32 występach strzelił 14 bramek, ale jego zespół spadł z ligi, dlatego szukał nowego klubu. W Widzewie 25-latek rywalizować będzie z Robertem Kowalczykiem, Michał Bondarą i Sebastianem Kaczyńskim.

Z kolei Fedyna jest rodowitym wrocławianinem. Pierwsze piłkarskiej kroki stawiał Piaście Żmigród, z którego przeniósł się do Śląska Wrocław. Nie udało mu się jednak przebić do pierwszego zespołu i ostatecznie wrócił do Piasta. 23-letni środkowy ofensywny pomocnik w sezonie 2015/2016 zaliczył 22 występy i 14 goli w III lidze!

Najgorętszym transferem tego lata może być jednak sprowadzenie Woźniaka. Boczny obrońca lub pomocnik w tym sezonie występował w Akademii Piłkarskiej ŁKS. Dopóki jej trenerem był Robert Szwarc, piłkarz grywał regularnie, a kibice z al. Unii 2 wiązali z nim spore nadzieje. Po zmianie szkoleniowca Woźniak stracił miejsce w składzie, ale wciąż dobrze rokował. Fani ŁKS będą musieli jednak obejść się smakiem, bo 18-latek jutro podpiszę umowę z Widzewem. Koszt transferu będzie symboliczny – 5 tysięcy złotych. Tyle wynosi ekwiwalent za jego wyszkolenie.

Tym samym w Łodzi znów mamy sytuację, w której klub z al. Piłsudskiego 138 podbiera sąsiadowi utalentowanych zawodników! Kibiców uspokajamy – piłkarzowi od dziecka bliżej było do wschodniej strony miasta.