M. Miller: „Każdy będzie walczył”

24 lipca 2017, 18:25 | Autor:

Wiosną napastnicy Widzewa zdobywali mało bramek. Zadanie to spoczywało głównie na barkach skrzydłowych, dlatego teraz postanowiono pozyskać dwóch snajperów. Jednym z nich jest były gracz Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, Michał Miller.

Piłkarz chwali sobie okres przygotowawczy, który spędza z zespołem Widzewa. „Rozgrywamy bardzo pożyteczne sparingi. Pozwalają nam się zgrywać z nowymi kolegami. Coraz częściej rozumiemy się bez słów. Ciężko pracujemy, ale atmosfera jest dobra. W drużynie panuje spora rywalizacja, ale ona tylko dodaje nam sił i motywacji” – mówił Miller.

Oprócz niego, w zespole są także Piotr Okuniewicz, Daniel Świderski oraz Grzegorz Brochocki. Możliwe, że to właśnie Miller usiądzie na ławce. „Zawsze trzeba brać to pod uwagę i robić wszystko, żeby tak się nie stało. W drużynie są jednak dobrzy zawodnicy i zobaczymy. Każdy będzie walczył. Kto będzie w lepszej formie, miał więcej zaangażowania i trochę szczęścia, ten wygra tą rywalizację. Czas pokaże” – powiedział z pokorą.

Do startu rozgrywek ligowych pozostały już tylko niecałe dwa tygodnie. W szatni mówi się coraz więcej o wyjeździe to Sulejówka. „Wszyscy przeżywamy to, co będzie się działo. To jest w naszej szatni temat codzienny – tak można powiedzieć. Każdy z nas poświęcił wiele dla piłki, więc nie możemy się już doczekać” – zdradził Miller.

Napastnik zaznacza, że stara się poznawać Łódź. Na miejscu jest jego rodzina, więc nie brakuje okazji do zwiedzania. „Udaje się znaleźć czas. Jest tutaj ze mną narzeczona i córka, które liczą, że poświęcę im swój wolny czas. Wracam z treningu uśmiechnięty i wspólnie udajemy się na różne spacery, pozwiedzać. Słyszy się, że Łódź jest brzydka, ale to nieprawda. Każde miasto ma w sobie coś, trzeba to tylko odkryć” – powiedział gracz Widzewa.