M. Sapota: „Pojawią się jeszcze pewne nazwiska”

18 stycznia 2018, 16:21 | Autor:

Michał Sapota zapowiadał, że od stycznia zacznie coraz częściej pojawiać się w Łodzi. Wiceprezes Widzewa obserwował czwartkowy trening i zamierza to robić także w przyszłości. Po dzisiejszych zajęciach mówił m.in. o wzmocnieniach i przygotowaniach.



Sapota czekał na rozpoczęcie treningów, jak każdy kibic. „Ja też z niecierpliwością czekałem na to, aż wystartują treningi. Jeszcze kilkanaście dni i zaczną się sparingi. Ilość meczów sparingowych jest duża, bo założenia są takie, że dołączy do nas jeszcze parę nazwisk. Intensywnie nad tym pracujemy. Chcemy ich wkomponować do zespołu i przećwiczyć kilka schematów taktycznych. Im bliżej będzie do rozpoczęcia rundy rewanżowej, tym emocje będą coraz większe” – mówił po dzisiejszym treningu.

Wiceprezes Widzewa nie martwi się zbyt mocno faktem, że kilku piłkarzy nie chciało przenieść się do III ligi. „Nie robiłbym z tego jakiegoś problemu. To są decyzje piłkarzy i ich menedżerów. Możemy spokojnie wybrać kogoś z tych zawodników, których mamy obecnie na treningach. Pojawią się też inne nazwiska, o których dotąd nie było mowy. Do 10 marca mamy jeszcze sporo czasu. Bez zbędnych emocji, na spokojnie, będziemy dokonywać dobrych dla drużyny wyborów” – zapewnił Sapota.

Jeden z szefów RTS zamierza nie tylko często bywać w klubie, ale też przypatrywać się treningom zespołu. „Tak, jak zapowiadałem, będę więcej w klubie. Chcę być na jak największej ilości treningów. Interesuje mnie to, jak chłopaki wyglądają w codziennej pracy. Co do zaangażowania i nastawienia piłkarzy nie mamy żadnych zarzutów. Ci, którzy są na testach, też nie byli tu ciągnięci wołami. Wszyscy dają z siebie jak najwięcej” – przyznał Michał Sapota.


Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Jan
6 lat temu

Wiadomo co z Łuczakiem?

1
0
Would love your thoughts, please comment.x