Mocna tej zimy Olimpia wyzwaniem dla Widzewa!

21 lutego 2017, 20:13 | Autor:

Widzew_Olimpia2

Ósmym rywalem tej zimy będzie dla piłkarzy Widzewa I-ligowa Olimpia Grudziądz. Nie licząc występującej w białoruskiej Ekstraklasie drużyny FK Haradzieja, będzie to najsilniejszy przeciwnik z dotychczasowych.

Podopieczni Jacka Paszulewicza przyjechali do Gutowa Małego, gdzie odbędzie się jutrzejszy mecz, dopiero we wtorek. Dla biało-zielonych to ostatni szlif przed zaczynającą się 4 marca rundą wiosenną w I lidze. Rywale wznowią rozgrywki tydzień przed łodzianami, więc teoretycznie powinni łapać już optymalną formę.

Olimpia ma też za sobą dwa sparingi więcej. Do tej pory jej piłkarze spisują się w nich wzorowo. Przygotowania grudziądzanie zaczęli od rozbicia Gwiazdy Starogród (Klasa A) aż 15:0. Potem wygrywali jeszcze sześciokrotnie, w m.in. z dobrze znaną Concordią Elbląg (3:0), czy kolejnym przeciwnikiem łodzian, Elaną Toruń (7:1). Ogólny bilans, wliczając w to porażkę z III-ligową Wdą Świecie 1:2, jest rewelacyjny. Olimpijczycy strzelili w ośmiu grach aż 43 gole, tracąc jedynie 6!

Jedynym zmartwieniem Paszulewicza może być jednak przedłużająca się kontuzja najlepszego napastnika – Nildo. Po nieudanej z powodów zdrowotnych jesieni, Brazylijczyka zabraknie także wiosną. Kibice zobaczą jednak w środę dobrze znanych Arkadiusza Kasperkiewicza, Marcina Kaczmarka i Damiana Warchoła, o ile trener wpuści byłych widzewiaków na boisko.

U Przemysława Cecherza lekkie problemy do nie pokoju są. Chodzi o wyraźnie rzucający się w oczy problem ze skutecznością. W drużynie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, że kiepsko wychodzi im wykańczanie akcji i pracują nad poprawą tego elementu. W sobotniej gierce wewnętrznej padło już siedem goli, więc może będzie to zwiastunem większej ilości zimnej krwi pod bramką rywali.

Kadrowo zespół wygląda coraz lepiej. Jedynym nieobecnym jest w tej chwili Maciej Szewczyk, a w tym tygodniu normalnie trenował już Marcin Nowak. Stoper powinien zaliczyć jutro minimum 45 minut. Podobnie jak Piotr Kasperkiewicz, którego trener widzi w składzie, ale może nie mieć miejsca. Decyzja odnośnie jego przyszłości będzie podjęta prawdopodobnie po spotkaniu. W bramce 90 minut spędzić ma z kolei Maciej Humerski.

Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 11:30. Na WTM znajdziecie jak zawsze bieżące doniesienia z Gutowa Małego i pomeczowe wypowiedzi. Zapraszamy!