Na ilu młodzieżowców może wiosną liczyć Płuska?

7 lutego 2016, 13:23 | Autor:

Damian_Kozieł

Jesienią w szerokiej kadrze Widzewa znajdowało się aż dziesięciu piłkarzy ze statusem młodzieżowca. To sprawa istotna z punktu widzenie regulaminów. W każdym ligowym meczu na boisku musi przebywać co najmniej dwóch takich graczy.

Często konieczność wystawienia do gry młodzieżowca oznacza obniżenie poziomi jakości całego zespołu. W RTS tak nie było. Pewne miejsce w składzie miał jesienią Damian Dudała, a w drugiej części rundy wywalczył je sobie Damian Kozieł (na zdjęciu). U Marcina Płuski grywali też Kamil Wielgus oraz Adrian Kralkowski, a Konrad Reszka zaliczył debiut. Z kolei Witold Obarek stawiał często na Damiana Gilarskiego i Nikodema Kasperczaka. W składzie przewijali się też Damian Marcioch i Aleksander Majerz, a dwa razy na murawie meldował się Marcin Pieńkowski.

Na wiosnę liczba młodzieżowców może być mniejsza. W kadrze pozostaną jedynie Reszka, Dudała oraz Kozieł. Wciąż nie wyjaśniona jest stała obecność w zespole Kralkowskiego, Wielgusa oraz Pieńkowskiego. Jeśli przegrają rywalizację, będą schodzić na mecze juniorów. Odejdą Gilarski, Majerz i Kasperczak, a Marcioch jest jedną nogą w Nerze Poddębice. Do drużyny dołączyli natomiast nowi młodzieżowcy: Michał Choroś, Bartłomiej Gromek, Daniel Bończak oraz Patryk Strus. Czy wniosą więcej jakości niż ich odpowiedniki jesienią?

Młodzieżowcy w zespole Widzewa na wiosnę:

Daniel Bończak (ur. 1996r.), Michał Choroś (ur. 1997r.), Damian Dudała (ur. 1997r.), Bartłomiej Gromek (ur. 1996r.), Damian Kozieł (ur. 1996r.), Adrian Kralkowski (ur. 1997r.), Marcin Pieńkowski (ur. 1997r.) Konrad Reszka (ur. 1997r.), Patryk Strus (ur. 1995r.) oraz Kamil Wielgus (ur. 1997r.)