Osmanaj wróci szybciej niż myślano

1 marca 2015, 13:00 | Autor:

Liridon_Osmanaj

Od kilku tygodni z drużyną Widzewa gra i trenuje Liridon Osmanaj. Słoweński napastnik pomyślnie przeszedł etap weryfikacji przez sztab szkoleniowy, ale dopadł go pech związany z kontuzją. Na jednym z treningów doznał skręcenia stawu skokowego i czekać miała go dłuższa przerwa.

Mimo urazu Wojciech Stawowy nie zamierzał rezygnować z usług Osmanaja. Po pierwsze napastnik może dać zespołowi sporo jakości, po drugie „odpalenie” go w takiej sytuacji byłoby nie fair. To dobry znak, bowiem jeszcze jakiś czas temu w Widzewie skreślono by nieprzydatnego gracza i kazali leczyć się na własny rachunek. Podpisanie umowy jest formalnością.

Dobre uczynki jak widać popłacają, bowiem okazuje się, że popularny „Doni” zdrowieje szybciej, niż się spodziewano. Słoweniec powinien za tydzień wrócić już do lekkich treningów. Co prawda mecze z Sandecją Nowy Sącz i GKS Tychy opuści, ale jest szansa, że wyleczy się już na spotkanie z Arką Gdynia.