P. Szarpak: „To nie będzie mecz indywidualności”

17 maja 2017, 11:34 | Autor:

Piotr_Szarpak

Ciekawego wywiadu, w natłoku derbowych doniesień, udzielił oficjalnej witrynie Piotr Szarpak. Ikona Widzewa lat 90 w interesujący sposób podzielił się swoimi przemyśleniami na temat 64. Derbów Łodzi. Poczytajcie, co przeczuwa ekspert.

Zdaniem Szarpaka kluczowym elementem, który może przesądzić o losach derbowego spotkania, będzie psychika. „Bez wątpienia ważna w środę będzie głowa. Ten mecz będzie inny, niż wszystkie. Nie ma sensu patrzeć w statystyki, bo derby rządzą się swoimi prawami. Mimo, że Widzew wygrał u siebie wszystkie mecze wiosną, to nie będzie to miało większego znaczenia. Oczywiście chciałbym, żeby ta seria trwała jak najdłużej. Zmierzą się jednak dwa zespoły, które mają ambicje awansu. Nie spodziewam się aż tak dobrego meczu pod względem piłkarskim. Kto pierwszy poukłada sobie wszystko w głowie, ten rozstrzygnie to spotkanie na swoją korzyść” – uważa wielokrotny uczestnik meczów z ŁKS.

Jakie meczu spodziewa się sprawujący obecnie funkcję trenera grup młodzieżowych Widzewa jego były pomocnik? „Myślę, że zarówno jeden, jak i drugi zespół powstrzyma się na początku od szarż. Wydaje mi się, że obie ekipy będą próbowały zaskoczyć się pojedynczymi akcjami. Wiadomo, jaka jest sytuacja – jeżeli Widzew przegra to spotkanie, to znacząco zredukuje swoje szanse awansu. Wygrana jeszcze bardziej zaostrzy rywalizację w górze tabeli. To będzie starcie gladiatorów. Remis dałby cień nadziei w kontekście następnych kolejek” – ocenia Szarpak.

Dwukrotny mistrz Polski z łódzkim zespołem wskazywał na największe atuty obu drużyn. „Widzew dysponuje świetnymi skrzydłami – obaj zawodnicy zdecydowanie zachwycają skutecznością. Dobrze by było, żeby Mąka i Michalski mieli z przodu kogoś w tym meczu, kto wykończy ich akcje, a kandydaci są. Może do środy zdąży Marcin Krzywicki? W razie czego, jest też Piotrek Okuniewicz” – analizuje ikona Widzewa lat 90.

Co Szarpak sądzie o rywalach? „Jeśli chodzi o ŁKS, to bez wątpienia widać było, jak różni się ten zespół w zależności od tego, czy Radionow jest w składzie czy nie. Brak goli tego piłkarza przekładał się na straty punktowe. Radionow to zawodnik świetnie grający tyłem do bramki, potrafiący strzelać głową, wykonujący pewnie rzuty karne. Myślę jednak, że to nie będzie mecz indywidualności, bo na to przygotują się obaj trenerzy. Podejrzewam, że końcowy rezultat będzie raczej wynikiem pracy całego zespołu niż błysku któregoś z zawodników” – powiedział o drużynie ŁKS.

64. Derby Łodzi zaczną się o godzinie 19:10!