Podsumowanie wiosny 2017 – bramkarze

20 czerwca 2017, 16:02 | Autor:

podsumowanie_bramkarze

Koniec sezonu, to jak zwykle okres oczekiwania na nowy, który wypełniają wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie zawarł  w pigułkę fakty i liczby dotyczące każdego zawodnika, jaki w rundzie wiosennej pojawił się ligowym boisku. Na pierwszy ogień jak zwykle bramkarze.

We wiosennej kadrze Widzewa znajdowało się trzech bramkarzy. Najmłodszy z nich, Konrad Reszka, szans na grę w III lidze nie miał jednak żadnych. Bronił w rezerwach, dokładając swoją cegiełkę do wywalczenia awansu do ligi okręgowej. Kibice oglądali jedynie Patryka Wolańskiego i raz Macieja Humerskiego. Jak się spisywali?

21. PATRYK WOLAŃSKI

Patryk_Wolański

Jego powrót do Widzewa wydawał się kwestią czasu. Blisko Wolański był już latem, ale Marcin Płuska postanowił, że w bramce stać będzie młodzieżowiec. Golkiper wrócił więc w połowie sezonu i z miejsca stał się liderem drużyny. Jego wpływ na szatnię był tak duży, że Przemysław Cecherz z miejsca postanowił powierzyć mu kapitańską opaskę. „Wolo” ma za sobą bardzo udaną rundę. W kilku spotkaniach ratował kolegom skórę. Najbardziej zapadł nam w pamięć jego występ w Warszawie. Gdyby nie efektowne parady 25-latka, Ursus pokonałby łodzian! Zaliczył tak naprawdę tylko jedną poważną wpadkę. Niestety bardzo bolesną, bo kuriozalny gol, stracony w Ełku, pogrzebał szanse na awans do II ligi.

Jeśli mielibyśmy się do czegoś przyczepić, to znajdziemy dwie rzeczy: praca nad celnością wprowadzania piłki do gry nogami oraz większa pokora w dyskusjach z arbitrami. Trzy żółte kartki dla bramkarza, w sytuacji, gdy drużyna w żadnym meczu nie grała na czas, to ewenement.

Mimo to Wolański jest pewniakiem między słupkami i stanowi tzw. kręgosłup drużyny. Jego umiejętności teoretycznie mogą zwiastować, że Widzew nie będzie miał problemu z bramkarzem aż do Ekstraklasy!

Wiosna Wolańskiego w liczbach:

Mecze: 16
Minuty: 1440
Stracone gole: 13
Czyste konta: 6
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Średnia not wg WTM: 6,46

85. MACIEJ HUMERSKI

Maciej_Humerski

On także do Widzewa trafił zimą i również był to powrót na stare śmieci. Humerski z klubem związany był emocjonalnie przez cały czas. To przecież wychowanek RTS, który cały czas miał do zrealizowania młodzieńcze marzenie – zadebiutować w barwach pierwszej drużyny. Udało mu się tego dokonać w Elblągu, ale akurat tego występu „Humer” miło wspominać, ze względu na wynik, nie będzie. Puścił dwa gole, a łodzianie tylko zremisowali z Concordią.

32-latek zaimponował tym, że Zambrów, gdzie miał pewne miejsce w składzie II-ligowej Olimpii, zamienił na ławkę rezerwowych w Łodzi. Zawodnik zdawał sobie jednak z tego sprawę i podejmował świadomą decyzję. Oprócz bycia dublerem Wolańskiego, pełni też nieformalną rolę trenera bramkarzy. Wprowadza też świetną atmosferę do drużyny i jego obecność w kadrze na przyszły sezon nie podlega dyskusji.

Wiosna Humerskiego w liczbach:

Mecze: 1
Minuty: 90
Stracone gole: 2
Czyste konta: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not wg WTM: 5,00

W kolejnych częściach podsumujemy dokonania obrońców, pomocników oraz napastników Widzewa w rundzie wiosennej.