Relacja z boiska: Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 0:3 (0:1)

31 października 2014, 21:36 | Autor:

Widzew_Zagłębie

Trwa koszmarna passa Widzewa. Łodzianie przegrali po raz siódmy z rzędu, dając się pokonać Zagłębiu Lubin 0:3 (0:1). Dla gospodarzy oznacza to umocnienie się na dobre w roli czerwonej latarni I ligi, a dla ich trenera – Rafała Pawlaka – już piąty mecz bez choćby punktu.

Najwięksi pesymiści spośród kibiców Widzewa zastanawiali się przed meczem jedynie, czy dojdzie do pogromu. Forma obu zespołów oraz ich pozycja w tabeli nie pozostawiała złudzeń – wygrać mogli tylko goście, a zagadką pozostawał jedynie rozmiar porażki. Realiści gdybali, czy może łodzianie nie uciułają jakiegoś punktu, a nieliczni optymiści szukali na dnie swoich serc ostatnich pokładów nadziei.

Przed meczem Rafał Pawlak znów dokonał zmian w wyjściowej jedenastce. Powoli staje się tradycją, że Widzew pod jego wodzą co tydzień gra w innym zestawieniu i tak też było dzisiaj. W pierwszym składzie niespodziewanie znalazł się młody pomocnik Arkadiusz Kasperkiewicz, dla którego miał to być test przed zbliżającą się zimową czystką w składzie.

Początek meczu był bardzo ciekawy, jak na drużyny do niedawna ekstraklasowe przystało. W 6 minucie z szybką kontrą wyszedł Cristian del Toro i podał do Veljko Batrovicia, który został sfaulowany 22 metry od bramki Zagłębia. Niestety strzał z rzutu wolnego grającego dzisiaj w ataku Czarnogórca poszybował wysoko nad bramką. Lubinianie odpowiedzieli niecelną główką Pawła Oleksego, którą Dino Hamzić odprowadził do końca kontrolując sytuację. W 9 minucie Batro podawał w kierunku zamykającego akcję przy prawym słupku Konrada Wrzesińskiego, jednak bramkarz lubinian nie dał się zaskoczyć. Potem przez długie minuty gra toczyła się głównie w środku pola. W 25 minucie Oleksy zgubił w kryciu Marcina Kozłowskiego i widzewiaków przed utratą gola uratował wygrywając pojedynek sam na sam Hamzić. W 32 minucie niegroźne wydawałoby się dośrodkowanie przeciął zdaniem sędziego ręką Maksymilian Rozwandowicz. Piłka po strzale z rzutu karnego Aleksandra Kwieka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki łodzian. W 43 minucie goście wykonywali rzut wolny z 25 metrów, ale piłka przeszła metr obok prawego słupka widzewskiej bramki. Pierwsza połowa zakończyła się więc prowadzeniem Zagłębia 1:0.

 Druga część meczu zaczęła się dla Widzewa fatalnie. W 53 minucie błąd popełnili łódzcy obrońcy a także Hamzić, który niepotrzebnie wyszedł z bramki i ułatwił Krzysztofowi Piątkowi strzał z 8 metrów do pustej już bramki.Potem faworyzowane Zagłębie kontrolowało przebieg gry, nie pozwalając widzewiakom na stwarzanie groźnych sytuacji. W 76 minucie po ładnym podaniu Batrovicia Adam Duda znalazł się w sytuacji sam na sam z Konradem Forencem, ale po pierwsze bramkarz gości jego strzał obronił nogą, a po drugie asystent sędziego podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. W 79 minucie po ładnej dwójkowej akcji Wrzesińskiego z Dudą piłka trafiła w pole karne do Mateusza Jańca, ale właściwie to się od niego odbiła… W 82 minucie po rzucie rożnym Jańca głową strzelił Rozwandowicz, ale 3 metry od bramki. Minutę później z rzut wolnego strzelił Batrović, ale minimalnie niecelnie. Jeszcze lepszą szansę po rzucie rożnym Jańca minutę później miał Krystian Nowak, lecz piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki gości. W 86 minucie ponownie z rzutu wolnego strzelił Batrović – niestety lepszy okazał się bramkarz Zagłębia. Widzewiaków dobił w 88 minucie K. Piątek, strzelając swoją drugą bramkę dzisiejszego wieczoru. Widzew przegrał z Zagłębiem 0:3.

Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 0:3 (0:1)

0:1 Kwiek 33′ (karny)
0:2 K. Piątek 53′
0:3 K. Piątek 88′

Widzew:
Hamzić – Augustyniak, Nowak, del Toro – Wrzesiński, Rozwandowicz, Kasperkiewicz (46′ Janiec), Kasprzak, Kozłowski (65′ Duda) – Batrović, Rybicki (57′ Czapliński)

Rezerwowi: Wlazłowski – Podworny, Injac, Dosljak

Zagłębie:
Forenc – Oleksy, Kubicki, Guldan, Cotra – Ł. Piątek, Kwiek (80′ Rakowski), Woźniak (90′ Żmijewski), Bonecki, Błąd (86′ Jach) – K. Piątek

Rezerwowi: Smołuch – Jagiełło, Kowalczyk, Kowalski-Haberek

Żółte kartki: Kasprzak 70′, Duda 73′ – Boniecki 6′ (wszyscy faule)

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

Widzów: 1050