S. Olczak: „Najważniejsza jest liga”

23 kwietnia 2017, 12:40 | Autor:

Sebastian_Olczak

Sebastian Olczak doszedł już do zdrowia po kontuzji i w sobotę zaliczył 90 minut w spotkaniu z ŁKS Łomża. Pomocnik po meczu trochę narzekał na postawę widzewiaków w drugiej połowie, ale cieszył z trzech punktów. Zaznaczył też, że dla niego od pucharu ważniejszy jest awans do II ligi.

Widzewiak podkreślał, że zespół starał się cały czas trzymać koncentrację. Niestety, tuż po przerwie ŁKS zaskoczył defensywę łodzian. „Szybko strzeliliśmy dwie bramki i wydawało nam się, że mecz jest już ustawiony. W przerwie też mówiliśmy sobie, że musimy wyjść na drugą połowę tak, jakby cały czas było 0:0, ale jednak gdzieś w podświadomości siedziało to, że prowadzimy 2:0. Rywale szybko strzelili i zrobiło się nerwowo. Na szczęście więcej nam nie zagrozili. To prędzej my mogliśmy strzelić na 3:1” – uważa Olczak.

Pomocnik zauważa, że Widzew zaprezentował się o wiele lepiej przed przerwą, niż po zmianie stron. „Zagraliśmy dwie diametralnie różne połowy. Momentami niepotrzebnie cofaliśmy się pod swoją bramkę. Zamiast pewnej wygranej była nerwówka do końca, ale najważniejsze jest to, że możemy sobie po tym spotkaniu dopisać kolejne trzy punkty” – cieszy się.

Przed zespołem teraz mecz w Pucharze Polski, a później szereg ligowych spotkań co trzy dni. Jak wpłynie to na łodzian? „Trener na pewno jakoś potasuje skład. Nie sądzę, żebyśmy zagrali w środę taką samą jedenastką. Kadrę mamy szeroką, więc zmiany pewnie jakieś będą. Ale przyznam się, że ja wolę grać mecze niż trenować. Dla mnie taki maraton ze spotkaniami co trzy dni jest w sumie na rękę. Zresztą, jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie, więc nie powinno to być dla nas problemem” – mówi pomocnik RTS.

Sprowadzony zimą ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki zawodnik uporał się z kontuzją i ma zamiar pomóc drużynie w walce o awans do II ligi. To ważniejsze, niż spotkania pucharowe. „Wszystko jest OK, choć kondycyjnie jeszcze nie czułem się najlepiej. Myślę jednak, że tym meczem doszedłem do siebie i powinno być wszystko dobrze w Warszawie. Choć nie powiem, że na pewno nie zagram w Kwiatkowicach. Koncentrujemy się też na tym meczu, ale nie ukrywamy, że najważniejsza jest liga i wywalczenie awansu” – zapewnia Sebastian Olczak.