Skomplikuje się sytuacja Kozłowskiego?

3 lipca 2015, 07:49 | Autor:

Marcin_Kozłowski

Piłkarze byłej już drużyny Widzewa rozjeżdżają się w swoje strony. Każdy z zawodników będzie szukał sobie nowego klubu. Kilku już jest tego blisko, a Krystian Nowak nawet zdążył już podpisać umowę. Niełatwo o angaż będzie natomiast Marcinowi Kozłowskiemu, który jako wychowanek obwarowany jest specjalnymi warunkami.

Choć Kozłowski w każdej chwili może rozwiązać umowę z klubem, nie może ot tak podpisać nowej z innym pracodawcą. Jeśli jakiś zespół będzie chciał go ściągnąć do siebie, będzie musiał liczyć się z koniecznością zapłacenia spółce Sylwestra Cacka ekwiwalentu za wyszkolenie. Jak się dowiedzieliśmy, chodzi o kilkanaście tysięcy złotych.

Dla klubów z ekstraklasy, czy I ligi, są to niewielkie pieniądze, ale młody obrońca musi liczyć się tym, że zainteresowanie jego osobą mogą wykazywać też II-ligowcy. Nie jest wcale takie oczywiste, czy któryś z klubów będzie chciał wyłożyć taką kwotę za zawodnika, który przez ostatnie pół roku zaliczył raptem 8 minut w ligowym starciu.

Dziś pojawiły się też pogłoski, że popularny „Cinek” i przyjaźniący się z nim inny wychowanek Widzewa, Bartosz Narożnik, mieliby zasilić szeregi nowo powstałego klubu RTS Widzew. Sami zawodnicy dementują te plotki. Co prawda, w życiu bywa różnie i obaj zapewne nie odmówiliby, gdyby nie mieli ofert z silniejszych lig, ale takiego tematu absolutnie w tym momencie nie ma.