Widzew będzie trenował w Gutowie?

20 grudnia 2014, 20:11 | Autor:

Widzew_Gutów

Zajęcia w okresie roztrenowana po rundzie jesiennej, jaki zakończył się w środę, były ostatnimi treningami przy Piłsudskiego 138. Gdy piłkarze wrócą ze świąteczno-noworocznych urlopów, teren będzie już pod władaniem „Mostów”, które dokonają zrównania starego stadionu z ziemią. Ciężki sprzęt zniszczy również boisko boczne i widzewiacy nie będą mieli gdzie trenować.

Jeszcze przed wyborami samorządowymi władze poprzedniej kadencji obiecywały, że klubowi zostanie przygotowane miejsce do zajęć, ale okazało się to być zwykłym „ściemnianiem”, do czego zresztą Hanna Zdanowska i jej otoczenie dawno nas przyzwyczaiło. Widzew jest więc w trudnym położeniu, a przecież musi gdzieś się podziać. Nie chodzi wszak jedynie o przygotowanie do rundy wiosennej, ale także codzienną pracę w trakcie rozgrywek. Jak bez ośrodka treningowego myśleć o szykowaniu formy na ratowanie I ligi?

Okazuje się, że wyjściem może być korzystanie z ośrodka poza Łodzią. Pomijając fakt, że jest to wstyd dla „Miasta Włókniarzy” (gdy w potrzebie była Akademia Piłkarska dostosowano jej aż dwa boiska, wyrzucając z jednego zespół Kolejarza), może być to dla Widzewa szansa na normalną egzystencję. Jak się dowidzieliśmy szefowie RTS są bliscy porozumienia z ośrodkiem w Gutowie Małym, należącym do Antoniego Ptaka. To częsty kierunek wielu polskich drużyn, chcących zorganizować zgrupowanie. W trakcie sezonu boiska nie są jednak prawie wcale obłożone, więc regularne korzystanie z ośrodka mogłoby uratować Wojciecha Stawowego i jego podopiecznych.