Zapowiedź meczu Lechia Tomaszów Maz. – Widzew Łódź

27 sierpnia 2016, 20:16 | Autor:

Widzew_Lechia

Po środkowej kolejce III ligi doszło do zmiany lidera. Drwęca wyprzedziła Widzew dzięki większej ilości strzelonych goli. W weekend łodzianie będą mogli odzyskać utracone prowadzenie w tabeli. Zadanie nie będzie jednak proste.

Naprzeciwko zespołu Marcina Płuski stanie bowiem inny kandydat do awansu – Lechia. Piłkarze z Tomaszowa Mazowieckiego po raz kolejny będą próbowali wywalczyć promocję do II ligi. W poprzednich latach najczęściej byli w czołówce stawki, ale zawsze brakowało im kropki nad i.

Teraz tomaszowianie też nie zaliczyli wymarzonego początku sezonu. Dwa pierwsze spotkania z niżej notowanymi przeciwnikami na własnym boisku tylko zremisowali: 2:2 z Sokołem Ostróda i 1:1 ze Świtem. Po komplet punktów sięgali tylko na wyjazdach. W 2. kolejce po walce pokonali 3:2 Sokół Aleksandrów, a w środę rozgromili Motor aż 6:0! Sugerowanie się tym wynikiem może być jednak mylące, bowiem zespół z Lubawy ogrywa jak na razie każdy.

W ekipie Grzegorza Wesołowskiego znaleźć można kilka widzewskich akcentów. Barw Lechii bronią obecnie bramkarz Artur Melon, pomocnik Jakub Rozwandowicz oraz napastnik Mateusz Broź. W kadrze jest także testowany niegdyś przez RTS Wiktor Żytek oraz Mateusz Janiec, który nie ma jednak na razie szans na grę. Największą gwiazdą zielono-czerwonych jest jednak Marcin Mirecki, kuszony nie tylko przez Widzew, ale także kluby z wyższych lig. Znane nazwiska noszą też obrońcy znani z boisk Ekstraklasy i I ligiPaweł Magdoń oraz Bartosz Widejko.

Widzewiacy także mają w składzie kilka gwiazd, bo tak należy traktować w III lidze takich graczy, jak Adrian Budka, Princewill Okachi czy Daniel Mąka. Co ważne, cała wymieniona trójka znajduje się w wysokiej formie. Podobnie, jak Piotr Burski, którego trafienia dwóch ostatnich meczach pozwalały łodzianom sięgać po trzy punkty, zamiast dzielić się nimi z rywalami.

Wspomniany Budka, a także Michał Czaplarski, odpoczywali w środowym starciu z Concordią Elbląg. Teraz spodziewamy się ich powrotu do wyjściowej jedenastki. Na ławkę powędrują dzięki temu najprawdopodobniej Sebastian Zieleniecki i Mateusz Michalski. Być może powinien tam znaleźć się też będący w słabej formie Bartłomiej Gromek, jednak znając słabość Marcina Płuski do lewego obrońcy, takie ruchu się nie spodziewamy. Kto wie, zaufanie do piłkarza może pozwolić mu dojść do oczekiwanej dyspozycji.

Spotkanie w Tomaszowie z pewnością będzie bardzo ciekawe i ciężko o wskazanie faworyta. Widzewiacy zapowiadają jednak, że interesuje ich tylko zwycięstwo. Jeśli zdołają wygrać na boisku Lechii, bezapelacyjnie potwierdzą swój wielki potencjał i ich szanse na końcowy triumf w III lidze urosną jeszcze bardziej!

Pierwszy gwizdek zabrzmi o nietypowej porze, ponieważ rywale swoje mecze domowe rozgrywają zawsze o godzinie 11:00. Na miejscu pojawi się także Redakcja WTM, ale nie możemy obiecać Wam Relacji LIVE. Samo wejście na tomaszowski obiekt, nie mówiąc o warunkach do pracy, stoją pod znakiem zapytania.

Przewidywane jedenastki:

Lechia:
Melon – Wolski, Cyran, Magdoń, Widejko – Żytek, Szymczak – Kolasa, Miarka, Mirecki – Broź

Widzew:
Choroś – Kozłowski, Jędrzejczyk, Czaplarski, Gromek – Rodak, Okachi – Mąka, Zawodziński, Budka – Burski