Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Jutrzenka Warta

9 października 2015, 20:45 | Autor:

Widzew_Stal

Po remisie w Rosanowie limit wpadek spadł Widzewowi jeszcze bardziej się skurczył. Główni konkurencji w walce o awans zagrają teraz sobą. Ktoś straci więc punkty, a więc wygrana z Jutrzenką Warta będzie niezwykle istotna. Mimo problemów kadrowych łodzianie zapowiadają, że interesuje ich jedynie zwycięstwo.

Marcin Płuska ma jednak trochę powodów do zmartwień. Gra zespołu nie funkcjonuje tak, jak powinna. Szkoleniowiec podkreślał głównie niemoc w ataku pozycyjnym. Większość rywali ustawia się przeciwko widzewiakom bardzo defensywnie i czeka na swoje szanse w kontratakach. Łodzianie kreują swoje akcje zbyt monotonnie, za wolno przechodzą z obrony do ofensywy. Trener musi więc pracować przede wszystkim na tym elemencie, by przeciwnicy czuli napór jego drużyny.

Innym sporym problemem jest sytuacja kadrowa. W sobotnim spotkaniu nie zagra trzech najlepszych piłkarzy: kontuzjowani Damian Dudała i Adrian Budka (obaj leczą uraz mięśnia dwugłowego) oraz zawieszony za kartki Princewill Okachi. Do końca rundy wyłączony jest również Łukasz Fornalczyk, a wciąż nie w pełni sił Kamil Wielgus, Damian Marcioch i Michał Polit. Płusce sen z powiek spędzały też w ostatnich dniach kłopoty zdrowotne Kamila Bartosa i Kamila Zielińskiego. Obaj mają jednak znaleźć się jutro w meczowej osiemnastce. Bartos jednak nie jest gotowy w 100%. Bardzo chce wystąpić i pomóc kolegom, ale decyzja, czy wybiegnie w podstawowej jedenastce, ma zapaść dopiero przed spotkaniem.

Absencja Dudały spowoduje też konieczność poszukania „na siłę” drugiego młodzieżowca. Pewniakiem do gry w pierwszym składzie, po ostatnich świetnych występach, wydaje się być Damian Kozieł. Jako że na boisku musi być cały czas co najmniej dwóch graczy urodzonych w 1995 roku lub później, trzeba wystawić też jeszcze jednego. Największe szanse ma na to chyba Adrian Kralkowski, który choć nie grzeszy skutecznością, przynajmniej dochodzi do sytuacji strzeleckich. Do bramki wróci Michał Sokołowicz, do obrony Vladimir Bednar, a do drugiej linii Mariusz Rachubiński. Zagadką jest, gdzie zobaczymy Michała Czaplarskiego – czy pozostanie w przednich formacjach, czy może znów wróci do linii obrony.

Starcie z Jutrzenką nie będzie wcale spacerkiem. Choć nikt nie wyobraża sobie braku wygranej, trzeba zachować czujność. Ekipa z Warty jest ligowym średniakiem, ale potrafi punktować. Jutrzejsi goście nie przegrali od sześciu spotkań, a dwa ostatnie wygrali w stosunku bramkowym 5-0. Podopieczni dobrze znanego w Łodzi Tomasza Muchińskiego mogą pochwalić się niezłą defensywą. W 12 meczach popularny „Juve” stracił tylko 14 bramek, to szósty wynik w całej lidze. Problemem Muchińskiego może być jednak skromna kadra – jego drużyna liczy bowiem tylko 17 zawodników. Jutrzenka, jak RTS, w środę walczyła w Pucharze Polski. Przegrała aż 0:4, ale wystąpiła w eksperymentalnym zestawieniu. Pytanie, czy rywale zdążą się zregenerować w krótkim czasie. Na dublerów za bardzo liczyć nie mogą.

Spotkanie z Widzewem elektryzuje całą Wartę. Na oficjalnej stronie internetowej Jutrzenki przeprowadzono nawet specjalną sondę, w której wynik jutrzejszego meczu typują znane osobistości z regionu, z Burmistrzem Gminy czy proboszczem miejscowej parafii na czele. Na stadionie SMS pojawić ma się ok. 60 kibiców, którzy sympatyzują z oboma klubami. Ich serca będą rozdarte – z jednej strony chcieliby awansu Widzewa do III ligi, z drugiej liczą jutro na jakieś punkty. Oby te zostały jednak w Łodzi.

Starcie z Jutrzenką rozpocznie się o godzinie 15:30. Kibice na obiekt im. Kazimierza Górskiego wchodzić będą bramami od ulicy Kilińskiego. Media oraz zaproszeni goście, wejściem od Milionowej. Na WTM śledzić będzie można tradycyjną Relację LIVE. Zapraszamy!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Sokołowicz – Pietras, Czaplarski, Bednar, Milczarek – Kralkowski, Maczurek, Rachubiński, Kozieł, Bartos – Zieliński

Jutrzenka:
Pasiński – Kosecki, Kulczyński, Pawlak, Armatys – Sulgan, Dudek, Maliszewski, Potocki – Jarecki, Konieczny