Avia – Widzew (wypowiedzi)

26 lipca 2014, 18:21 | Autor:

Piłkarze_Świdnik

Oto, co po dzisiejszym meczu sparingowym pomiędzy Avią Świdnik a łódzkim Widzewem powiedzieli piłkarze gości:

Rafał Augustyniak:
„Najważniejsze, że zagraliśmy na zero z tyłu, bo takie były założenia. Trener konsekwentnie wystawia mnie do gry na pozycji defensywnego pomocnika i daję radę, chociaż biegania jest więcej, niż na stoperze. W lidze, gdyby przyszło mi grać w tym miejscu boiska, to myślę, że będzie dobrze.
W pierwszej połowie dostałem piłką w nos i trochę krwi się polało, ale nic poważnego się nie stało.”

Mariusz Rybicki:
„Asysta jest, więc mecz mogę zaliczyć do udanych. Chcieliśmy zachować czyste konto i to się nam udało. Szkoda, że w ofensywie nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych sytuacji, bo wynik mógłby być wyższy. Dobrze pracuje nam się na skrzydłach z Konradem Wrzesińskim, możemy się często zmieniać, bo on też z powodzeniem występuje na obu flankach. Czujemy się mocniejsi i do Katowic na pewno jedziemy po trzy punkty!”

Piotr Mroziński:
„Dobre spotkanie z naszej strony, mimo trudnych, upalnych warunków. Praktycznie cały mecz był pod naszą kontrolą, całkowicie zdominowaliśmy rywala. Bramka Tanchyka powinna być uznana, bo kopnąłem piłkę już za linią bramkową. Wystąpiłem na środku obrony, czyli znów jestem rozrzucany po różnych pozycjach, ale nie narzekam – cieszę się, że gram. W lidze z Krystianem Nowakiem – o ile zostanie, bo ma ofertę z Włoch – będziemy się dobrze rozumieć i powinno to wyglądać OK.”

Mateusz Broź:
„Cieszy nas ta wygrana, bo każe zwycięstwo daje radość. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przeciwnik był z III ligi, więc nie możemy popadać w żaden hurraoptymizm. Niemniej wygrana daje pewność i myślę, że przełoży się to na ligę. Mecz w Katowicach na pewno będzie dużo trudniejszy, a rywal wymagający, więc musimy dobrze wejść w spotkanie, być cały czas skoncentrowanym, by nie popełnić żadnego, głupiego błędu.
Nie wiem, czy będę liderem zespołu, wiek może i mam najwyższy w zespole, ale lidera wykreuje boisko i szatnia. Najważniejsze, to wygrywać, a nie kto będzie gwiazdą. Prezes Cacek postawił przed nami cel awansu i musimy zrobić wszystko, by go zrealizować.