Góral spełni swoje marzenie?

Dla jednego z piłkarzy rezerw Legii Warszawa mecz z Widzewem będzie miał szczególne znaczenie. Mowa o Michale Góralu, który jest wychowankiem łódzkiego klubu. 18-letni napastnik występował w nim przez siedem lat w drużynach młodzieżowych.

Góral urodził się w Łodzi i do Widzewa trafił już jako kilkulatek. Reprezentował jego barwy przez siedem lat, by później przenieść się do Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Według niego, głównym powodem były względy logistyczne – na Milionową miał zdecydowanie bliżej z domu. Dobra postawa zaowocowała transferem do Legii w 2015 roku, gdzie obecnie występuje głównie w rezerwach.

Młody piłkarz nie zapomina jednak o swojej przeszłości. Jak sam twierdzi, wciąż ma sentyment do Widzewa, a jednym z jego marzeń jest… zagranie przy Piłsudskiego!  „Liczę na to, że Widzew awansuje i powoli będzie się piął po tych szczeblach, aż do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jednym z moich marzeń jest zagranie na nowym stadionie Widzewa. Mam sentyment do tego klubu. Grałem tam przez siedem lat, dlatego nie ukrywam, że chciałbym zagrać przeciwko nim w barwach Legii” – powiedział napastnik.

Góral jest jednym z objawień rundy wiosennej w III lidze. W ostatnich trzech meczach rezerw Legii strzelił aż pięć bramek, popisując się w dodatku klasycznym hat-trickiem w starciu przeciwko Victorii Sulejówek! W kuluarach mówi się, że dzięki temu wkrótce dostanie szansę sprawdzenia się w pierwszej drużynie u Romeo Jozaka. Póki co, dziś powinien spełnić swoje marzenie i zagrać przy Piłsudskiego. Mamy nadzieję, że w „Sercu Łodzi” jego strzelecka passa zostanie przerwana.

Foto: interia.pl