Ile transferów na II ligę?

23 czerwca 2018, 09:08 | Autor:

Okres zimowy, przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w III lidze, był pierwszym od dawna, gdy w Widzewie nie dokonano rewolucji kadrowej. Sprowadzono tylko kilku piłkarzy i przełożyło się to na wygranie rozgrywek. Polityka ma być kontynuowana.



Z jednej strony, przy Piłsudskiego nie chcą od razu hurtowo skreślać zawodników, którzy awansowali do II ligi. Chcą dać szansę tym, którzy teraz zrealizowali postawiony przed nimi cel, choć zrobili to z wielkim trudem. Z drugiej, na gruntowne przebudowanie zespołu nie ma czasu. Nowy sezon rozpocznie się już za miesiąc!

Fakt, że zmiany kadrowe w Widzewie nie będą wielkie, potwierdza jego prezes. „Radykalnych zmian na pewno nie będzie. Ci chłopcy przecież wywalczyli awans. Oczywiście wiadomo, że trener ma swoje przemyślenia. Przedstawił mi już pewne informacje, na których pozycjach będzie widział potrzebę wzmocnień. Znam też już jakieś nazwiska, ale o personaliach mówić nie mogę” – powiedział Przemysław Klementowski.

Wtórował mu Radosław Mroczkowski, który przyznał, że nie może narzekać na materiał ludzki, jaki otrzymał. „Trener Smuda nie zostawił tutaj spalonej ziemi, tylko kadrę na pierwszym miejscu w tabeli. Każdy, kto zna sport, wie, że nawet w najlepszej drużynie coś się może zaciąć i jednym ruchem można sprawić, że mechanizm ruszy ponownie. Szanuję pracę poprzednika i nie muszę myśleć o radykalnych zmianach” – stwierdził w programie „Piłka Meczowa” opiekun łodzian.



Trener Widzewa przyznał, że pozostały do rozpoczęcia nowego sezonu miesiąc będzie wystarczający.
„Zmiany będą następowały w dalszym czasie. Mamy zaplanowanych pięć gier kontrolnych oraz zgrupowanie. To wystarczy, żeby poczynić pewne korekty tak, by podnieść jakość gry drużyny bez drastycznych działań” – mówił Mroczkowski.

Klementowski uważa, że w pierwszej kolejności należy wzmocnić zespół. Od skuteczności tych działań zależeń mają ewentualne rozstania. „Trwają rozmowy, zastanawiamy się. Najpierw musimy zobaczyć, kogo uda nam się pozyskać do drużyny. Nie chciałbym wchodzić w kompetencje trenera Mroczkowskiego, dlatego jemu to zostawiam. On będzie znał odpowiedzi na te pytania” – powiedział szef RTS.

W Widzewie nie chcą powiedzieć konkretnie, ilu i na jakich pozycjach planują transfery. „Na pewno zwrócimy uwagę na każdego, kto się pojawi. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy to będzie trzech, czterech czy pięciu zawodników. Sprawdzimy każdego, kto będzie chciał grać w Widzewie, o ile wystarczy nam czasu. Będziemy przy tym reagować na potrzeby drużyny” – zapewnia Radosław Mroczkowski.


Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
loverewelka
5 lat temu

http://tvtoya.pl/catchuptv/show/pilka_meczowa,15331 dla tych, którzy nie oglądali wymienionego programu

Krystian
5 lat temu

Marcin Robak!!! I wszystko w temacie ;)

Tomek 66
5 lat temu

Tylko nie Milik i Cionek. To nie będą wzmocnienia na naszą 2 ligę. Mamy w tej chwili lepszych w składzie.

Odpowiedź do  Tomek 66
5 lat temu

Myślę ,że goguś Krychowiak jako zmiennik Falona!I to na minutę przed końcem meczu!

Kibic
5 lat temu

A zawodnicy z juniora starszego nie będą sprawdzani?

Karamboll
5 lat temu

Dajmy spokojnie popracować trenerowi Mroczkowskiego. W przeciwieństwie do Frania facet ma doskonale rozeznanie w niższych ligach i głowę do dobrych transferów. Nie spinajmy sie. Myśle ze wszystko wróci na normalne tory i mam nadzieje ze wreszcie nasz Widzew zacznie grać w piłkę a nie bić sie po czole.
A pojutrze karnety.
Mam nadzieje ze znów bedzie głośno i pierwszego dnia moze jakiś rekordzik !!!

'97
Odpowiedź do  Karamboll
5 lat temu

A da się rekordzik? Bo ostatnio chyba wszystkie karnety poszły :p

Przemek
5 lat temu

Kpiny!Wogole sie nie wzmacniajmy!przeciez 3/4składu powinno oddac sprzęt i sie pozegnac.znowu ich presja zeżre

miro
5 lat temu

Przydałby się powrót PINHERIO

Tomasz
Odpowiedź do  miro
5 lat temu

Dudu, Batrovic, Okachi

Widzew Biała Rawska
Odpowiedź do  Tomasz
5 lat temu

Sernas Visniakovs

11
0
Would love your thoughts, please comment.x