Jaki tu spokój…

9 marca 2013, 13:15 | Autor:

Dzień 9 marca mógł być małym świętem regionu bełchatowskiego z uwagi na pojedynek GKS-u z łódzkim Widzewem. Zwłaszcza dla fanów z Bełchatowa, Zelowa, czy innych okolicznych terenów. Mógł, ale nie będzie. Działacze GKS wystraszyli się bowiem najazdu hordy rozwścieczałych bandytów z czerwono-biało-czerwonymi szalikami i dogadując się z Prezydentem miasta i służbami zamknęli im sektor dla gości.
Władze są szczęśliwe. W mieście jest spokój, nikt nie gwałci kobiet, nie okrada sklepów, nie skalpuje głów.
W Bełchatowie cisza i sielanka.
Co na stadionie? Również spokojnie i głucho. Sektor gości świeci pustką, trybuny miejscowych też nie powalają frekwencją. Jest bezpiecznie i radośnie. Idealne warunki do przeżywania sportowych emocji. Tak idealne, że aż mdli…