List otwraty do Witolda Skrzydlewskiego

6 maja 2013, 10:25 | Autor:

Poniżej publikujemy treść Listu Otwartego, jaki skierowany został do Wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Widzewa Łódź, pana Witolda Skrzydlewskiego. Tematem listu jest oczywiście gorąca sprawa nowego stadionu na Widzewie.

Łódź, dn. 2013-05-06

Pan Witold Skrzydlewski
    Wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej
    RTS Widzew Łódź

Szanowny Panie

Przed Widzewem i jego kibicami decydujący okres w kolejnej odsłonie batalii o stadion. Dla wszystkich jest sprawą jasną, że bez nowoczesnego obiektu przyszłość bliskiego naszemu sercu klubu jest zagrożona. Przygotowanie do batalii wymaga ostatecznego potwierdzenia czystości intencji całego naszego środowiska, wymusza na nas działania potwierdzające wzajemną lojalność.
Ukazujące się ostatnimi czasy w prasie informacje nt. Pana propozycji związanych z budową stadionu miejskiego w Łodzi budzą nasz szczególny niepokój. Nie łagodzi go fakt, że już od blisko 3,5 roku deklarując swą widzewskość wspiera Pan wrogów Widzewa.  Nie będzie zatem na wyrost oczekiwanie związane z uzyskaniem od Pana odpowiedzi na pytanie: dlaczego Pan, członek Rady Nadzorczej naszego klubu, nie chce aby stadion miejski w Łodzi powstał na Widzewie? Co stoi na przeszkodzie, żeby w sposób kategoryczny potwierdził Pan zarówno w rozmowach w łódzkim magistracie jak i w wywiadach z łódzkim mediami, że inna lokalizacja stadionu miejskiego niż ta na Widzewie jest dla Pana nie do przyjęcia.
Wiele lat szliśmy wspólnym widzewskim szlakiem. Szlakiem wielokrotnie naznaczonym sukcesami nie tylko Widzewa. Wiele pracy musiał włożyć również Pan aby Widzew istniał i działał w takim kształcie jak dziś. To „dziś” jednak zmieniło nas na tyle, że musimy sobie potwierdzić, że idziemy tą samą drogą i spotkamy na niej wspólnie nowy „Stadion dla Widzewa Tylko na Widzewie”.

  Z wyrazami szacunku