Marcin Brosz i Radosław Murawski przed meczem z Widzewem

21 lutego 2014, 00:00 | Autor:

Marcin_Brosz

Oto, co na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Widzewem Łódź, powiedzieli Marcin Brosz i Radosław Murawski, trener oraz pomocnik Piasta Gliwice:

Marcin Brosz:
„Spotkanie, które czeka nas za dwa dni jest z gatunku tych kluczowych. W tym roku runda wiosenna jest specyficzna–nie tylko ten mecz będzie ważny, kluczowych spotkań będzie więcej. Po trzydziestej kolejce będzie podział punktów, wtedy każdy mecz będzie na wagę sześciu punktów. Po ostatnim meczu mamy trochę  urazów, ale jesteśmy dobrej myśli bo  większość z nich nie jest poważna.
Widzew Łódź to jest jeden z tych zespołów, które wpisują się w historie całego polskiego futbolu. Uzbierali piętnaście punktów, mimo ciężkiej sytuacji i swoich problemów wciąż walczą o czym świadczy zakontraktowanie Cetnarskiego i młodego Mikity. Zespół Artura Skowronka będzie walczył o byt w Ekstraklasie, dlatego czeka nas bardzo ciężkie zadanie. Staramy się nie patrzeć na tabele bo analiza ich gry pokazuje, że powinni być wyżej w tabeli”.

Radosław Murawski:
„W meczu z Wisłą mieliśmy swoje sytuacje, może nie były klarowne, ale je sobie stworzyliśmy. Nie zawsze tak jest jak się chce. Mamy swoje założenia i staramy się je realizować. Może uda się to przełożyć na Widzew i dzięki temu padną dla nas bramki.
Widzew gra u siebie, a własna publiczność zawsze sprzyja. Każdy z nas będzie patrzył na swoją pozycję i będziemy również analizować zawodników naszego sobotniego rywala. Musimy robić to, co do nas należy i jeśli będziemy tak do tego podchodzić to trzy punkty pojadą do Gliwic.
Mam zbitą łydkę i trochę piszczel. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych komplikacji i zagram jeśli trener uzna, że wszystko w porządku.
Ostatnio właśnie przed starciem z Widzewem powiedziałem, że będzie to spotkanie, które zadecyduje o naszym dalszym bycie. Wygraliśmy 3:0 i wierzę, że te słowa się powtórzą i wynik będzie korzystny„.