Nie wszyscy zagrali przeciwko Vardarowi

25 stycznia 2015, 11:54 | Autor:

Dimitrije_Injac

Kadra Widzewa podczas zgrupowania w Antalyi liczy 23 zawodników, ale wczoraj przeciwko Vardarowi Skopje zagrało tylko 17 piłkarzy. Dlaczego? Wciąż nie w pełni sił jest kilku zawodników. Trenerzy Wojciech Stawowy i Marcin Cabaj uznali, że to jeszcze nie czas, by wypuszczać na boisko Matko Perdijica. Nie było z tym problemu, bo w składzie jest jeszcze dwóch bramkarzy, którzy zagrali po 45 minut. Postanowiono, że Chorwat na swój powrót jeszcze chwilę zaczeka.

Podobnie wygląda sytuacja Damiana Warchoła. Młody napastnik w ostatnich tygodniach trenował dużo mniej intensywnie od kolegów i ciągle dochodzi do pełnej sprawności po kontuzji. Liczymy, że wystąpi on w dwóch pozostałych sparingach w Turcji, bowiem ciekawi jesteśmy, jak wpasuje się on w nową taktykę. Naszym zdaniem ofensywnie usposobiony, ale umiejący grać także w drugiej linii techniczny 18-latek może być jednym z największych wygranych stylu gry preferowanego przez Stawowego.

Więcej znaków zapytania postawić należy przy nazwisku Dimitrije Injaca. Serbski pomocnik już wrócił do normalnych treningów, by za chwilę znów ograniczyć do pracy na siłowni. Miejmy nadzieję, że rutyniarz zdąży zbudować odpowiednią formę na rozgrywki ligowej, bo tej jesienią ewidentnie brakowało. Wszyscy przecież liczymy na jego doświadczenie.

Pozostałymi nieobecnymi we wczorajszej grze kontrolnej byli: Julien Tadrowski, który doznał urazu w poprzednim starciu z Sao Carlos, Maksymilian Rozwandowicz, którego z gry wyeliminowała choroba oraz Adam Duda, jedynie trenujący z zespołem do czasu znalezienia nowego klubu.

Foto: RTS Widzew Łódź/widzew.pl