PZPN i Kulesza złamią karierę Pawłowskiego?

Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN rozpatrzyła wczoraj odwołanie od uchwały Komisji ds. Licencji Klubowych z dnia 30 lipca 2013 roku w sprawie transferu Bartłomieja Pawłowskiego. Decyzją komisji zaskarżona uchwała została uchylona. Jutro do Polski przylatuje prawnik Malagi, aby wrócić z certyfikatem zawodnika.

W lipcu Komisja ds. Licencji Klubowych zezwoliła na transfer Bartłomieja Pawłowskiego z Jagiellonii Białystok do Widzewa. Łodzianie chcieli wykupić wypożyczonego z „Jagi” piłkarza na podstawie prawa pierwokupu.
Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych uznała jednak, że „organy licencyjne są właściwe do określenia zakresu i czasu trwania sankcji regulaminowej w postaci zakazu transferów nałożonej w procesie licencyjnym na RTS Widzew Łódź SA„. Zdaniem Komisji ustalenie przynależności klubowej Pawłowskiego wykracza poza kompetencje organów licencyjnych PZPN.

W uzasadnieniu napisano również:

„Intencją komisji nałożony na Widzew zakaz transferowy obejmuje najbliższe okno transferowe oraz następne do czasu oznaczonego w uchwale nakładającej sankcję. W związku z tym skutki umowy w postaci transferu definitywnego zawodnika, które zgodnie z właściwymi regulacjami PZPN winny być zarejestrowane w okienku transferowym rozpoczynającym się po decyzji nakładającej sankcję w postaci zakazu transferów zdaniem komisji stoją w sprzeczności z nałożoną na klub sankcją”.

Przypomnijmy, że PZPN ponownie zajął się sprawą na wniosek Jagiellonii Białystok, z Cezarym Kuleszą na czele. Kulesza, to nie tylko prezes „Jagi„, ale i… członek zarządu PZPN. Dużą rolę w procesie odwoławczym odgrywa także osoba Krzysztofa Malinowskiego, obecnie Rzecznika Ochrony Prawa Związkowego PZPN, a przed laty przewodniczącego komisji, która bezprawnie zdegradowała Widzew do I ligi.

Oczywiście z odwołaniem Jagiellonii nie zgadzają się włodarze Widzewa. Dziś otrzymaliśmy część umowy pomiędzy klubami z Łodzi i Białegostoku, w sprawie Pawłowskiego:

PS. Jutro w Warszawie ma pojawić się pełnomocnik Malagi, nowego klubu Pawłowskiego. Joaquin Jofre, prawnik hiszpańskiego zespołu, będzie starał się wpłynąć na PZPN, ażeby ten wydał wreszcie certyfikat 21-latka. Wówczas skrzydłowy będzie mógł zadebiutować w Primera Division i zagrać przeciwko Valencii, czy Barcelonie.
PZPN będzie mógł wówczas dalej ustalać zawiłe spory na linii Widzew – Jagiellonia, ale już bez szkody dla Pawłowskiego.