Zawodnik z zagranicy wzmocni środek pola?

Jeszcze trzech transferów zamierzają dokonać w zimowym okienku transferowym włodarze Widzewa Łódź – mówił dziś na antenie radia Widzew.FM Tomasz Wichniarek. Do klubu mają przyjść bramkarz, obrońca oraz środkowy pomocnik. Niewykluczone, że tę ostatnią pozycję wzmocni zawodnik z zagranicy.

Przy al. Piłsudskiego robili już zresztą ruchy w tym kierunku. Na testach przebywał doświadczony Mario Babić (na zdjęciu), który zagrał nawet w towarzyskim meczu z Wartą Poznań. Przez czterdzieści pięć minut Chorwat pokazał się jednak z bardzo przeciętnej strony, a do tego – jak zdradził w porannej audycji dyrektor skautingu – zaczął mieć wątpliwości do co swoich przenosin do Łodzi. Szybko postanowiono mu więc podziękować.

Widzew interesował się również pochodzącym z Gruzji Niką Kwekweskirim, o czym jako pierwszy informował kilka dni temu portal lodzkisport.pl. Sprowadzenie wielokrotnego reprezentanta swojego kraju byłoby hitem transferowym, ale czerwono-biało-czerwoni nie byli w stanie konkurować finansowo z zespołami z wyższego poziomu rozgrywkowego. Pomocnik ostatecznie wybrał ofertę Lecha Poznań, choć ściągnąć go chciała również Stal Mielec.

W klubie najwyraźniej nie zrazili się jednak dotychczasowymi niepowodzeniami i nadal szukają „ósemki” poza granicami kraju. Według doniesień wspomnianego portalu, włodarze łodzian prowadzą bowiem negocjacje z dwoma obcokrajowcami grającymi w środku pola. Na razie nie wiemy, na jakim etapie zaawansowania są rozmowy, ale jedno jest pewne – konkurencja dla Mateusza Możdżenia, Patryka Muchy i Bartłomieja Poczobuta bardzo się przyda.