Widzew pnie się w rankingu historycznym

Na naszą redakcyjną skrzynkę trafiają różne wiadomości, czasami są to prośby o publikacje gotowych tekstów. Tak jest w tym przypadku – jeden z Czytelników podzielił się z nami swoimi wyliczeniami oraz przemyśleniami na temat tzw. rankingu historycznego i jego znaczenia.

Nie sposób zaprzeczyć, że we współczesnym futbolu pieniądze odgrywają kluczową rolę – podobno nawet w kioskach z hot-dogami szuka się sponsorów, a bez gotówki nie da się kopnąć piłki na europejskim poziomie. Drużyny piłkarskie w Europie czerpią zyski przede wszystkim z kontraktów sponsorskich oraz udziału w prestiżowych rozgrywkach. Tymczasem polskie kluby w tym wyścigu wyglądają trochę jak maluchy na torze Formuły 1. Na przestrzeni ostatnich 30 lat tylko trzykrotnie polskim zespołom udało się zakwalifikować do fazy grupowej Ligi Mistrzów: Legii Warszawa w sezonach 1995/1996 oraz 2016/2017, a także Widzewowi Łódź w edycji 1996/1997. Jak widać, zdobycie europejskiego szczytu wciąż pozostaje trudnym wyzwaniem dla naszych drużyn.

Na szczęście Ekstraklasa rzuca polskim klubom koło ratunkowe – może nie złote, ale przynajmniej srebrne. W sezonie 2024/2025 przeznaczone zostanie rekordowe 280 milionów złotych na nagrody, które są podzielone według jasno określonych kategorii.

Pierwsza kategoria to tzw. „kwota stała”, która odpowiada za 50% całego budżetu. To jak równa działka na pikniku – każda drużyna dostaje po równo, niezależnie od tego, czy walczy o mistrzostwo, czy broni się przed spadkiem. Wynik? 7 777 777,77 zł dla każdego.

Druga kategoria, stanowiąca 33,5% budżetu, to „wynik sportowy”. Tutaj zaczyna się rywalizacja – im wyżej w tabeli na koniec sezonu, tym większy kawałek tortu trafia do klubowej kasy. Dodatkowo, najlepsze trzy drużyny oraz zdobywca Pucharu Polski (jeśli jest z Ekstraklasy) uczestniczące w rozgrywkach międzynarodowych otrzymują dodatkowe gratyfikacje.

Trzecia kategoria, obejmująca 2,5% budżetu, to krytykowany przez wielu system „Pro Junior System”. To takie kieszonkowe za stawianie na młodzież. Nagrody w tej kategorii są przyznawane drużynom, które dają szansę młodym zawodnikom. Liderami tego rankingu są zazwyczaj kluby z tradycjami w szkoleniu młodzieży, takie jak Lech Poznań czy Zagłębie Lubin. W tegorocznych rozgrywkach Widzew Łódź również zajmuje wysoką pozycję w tej klasyfikacji, dzięki konsekwentnej pracy z młodzieżą i stawianiu przez trenera Daniela Myśliwca na takich zawodników, jak Kamil Cybulski czy Marcel Krajewski.

Czwarta i ostatnia kategoria to „ranking historyczny”, który odpowiada za 14% budżetu. To trochę jak premia za zasługi, ale z twistem matematycznym. Choć dla wielu kibiców mechanizm jego obliczania bywa niejasny, ranking ten uwzględnia wyniki sportowe z ostatnich pięciu sezonów. Każdy sezon ma przypisaną wagę: najnowszy mnożony jest przez 5, a najstarszy przez 1. Punkty przyznawane są w odwrotnej kolejności do zajętych miejsc – mistrz Polski otrzymuje ich 18 (bądź 16 w przypadku sezonów, w których liga liczyła 16 drużyn), a ostatni zespół 1. Kluby, które w danym sezonie nie grały w Ekstraklasie, oglądają tylko zera na swoich kontach punktowych. W przypadku takiej samej liczby punktów o miejscu w tabeli decyduje miejsce z ostatniego sezonu.

Pierwszy sezon w najwyższej polskiej lidze od czasu reaktywacji nie mógł się skończyć inaczej niż klasyfikacja 18 miejscu. Od czasu powrotu do Ekstraklasy Widzew Łódź systematycznie poprawia swoją pozycję w rankingu historycznym. W sezonie 2022/2023 drużyna zajęła 12. miejsce w lidze, co pozwoliło jej awansować na 15. lokatę w klasyfikacji historycznej. Kolejny sezon zakończony na 9. miejscu przyniósł dalszy postęp – awans na 14. miejsce. Obecne rozgrywki 2024/2025 mogą być kluczowe dla dalszej poprawy tej pozycji.

Ranking historyczny za sezon 2022/2023:

*Oznaczone sezony 16-zespołowe

Ranking historyczny za sezon 2023/2024:

Ranking historyczny za sezon 2024/2025:

Jeśli Widzew utrzyma wysoką formę i zakończy sezon ponownie na 9. miejscu, a jej rywale – jak Śląsk Wrocław czy Lechia Gdańsk – będą dalej się potykać, to możliwy jest awans na 10. lokatę. To z kolei oznacza dodatkowy milion złotych do budżetu. Jak mówi stare porzekadło: „grosz do grosza, będzie kokosza”.

Ranking historyczny za sezon 2025/2026 (przy wynikach z rundy jesiennej 24/25):

Szacowany podział środków z tytułu rankingu historycznego na sezon 2024/2025:

Choć kwoty z Ekstraklasy nie są oszałamiające w porównaniu z czołowymi ligami europejskimi, dla Widzewa to wciąż ważne wsparcie. Klub musi jednak myśleć przyszłościowo i szukać sposobów na maksymalizację dochodów. Sukcesy sportowe, rozwój młodzieży i sprytne transfery – to droga do stabilności finansowej.

Nie można zapominać, że fundamentem rozwoju klubu jest stabilność finansowa. Regularne postępy w rankingu historycznym oraz mądre zarządzanie zasobami mogą być dla łodzian kluczem do osiągania coraz większych sukcesów na krajowej i międzynarodowej arenie. Kibice z Piłsudskiego mają więc powody do optymizmu i nadziei, że ich drużyna będzie dalej pięła się w górę nie tylko w tabelach, ale i w sercach fanów.

Alan