Jednoosobowy zarząd już od teraz
17 września 2025, 19:02 | Autor: Ryan
W ubiegłym tygodniu klubu zapowiedział, że od 9 października zarząd Widzewa funkcjonować będzie w trybie jednoosobowym. To efekt rezygnacji złożonej przez Macieja Szymańskiego. Sprawy jednak przyspieszyły i do odejścia wiceprezesa doszło już teraz.
Komunikat o odejściu Szymańskiego ukazał się na oficjalnej witrynie w piątek, 12 września. Wynikało z niego, że wiceprezes złożył rezygnację ze wszystkich zajmowanych stanowisk, a to nie tylko członkostwo w zarządzie spółki Widzew Łódź S.A, ale też klubowej fundacji oraz Widzew Training Center. Tego samego dnia sam zainteresowany umieścił długi wpis w mediach społecznościowych, żegnając się i dziękując współpracownikom. Największą uwagę przykuły wówczas te słowa: „Decyzja o odejściu była jedną z najtrudniejszych w moim życiu. Widzew dał mi bowiem bardzo wiele – także prywatnie (…) Jednak przyszedł moment, w którym zdecydowałem się podążać za swoimi wartościami i przekonaniami, niezależnie od sportowych perspektyw”.
Rozstanie miało nastąpić po miesięcznym okresie wypowiedzenia, czyli formalnie wejść w życie 8 października. Dzień później we władzach miał pozostać już samotnie prezes Michał Rydz, ale sprawy niespodziewanie nabrały szybszego tempa. Obecnie sylwetka Szymańskiego zniknęła z oficjalnej witryny i w zakładce „Struktura„, w dziale zarząd figuruje już tylko Rydz.
Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, odejście Szymańskiego nastąpiło już we wtorek, 16 września. W artykule pojawił się oficjalny komentarz klubu, który przekazano również nam, w identycznym brzmieniu. „W dniu 15.09. Rada Nadzorcza podjęła decyzję o zwolnieniu Macieja Szymańskiego z obowiązku pełnienia świadczenia usług do 8 października, kiedy wygaśnie jego kontrakt. Oznacza to, że formalnie przestał pełnić wszystkie dotychczasowe funkcje. W przedsiębiorstwach to standardowe następstwo. Rada podjęła taką decyzję, chcąc przyspieszyć procesy operacyjne. Jednocześnie przedstawiciele Rady Nadzorczej dziękują Maciejowi Szymańskiemu za całokształt pracy w Widzewie Łódź i życzą powodzenia w dalszej karierze zawodowej” – stwierdzono.
Maciej Szymański pracował przy Piłsudskiego od lipca 2019 roku. Najpierw jako dyrektor akademii, później dyrektor ds. rozwoju sportu, a w maju 2023 roku trafił do zarządu w roli wiceprezesa. Dziękujemy za ten czas i życzymy powodzenia w dalszej karierze!
Wisła Płock 
Górnik Zabrze 
Cracovia 
Korona Kielce 
Jagiellonia Białystok 
Legia Warszawa 
Widzew Łódź 
Lech Poznań 
Pogoń Szczecin 
Zagłębie Lubin 
Termalica Nieciecza 
Motor Lublin 
Radomiak Radom 
Arka Gdynia 
GKS Katowice 
Raków Częstochowa 
Piast Gliwice 
Lechia Gdańsk 
Ząbkovia Ząbki 
ŁKS Łomża 
Warta Sieradz 
Legia II Warszawa 
Świt Nowy Dwór Maz. 
Wigry Suwałki 
KS Wasilków 
GKS Bełchatów 
Lechia Tomaszów Maz. 
Wisła II Płock 
Broń Radom 
Widzew II Łódź 
GKS Wikielec 
Olimpia Elbląg 
KS CK Troszyn 
Jagiellonia II Białystok 
Mławianka Mława 
Znicz Biała Piska 
Dzieje się wiecej wewnątrz niż my wiemy…
Żeby polecieć za ślub? Niemożliwe dla mnie. O co chodzi
pozbywamy się pozorantów. Rydz następny!!!
Jak naprawdę było i jest raczej się nie dowiemy…
Natomiast z tego co słychać ślub co.normalne nie jest problemem…problemem była długość czas nieobecności trenera , na który zgodę wydał właśnie Szymański. Jak mówiono, trener mógł polecieć w piątek czy sobotę i wrócić w poniedziałek. Zawodnicy by mieli krócej wolne, ale rozegrano by sparing itp…a tak zrobiono sobie samowolkę z długością wolnego trenera I druzyny. A że decyzje podjął Szymański, bo myslal, że mu wolno to poleciał on.
Ta jak mecz z Lechem był w Niedzielę to jak mógł lecieć w piątek sobotę ????? Jak mecz z Lechem był w Niedzielę w dodatku na wjezdzie to i tak przynajmniej do środy piłkarze by mieli wolne jak zawsze a tym bardziej gdy liga nie gra
To jest zasłużona kara za marnowanie pieniędzy właściciela klubu,uprawianie prywaty i podejmowanie decyzji bez wiedzy,oraz aprobaty Pana Dobrzyckiego.
Nowy właściciel mebluje klub po swojemu?
Byc moze o to ze właściciel dostrzegł ze pomimo takiego stażu w klubie efekty pracy są marne. .. ciekawy jestem czy Rydz sie wyślizga znowu. Bo jego to sklep przerósł a po wypowiedziach ze sie uczy futbolu i dostaje od pracowników książki żeby pogłębić swoją wiedzę to juz był szczyt i dawno go nie powinno byc w klubie . To tak jakby Zeqiri teraz udzielił wywiadu ze juz mu pokazali jak sie strzela na bramkę i teraz sie będzie tego uczył.
Problem polegał na tym, że wytworzyło się tam swoiste „towarzystwo wzajemnej adoracji”. Nie kierowano się obiektywną oceną kompetencji – zamiast wybierać najlepszych, promowano głównie osoby z własnego grona. Panu Dobrzyckiemu przewidziano rolę patrona czy sponsora tego nieformalnego „klubu przyjaźni”. Kiedy jednak dostrzegł, jak naprawdę wygląda sytuacja, zdenerwował się i postanowił, że nie będzie finansował tej inicjatywy.
Lecisz na ślub…lecisz za ślub. Brakuje jeszcze – udajesz, że nie wiedziałeś o ślubie…lecisz za palenie głupa
Haha ta na pewno wyleciał za ślub jedna z ważniejszych rzeczy w życiu każdego człowieka,po drugie nikt nie powiedział że go ktoś zwolnił tylko dam zrezygnował ,dla mnie nie wytrzymał nagonki na jego osobę tutejszych troki .Nikt by tu nie przyszedł pracowac ani grać gdyby za swój ślub ludzi zwalniano a to by się szybko rozeszło
A pomyślałeś o tym, że pozwalając Szymańskiemu na złożenie rezygnacji tak naprawdę właściciel podał mu pomocną dłoń?
Gdyby wyleciał on z hukiem ze stanowiska byłoby to gorzej odebrane przez ewentualnych nowych pracodawców.
Nigdy nie słyszałeś o takiej sytuacji, że pracownikowi do wywalenia proponuje się, żeby sam zrezygnował?
Nie zaprosił właściciela…
A co się dziwisz? Albo Widzew albo śmierć !!
I pewnie się nie dowiemy ale moim zdaniem pan Rydz też powinien polecieć albo sam odejść.
Zawsze mówię, że jak się człowiek ożeni ,to potem już same problemy.
a kto po meczu tanczył ZORBE w szatni z pilkarzami???
SZYMANSKI RYDZ I CZUBAK…
Figuruje już tylko rydz. Ten koleś to figurant i powinienteż wylecieć z szymańskim.
Ze słynnego komitetu transferowego został już tylko Rydz.
Nie ma się co dziwić. Od dłuższego czasu Panowie MR i MS od dłuższego czasu „pracowali” na odpalenie z klubu. Nadarzyła się okazja to trzeba było ją wykorzystać. Jak zwykle ten pierwszy spadł na cztery łapy ale i na niego przyjdzie czas. Nie ma nic ważniejszego jak dobro Widzewa. Prezesi są i może ich nie być a Widzew jest i zawsze będzie.
Na pewno nikt by go nie zwolnił za swój ślub tego jestem pewien.O tym to wszyscyw klubie wiedzieli od dawna i pewnie sam Dobrzycki mu życzenia składał o ile sam nie był na tym ślubie :)
Oby następcy byli bardziej kompetentni. Widać też, że sam wiceprezes nie miał za wiele do roboty skoro nawet skrócono jego pracę w klubie o 3 tygodnie.
żle się dzieje w państwie duńskim
Dla mnie sam się zwolnił po tym jak został potraktowany przez ludzi wyżej tzn nagonka na niego i trenera mimo że akurat pewnie oni byli najmniej winni i musieli dostać zgodę swoich przełożonych a później nikt nie miał odwagi powiedzieć jak było na prawdę i kto na to dal zgodę ,no i sama szopka z zabraniem jego gościa z wesela mimo że i tak po lekarzy nie było i trener i tak nie miał z kim pracować.Ktos po prostu nie ma jak i nie powiedział jak na prawdę było oni sami sobie tam bez niczyjej zgody nie polecieli a cała… Czytaj więcej »
Nie sądzę, że to o ślub chodzi. Jak dla mnie jakiś czas temu Szymański został wypchnięty do tłumaczenia się z komitetów transferowych i sporo z tej sytuacji wziął na siebie. Już wtedy dziwiłem się, że taka spychologia nastąpiła, ale uznałem, że sprawę zakończyli zwolnieniem Wichniarka…a tu ciach kilka osób na cenzurowanym jest
Nie szukałbym drugiego dna w przypadku odejścia Szymańskiego. Zdenerwował się, a zapewne przede wszystkim jego żona z tego jak Rydz i być może Dobrzycki, (który uległ Rydzowi i wysłał samolot) zepsuli mu ślub i honorowo złożył rezygnację.
Szkoda go, był kompetentny, choć nie wiadomo czy podołałby budowie Wielkiego Widzewa za czasów Roberta Dobrzyckiego. Powodzenia.
Najgorsze dziwne i śmieszne jest to, że taka opcja sytuacja też mogła mieć miejsce…honorowo pier…..drzwiami…może kiedyś się dowiemy z ich.opowiesci na emeryturze.
Też tak myślę ,zrobili szopkę z tym samolotem po Czubaka a piłkarzy i tak nie było w Łodzi ,ktoś im a raczej tylko trenerowi musiał na ten wyjazd pozwolić a teraz nie ma odwagi się przyznać i wziąć tego na siebie i się wypowiedzieć publicznie żeby przerwać wszystkie spekulacje i domysły
Być może się dowiemy z czasem o co dokładnie poszło, ale bardziej stawiałbym na to, że to był wygodny pretekst. Z tego, co widziałem, to RD lubi się otaczać ludźmi z rodziny. W Panattoni Europe w radzie nadzorczej jest inny Dobrzycki. Jak prowadzisz biznes za swoje, ogromne, pieniądze, to niekoniecznie chcesz, żeby zarządzał nimi ktoś „postronny”, że tak to ujmę. Może się tak zdarzyć, że kolejna „aferka” zdejmie z funkcji prezesa Rydza i zaraz potem (a może już wcześniej) pojawi się ktoś zaufany na tym stanowisku (ale i mocno kompetentny).
Mam pytanie do tutejszych znafcow a w sumie do jednego jak Czubaka mógł lecieć na slub w Piątek/Sobotę jak mecz z Lechem był w Niedzielę o 17 ?? Ha po meczu z Lechem w dodatku w Poznaniu piłkarze i tak by mili wolne przynajmniej do środy bo tak jest na ogół zawsze a tym bardziej gdy nie gra liga bo jest przerwa na rep ,wielka afera wynikła z powodu 2-3 dni więcej wolnego