Widzew II Łódź – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:2 (0:2)

Rezerwy Widzewa Łódź nie zdołały w niedzielne południe zdobyć kolejnego kompletu punktów. Po bardzo słabej pierwszej połowie widzewiacy przegrywali na Łodziance z Lechią Tomaszów Mazowiecki 0:2. Druga połowa była już w wykonaniu łodzian lepsza, ale niestety nie udało się doprowadzić do zmiany rezultatu.

Do meczu z Lechią widzewiacy przystąpili z umiarkowanym wsparciem z pierwszej drużyny, do którego możemy się powoli przyzwyczaić. W bramce zaczął Jan Krzywański, a w polu zobaczyliśmy tego dnia Leona Madeja, Kubę Nawrockiego, Kamila Cybulskiego i Antoniego Klukowskiego, który obsadził pozycję napastnika. Co ciekawe, na ławce rezerwowych pojawił się powracający po urazie Daniel Gryzio.

Z bardziej ofensywnym nastawieniem weszli w ten mecz piłkarze drużyny gości. Od początku przyjezdni kilkukrotnie wrzucali piłkę w pole karne i grali niemal cały czas na połowie Widzewa. To niestety w 8. minucie przyniosło nieprzyjemny skutek, ponieważ po wrzutce ze skrzydła ładną główką popisał się Jacek Tkaczyk, który otworzył wynik meczu. W kolejnych minutach przebieg meczu się nie zmieniał, bo gra toczyła się głównie na połowie Widzewa. W 13. minucie nad bramką uderzał Filip Becht, później na spalonym był również Krystian Kolasa. Pierwszą dobrą okazję RTS miał dopiero w 24. minucie. Wówczas po dograniu ze skrzydła piłkę próbował przeciąć Marcin Kozłowski, ale nic z tego nie wyszło.

Niestety, w 25. minucie Lechia podwyższyła swoje prowadzenie. Po akcji lewym skrzydłem sprytnym uderzeniem popisał się Mariusz Rybicki, który zaskoczył Krzywańskiego. Kilka minut później prowadzenie rywali mogło być jeszcze wyższe. Błąd w rozegraniu popełnił Madej, który stracił piłkę. Dopadł do niej Tkaczyk, ale jego strzał obronił Krzywański. Z czasem RTS próbował odgryźć się rywalom. Raz bliski szczęścia był Busz, później z kolei akcja przeniosła pod bramkę gospodarzy i sytuacji nie wykorzystał Kolasa. W 44. minucie z okolic szesnastki uderzał Cybulski, a na koniec tuż nad poprzeczką huknął Nawrocki. Żadnej z tych okazji nie udało się wykorzystać i Widzew niestety zasłużenie przegrywał na Łodziance 0:2.

Do drugiej połowy widzewiacy przystąpili z dwiema zmianami w składzie. Murawę opuścili Busz i Cybulski, a w ich miejscu zameldowali się Mateusz Michalski i Maciej Kazimierowicz. Po zmianie stron pierwszą okazję stworzyli sobie piłkarze Lechii. Do piłki dopadł w 52. minucie Kamil Szymczak, ale na szczęście posłał ją nad poprzeczką. Później sytuacji było niewiele, choć Widzew już dużo częściej gościł na połowie rywali. Brakowało jednak konkretów. W 63. minucie impas próbował przełamać Madej. Strzał pomocnika z trudem obronił golkiper. W 65. minucie trener Czaplarski zarządził trzecią zmianę. Murawę opuścił Nawrocki, a w jego miejscu pojawił się Kamil Andrzejkiewicz.

Widzew coraz dłużej przebywał na połowie gości, ale niestety w 74. minucie łodzianie stracili jednego zawodnika. Po obejrzeniu drugiej żółtej kartki z boiska wyrzucony został Maciej Kazimierowicz. Strata zawodnika mocno utrudniła widzewiakom walkę o złapanie kontaktu w tym spotkaniu. W 82. minucie goście z Tomaszowa Mazowieckiego byli bliscy zamknięcia tego spotkania. Po dośrodkowaniu Kolasy dobrą sytuację miał bowiem Wojciech Kępa, który z bliska nie zdołał pokonać Krzywańskiego. W samej końcówce kilka sytuacji miał Widzew (raz piłka obiła nawet poprzeczkę), ale ostatecznie nic nie wpadło do sieci. Tuż przed końcem spotkania drugą żółtą kartkę obejrzał jeszcze Przybułek, przez co gospodarze kończyli mecz w dziewiątkę.

Rezerwy Widzewa Łódź przegrały z Lechią Tomaszów Mazowiecki 0:2 i spadły na 13. pozycję w III lidze. W następnej kolejce czerwono-biało-czerwoni udadzą się na daleki wyjazd do Wasilkowa.

Widzew II Łódź – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:2 (0:2)
7′ Tkaczyk, 25′ Rybicki

Widzew II:
Krzywański – Przybułek, Tanżyna, Przybylski – Kozłowski, Nawrocki (65′ Andrzejkiewicz), Madej, Pokorski (82′ Baran)- Cybulski (46′ Michalski), Busz (46′ Kazimierowicz) – Klukowski (71′ Gryzio)

Rezerwowi: Błocki – Żytek, Najderek, Gadomski

Trener: Michał Czaplarski

Lechia:
Żyła – Rosiński, Dunajski, Orzechowski, Becht – Chwałowski (90+4′ Kaproń), Szymczak (90+4′ P. Kępa), Tkaczyk (78′ Kempski) – Kolasa (90+2′ Zawadzki), Bogus (78′ W. Kępa)

Rezerwowi: Awdziewicz – Melchior, Żak, Król

Trener: Bartosz Grzelak

Żółte kartki: Cybulski, Kazimierowicz, Przybułek, Kozłowski

Czerwone kartki: Kazimierowicz (druga żółta w 74. minucie za faul), Przybułek (druga żółta w doliczonym czasie gry)

Sędzia: Michał Więckowski (Warszawa)