Boisko przy stadionie nie przeszkodzi w rozbudowie

Do końca bieżącego roku ma powstać boisko treningowe w sąsiedztwie „Serca Łodzi”, które jest niezbędne dla czerwono-biało-czerwonych. Jak się okazuje, jego budowa nie będzie przeszkodą dla ewentualnej rozbudowy stadionu.

Kwestia zbyt małej pojemności trybun na obiekcie Widzewa w stosunku do kibicowskiego potencjału jest przedmiotem coraz częstszych dyskusji w ogólnopolskich mediach. We wtorek duży materiał na temat sytuacji infrastrukturalnej klubu opublikował Onet Przegląd Sportowy, skupiając się na bolączkach, z jakimi drużyna musi radzić sobie w codziennych realiach. W artykule poruszony został także temat ośrodka w Bukowcu oraz najważniejszej lokalizacji – Piłsudskiego 138.

Jak wiadomo, klubowi włodarze na poważnie zabrali się do oszacowania możliwości rozbudowy stadionu. Niedawno prezes Michał Rydz zapowiedział, że zlecone zostanie wykonanie zaawansowanych analiz przez firmę specjalizującą się w tego typu przedsięwzięciach. Znając ich wyniki RTS będzie miał wiedzę na temat różnych możliwości zmian w konstrukcji obiektu, ich kosztów czy czasu trwania. Wówczas opracowana ma zostać koncepcja dalszego działania, oczywiście już przy współudziale Miasta, czyli właściciela budowli. Coraz częściej w dyskusjach pojawia się także wątek budowy nowego stadionu, w innym miejscu, gdyby zmiany w „Sercu Łodzi” były nieopłacalne lub niemożliwe do wykonania.

Osobnym tematem jest boisko treningowe, którego czerwono-biało-czerwoni potrzebują jak tlenu. Obecnie nie mają do dyspozycji ani jednej murawy z naturalną nawierzchnią, ćwicząc najczęściej na płycie hybrydowej kiepskiej jakości na Łodziance. Nowe boisko będzie nie tylko w pełni trawiaste, ale też ma posiadać system grzewczy, co umożliwi korzystanie z niego w każdej porze roku, niezależnie od pogody. Jego powstanie mocno się jednak przeciąga, ponieważ teren częściowo pokrywa się z gruntami przeznaczonymi pod Centralny Port Komunikacyjny. Przez ostatnie miesiące trwała więc wymiana przeróżnych pism pomiędzy urzędnikami, by sprawę sformalizować. W ubiegłym miesiącu wiceprezydent Adam Wieczorek zapewnił jednak, że zostało to już dokonane i wkrótce inwestycja ruszy z kopyta. Przysłowiowe przecięcie wstęgi ma nastąpić jeszcze w tym roku.

Powstanie boiska treningowego to dla Widzewa wielka korzyść, ale skutkiem ubocznym były obawy, że jego położenie uniemożliwi ewentualną rozbudowę stadionu. Okazuje się, że martwiono się niesłusznie. Jak wynika ze wspomnianego artykułu, sprawę tą przewidziano na etapie projektowym. „Ewentualna rozbudowa stadionu może spowodować, że boisko trzeba będzie przenieść, ale w trakcie prac projektowych z miastem omówiliśmy też ten scenariusz. Dzięki temu powstanie boiska nie będzie sprzeczne z możliwymi pracami przy stadionie” – stwierdził wiceprezes Maciej Szymański.

Na początku jesieni ruszyć mają z kolei prace przy powstawaniu Widzew Training Center. Pierwszy etap inwestycji w ośrodek ma się zakończyć w październiku 2026 roku.