Co z pierwszym wyjazdem w sezonie? Może być przełożony
16 czerwca 2025, 08:31 | Autor: RyanPodobnie, jak przed rokiem, także na początku zbliżającego się sezonu drużynę Widzewa czeka spotkanie z rywalem występującym w eliminacjach europejskich pucharów. To oznacza, że możliwe są zmiany w terminarzu.
Poprzednie rozgrywki łodzianie zaczęli od wyjazdu do Mielca, a następnie mierzyli się u siebie z Lechem Poznań i na boisku Cracovii. W kolejce numer cztery na Piłsudskiego przyjechał ówczesny wicemistrz Polski, dla którego starcie to było przerywnikiem w III rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji. Zespół Śląska Wrocław w pierwszym meczu z FC Sankt Gallen przegrał 0:2, ale zanim przystąpił do rewanżu, musiał odwiedzić „Serce Łodzi„. Miał prawo przełożyć to spotkanie, ale ostatecznie z niego nie skorzystał. Zawody zakończyły się bezbramkowym remisem, a drugi pojedynek ze Szwajcarami zwycięstwem wrocławian jednym golem i odpadnięciem z dalszych międzynarodowych zmagań.
Teraz scenariusz się powtarza, choć mowa już o konfrontacji z 2. kolejki. Czerwono-biało-czerwonych czeka wtedy wyprawa do Białegostoku, do której zgodnie z ligowym kalendarzem ma dojść w dniach 25-28 lipca. Dla Jagiellonii korzystniejsze może być jednak przełożenie meczu na inny termin, ponieważ potyczka z widzewiakami wypadnie im pomiędzy spotkaniami II rundy eliminacji Ligi Konferencji. Na razie „Jaga” nie wie jeszcze, kto będzie jej przeciwnikiem – losowanie zaplanowano na 18 czerwca.
Jeżeli białostocczanie zdecydują się skorzystać z prawa do zrobienia sobie w weekend wolnego, który Ekstraklasa daje klubom od kilku lat, mecz odbędzie się w terminie rezerwowym: we wtorek, 23 września lub środę, 24 września. Jeśli jednak trener Adrian Siemieniec będzie chciał podjąć RTS zgodnie z terminarzem, do pojedynku dojdzie najpewniej w niedzielę, 27 lipca. Piątek i sobota są wykluczone ze względu na czwartkowe starcie Jagiellonii w europucharze, a poniedziałek wątpliwy ze względu na atrakcyjność tej rywalizacji.
W tym tygodniu powinny zostać ogłoszone dokładne terminy starć w 2. kolejce, ale w przypadku drużyn grających w europejskich pucharach do zmian starć może dojść nawet na kilka dni wcześniej. Widzew może więc dowiedzieć się o korekcie dopiero po pierwszym meczu swojego przeciwnika, czyli w piątek, 25 lipca. Podobnie będzie w przypadku pozostałych ekip: Lecha Poznań, Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa.
Bardzo to wszystko dziwne. Drużyny z lig zachodnich nie przekładają ligowych meczów grając niejednokrotnie w krajowych pucharach oprócz europejskich. Przykładowo w Anglii mają dwa puchary krajowe i grają w nich drużyny uczestniczące w pucharach europejskich. Nie słyszałem żeby któraś drużyna w Anglii przełożyła mecz ligowy. Grają po dwa, trzy mecze w tygodniu, a w Polsce panienki grające za spore pieniądze narzekają na przeładowany terminarz ligowy. Ostatnia afera opaskowa jest najlepszym tego dowodem, choć akurat nie dotyczy polskiej ligi tylko hiszpańskiej i naszej kadry.
Drużyny z lig zachodnich nie grają w eliminacjach lub grają w ich ostatnich rundach. Same ligi też starują w połowie sierpnia mniej wiecej. Ja pochwalam ukłon Ekstraklasy w kierunku pucharowiczów. Zauważcie, że nikt nie pozwala już przekładać im meczów ligowych gdy kluby grają w fazie zasadniczej pucharów. Bo dla zespołów z ekstraklasy eliminacje do pucharów to finansowe być albo nie być. Do tego awans do pucharów może przynieść dalsze budowanie pozycji Ekstraklasy w rankingu UEFA. Z historii XXI wieku też jasno wynika że eliminacje są dla polskich drużyn kluczowe i najcięższe bo to tam najczęściej można się skompromitować a składa… Czytaj więcej »
Dopiero w tym roku nasza liga miała krótszą przerwę zimową. Wcześniej kończyli pod koniec listopada czy na początku grudnia i zaczynali w marcu. Ligi zagraniczne nie mają przerwy zimowej.
Gubisz puentę. Nie porównujmy się do lig zachodnich bo nie ma co porównywać. Nasza liga funkcjonuje w zupełnie innej przestrzeni i musimy się do niej dostosować. Czyli na ten moment do grania eliminacji do pucharów w lipcu. Jak dalej będziemy wprowadzać drużyny do fazy zasadniczej i tam będziemy budować ranking ligi to może nie będziemy musieli zaczynać eliminacji do pucharow w lipcu.
Bo w ligach zagranicznych nie jest to tak ważne jak u nas aby nasze zespoły zaszły jak najdalej bo im sie to rzadko zdarza
Powiem tak z jednej strony jest to śmieszne i żałosne takie przekładanie. Już są zmęczeni po jednym meczu? Czy może obmyślają nieziemską taktykę? Dziecinada dla pseudo gwiazdeczek!
Jednak ja upatruje tu ewentualną korzyść w postaci dodatkowego czasu na zgranie nowego zespołu i konsolidację drużyny która przechodzi miłą dla oka rewolucję!
To jest analogicznie, jak w skokach narciarskich. Po pierwszych dwóch nieudanych konkursach, mówi się, że to przemęczenie letnią GP, a forma przyjdzie na TCS
Nie sądzę, żeby Jaga już na tym etapie chciała przekładać mecz.
Mało prawdopodobne.
Chyba że będą mieć wyjazd gdzieś do Kazachstanu albo Azerbejdżanu
Przełożenie meczu byłoby również nam na rękę. W pierwszym składzie będzie wiele nowych twarzy i potrzeba czasu na zgranie. Zamiast meczu z Jagą może jakiś sparing. Jagę również czeka niemała przebudowa składu , ale chyba pozostanie dość mocnym przeciwnikiem
Spokojnie w Białymstoku nie sa głupi i dobrze wiedza że na początku sezonu będzie łatwiej grać z Widzewem po takiej rewolucji kadrowej niz później gdy sie dłużej ze sobą zgrają
To zależy od wielu czynników od rywala ,od wyniku w pierwszym meczu o ile to nie będzie 1 mecz ,od odległości gdzie będą musieli jechać,od tego czy to będzie wyjazd przed meczem z Widzewem czy u siebie itp nie sądzę aby tak szybko chcieli mecze przekładać gdy grają ze słabymi rywalami bo na tez jest jakis limit przekładania jednego czy dwóch meczy maks chyba
Osobiście wątpię aby Jagiellonia już na samym początku rozgrywek pucharowych przekładała mecz wyjątkiem może być daleki i uciążliwy wyjazd gdzieś do Azerbejdżanu czy innego dalekiego kraju.