Nowi skrzydłowi wyprą starych?

Już w poniedziałek do zajęć powrócą zawodnicy Widzewa. Na pierwszych zajęciach pojawi się kilku nowych graczy, a niewiadomą pozostaje kwestia kilku piłkarzy. Jak wygląda ich sytuacja?

Umowę przedłużono dziś z Janem Krzywańskim. Zawodnik dołączył do czerwono-biało-czerwonych latem 2023 roku, gdy przeszedł z Legionovii Legionowo, której jest wychowankiem. Wtedy podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejne dwa sezony i klub postanowił skorzystać z możliwości przedłużenia umowy. Krzywańskiemu będzie jednak bardzo trudno o występy, ponieważ Widzew szuka golkipera do rywalizacji z Rafałem Gikiewiczem, a takiej roli „Krzywy” nie potrafił dotąd pełnić. Najpewniej będzie więc wyborem numer trzy lub cztery, bo pamiętajmy jeszcze o obecności w kadrze Mikołaja Biegańskiego.

Jan Krzywański na dłużej w Widzewie!

Jak informuje Gazeta Wyborcza, do klubu nie wróci raczej Ivan Krajcirik, który do łódzkiej drużyny trafił w styczniu 2024 roku, gdy z zespołu odszedł Henrich Ravas. Nie zdołał jednak zadebiutować w barwach pierwszej drużyny, gdyż na jednym z treningów doznał urazu. Gdy doszedł do siebie, w kadrze był już Gikiewicz, więc Słowak wylądował na ławce rezerwowych. Po zakończeniu rozgrywek przeszedł na wypożyczenie do Slovana Liberec i wszystko wskazuje na to, że czeski klub skorzysta z opcji jego wykupu. Pogłoski na ten temat pojawiają się już od kilku tygodni.

Co zaskakujące, niewykluczone również, że do Łodzi wróci Kreshnik Hajrizi, którego kontrakt ważny jest do końca czerwca 2026 roku. W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że szwajcarski FC Sion skorzystał z opcji wykupu obrońcy i nawet przelazł na konto widzewiaków kwotę 200 tysięcy franków szwajcarskich, ale zdaniem „Wyborczej” ten temat wciąż nie jest potwierdzony. Wciąż nie wiadomo natomiast, jak wygląda sytuacja innego stopera, Pawła Kwiatkowskiego, którego umowa wygasa z końcem bieżącego miesiąca. Tu również można skorzystać z klauzuli przedłużającej współpracę o rok, ale na razie nic na ten temat się nie mówi.

Początkowo w Widzewie chciano zaproponować nową umowę Jakubowi Sypkowi, ale ten pomysł ma być już nieaktualny. W artykule „GW” czytamy, że plany się zmieniły, ponieważ do drużyny dołączyli aż trzej nowi skrzydłowi: Antoni Klukowski, Samuel Akere oraz Mariusz Fornalczyk. Na dniach do RTS dołączyć ma też Angel Baena, a pamiętać trzeba też o liderze zespołu, Bartłomieju Pawłowskim, więc rywalizacja na skrzydłach będzie bardzo duża. Aby uniknąć „przeładowania” w kadrze, ma jednak dojść do rozstania z Sypkiem, ale też z Hilarym Gongiem oraz Jakubem Łukowskim. Na wypożyczenie ma natomiast trafić Kamil Cybulski.

Jak widać, zespół Zeljko Sopicia czeka jeszcze wiele przetasowań.