Reprezentant Ukrainy na radarze Widzewa?
18 czerwca 2025, 16:07 | Autor: OskarDzisiaj po południu dowiedzieliśmy się, że Widzew nie ściągnie Mariusza Stępińskiego. Niedługo po tej informacji, ze znacznie lepszą nowiną przybył Sebastian Staszewski, który przekazał, że łodzianie zerkają w kierunku reprezentanta Ukrainy.
Iwan Kałużny – bo o nim mowa, to środkowy defensywny pomocnik z niebanalną ścieżką kariery. Zaczynał w młodzieżówce Metalista Charków, a następnie przeniósł się do Dynama Kijów, gdzie wskoczył jako młody chłopak do zespołu rezerw. Wielokrotnie był wypożyczany. Najpierw przeniósł się krótkoterminowo do – tym razem – pierwszej drużyny Metalista, następnie do Ruchu Lwów, a zimą 2021 wykupiła go Ołeksandrija, w której występował przez pół roku.
Od tego momentu zaczęło się robić ciekawie, bo Ukrainiec trafił na Islandię, do Keflaviku na dwumiesięczne wypożyczenie. Po powrocie 27-latek udał się na kolejne wypożyczenie, tym razem roczne… na zupełnie inny kontynent, a mianowicie do indyjskiej Kerali Blasters! Po jego zakończeniu dalej nie mógł liczyć na grę w Ołeksandrij, która ponownie odesłała go na wypożyczenie, tym razem do ŁNZ Czerkasy, w którym spędził cztery miesiące.
Ostatnie półtora roku spędził już w FK Ołeksandrija, i w końcu wystrzelił z formą. Ten rosły pomocnik swoją postawą zapracował na powołanie do reprezentacji Ukrainy, której jest już stałym bywalcem. Obecnie w kadrze ma rozegrane siedem spotkań, w tym trzy od pierwszej minuty. Ze swoim zespołem został w poprzedniej kampanii wicemistrzem kraju, co gwarantuje grę w eliminacjach do Ligi Europy. W dwudziestu siedmiu spotkaniach zdobył dwa gole i zanotował dwie asysty.
🆕🚨@RTS_Widzew_Lodz szykuje kolejny gruby transfer‼️ Klub z Łodzi negocjuje z podstawowym reprezentantem Ukrainy, Iwanem Kalużnym. To środkowy pomocnik, ostatnio grał w Oleksandrii, a obecnie wiąże go kontrakt z Metalistem. Jak słyszę, trzeba wyłożyć za niego około 1 mln euro.
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) June 18, 2025
Zawodnik nie zdecydował się na przedłużenie umowy z klubem i w tychże eliminacjach nie wystąpi. Iwan Kałużny został wolnym graczem i jest do wzięcia za darmo, choć według ukraińskich mediów podpisał już przedwstępną umowę ze swoim macierzystym klubem Metalistem Charków, o czym poinformował również Sebastian Staszewski, dodając, że piłkarz byłby do wzięcia za ok. milion euro.
fot. ISL
Pytanie czy warto wydać 1mln euro skoro już z kimś podpisał
przestańcie już z tymi wynalazkami pomocnikami!, chcemy obrońców rosłych dwóch!!! i napastnika np. Rodado!!!
Może będziemy grali ustawieniem 1-1-8-1 zatem liczna obrońców jest optymalna.
Co do samego pomocnika to zmarnowanie milion euro. Już można było Hajriziego zostawić.
Ukrainiec, Rosjanin, pigmej, Indianin czy przybysz z Marsa z pindolem w miejscu nosa i sterczącymi czułkami – obojętnie, niech robi robotę na boisku, jeździ na tyłku ku chwale Widzewa i szanuje herb, a będzie szanowany. Choć oczywiście marzy mi się jedenastka złożona z samych Polaków, najlepiej w Lidze Mistrzów ;)
Marzyć możesz, jednak realia są takie, że 11-tka z samych Polaków to strzał w stopę bez przyszłości. Wystarczy spojrzeć na dokonania naszych reprezentantów ( pierwszej czy U-21) i od razu otworzą ci się oczy. W ostatnich latach czołowe drużyny ekstraklasy i te które zdobywały majstra składały się przede wszystkim z zawodników zagranicznych ( Lech, Legia, Raków, Jaga)
No same klasowe kluby zwiedził ha
No widzisz, szkoda, że nie zagral w Paragwaju .
Pychwal się tak dla przykładu ile ten twój klasowy klubik karnetów sprzedał. Daj poznać potęgę którą tworzysz.
Brac. Czas ucieka. Razem z miękką bułką stworzyliby niezły środek.
Nie upadajmy już tak
Charków. Takie pytanie ,tam nie ma wojny? Na front z nim a nie w piłkę grać.
7 spotkań w kadrze w tym 3 od 1′ i jest stałym bywalcem Jak dla mnie to już legenda ukraińskiej piłki.