Szor o licencji: „Wszystko będzie miało swój szczęśliwy finał”

Oprócz rozmowy z wiceprezesem Widzewa Michałem Sapotą, gościem 16. odcinka programu „Piłsudskiego 138” był też Piotr Szor, dyrektor zarządzający klubu. Mówił on między innymi o kwestii licencji na grę w II lidze.

Szor zapewniał, że o licencję jest spokojny, choć kilka kwestii wciąż jest do poprawy. „Nie mam obaw, natomiast kilka rzeczy jest do zrobienia i paradoksalnie chodzi o sprawy infrastrukturalne. Jest to około 10-13 punktów. Są to jednak prace kosmetyczne. Oprócz nich są jeszcze dwa punkty, które wymagają większych nakładów pracy. Wszystkie z nich muszą zostać zrealizowane przez operatora stadionu czyli spółkę MAKiS” – przyznał w rozmowie dyrektor Widzewa.

Jak to możliwe, że najnowocześniejszy stadion w Polsce może mieć jakiekolwiek problemy z przyznaniem licencji właśnie ze względów infrastrukturalnych? „Kryteria PZPN są ostrzejsze, niż te FIFA czy UEFA. Są też duże naciski ze strony policji na przebudowę sektora gości, a także dojścia do niego, tak aby bezpiecznie można było przeprowadzać imprezy z udziałem licznych ekip kibiców przyjezdnych” – wyjaśniał Szor.

W dalszej części wypowiedzi zostały wskazane punkty, które wymagają poprawy, by licencja na grę w II lidze została przyznana bezwarunkowo. „Przede wszystkim zabezpieczenie sektora gości na górze, tam gdzie są promenady, tak aby kibice nie mogli swobodnie przedostawać się przez będące tam szczeliny. Chodzi też o siatkę frontową na sektorze, która chroni przed wrzucaniem różnych przedmiotów na murawę” – wyliczał Szor. „Oprócz tego, należy poprawić oznakowanie wyjść ze stadionu, co musi wykonać MAKiS, a także oznaczenia depozytów i punktów medycznych, wraz z drogami dojść do nich. To są akurat niewielkie prace, ale niestety dochodzą do nich sprawy proceduralne” – wytłumaczył dyrektor zarządzający klubem z Piłsudskiego.

Czy można się niepokoić, że wszystkich zmian nie uda się wprowadzić w wymaganym przez PZPN terminie? „PZPN dał nam czas do 10 czerwca na wykonanie poprawek. Procedury nie powinny być przeszkodą. Jestem w codziennym kontakcie z MAKiS, wysyłam też e-maile. Czują presję i nacisk z mojej strony. Mam nadzieję i jestem przekonany, że wszystko będzie miało swój szczęśliwy finał i nie przegramy z procedurami” – uspokoił i zakończył swoją wypowiedź Piotr Szor.

Wujek