Szóstka testowanych na razie zostaje?

Drużyna Widzewa ma za sobą pierwszy sparing w zimowym okresie przygotowawczym. We wczorajszej, wygranej potyczce ze Zjednoczonymi Stryków wystąpiło sześciu piłkarzy, przebywających w łódzkim klubie na testach. Przekonali do siebie trenera?

W pierwszej połowie zaprezentowali się Marcin Nowak, Adam Radwański oraz Dawid Kamiński. Pierwszy, mimo jednego większego błędu, spisywał się dość pewnie. Sporą pracę wykonał Kamiński, który walczył z obrońcami, pomagając odebrać piłkę. Najlepiej naszym zdaniem, z wyżej wymienionej trójki, wypadł Radwański. 18-latek nie bał się brać gry na siebie i uczestniczył w wielu akcjach. W końcu zaliczył też asystę przy drugim trafieniu Mateusza Michalskiego.

Po przerwie na boisku zobaczyliśmy kolejnych trzech testowanych. Paweł Broniszewski był aktywny, dobrze współpracował z Maciejem Kazimierowiczem. Młodziutki Patryk Baran na lewej obronie nie miał zbyt wiele okazji do wykazania się, bo rywal praktycznie zamknął się na swojej połowie i nie wykonywał ataków. To stwarzało okazję dla Piotra Okuniewicza. Napastnik najpierw zmarnował dwie dobre szanse, ale za trzecim razem, w trudniejszej sytuacji, w pięknym stylu trafił do siatki głową.

W niedzielę Przemysław Cecherz ma stwierdzić, czy któremuś z powyższej szóstki podziękować za dalszą współpracę. Trudno przypuszczać, by szkoleniowiec rezygnował z Nowaka, Barana i Kamińskiego, na temat których już wcześniej było wiadomo, że są blisko podpisania umów. Pod znakiem zapytania stać może jedynie los Broniszewskiego, Radwańskiego oraz Okuniewicza. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale po cichu mówi się, że zostaną oni z drużyną przynajmniej do kolejnego sparingu.