Widzew II Łódź – Wisła II Płock 1:2 (0:1)

12 października 2025, 14:21 | Autor:

Porażką zakończył się dzisiejszy mecz rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni Michała Czaplarskiego mierzyli się na Łodziance z Wisłą II Płock i dość szybko musieli zacząć gonić wynik. Przez większość meczu nie udało się wyrównać, a w końcówce goście podwyższyli na 2:0. Widzew odpowiedział jeszcze jedną bramką, ale niekorzystny wynik 1:2 utrzymał się do końca spotkania.

W porównaniu do ostatniego spotkania z rezerwami Jagiellonii w składzie zabrakło Antoniego Klukowskiego. W kadrze nie znalazł się również Kamil Cybulski, który wystąpił niedawno w sparingu pierwszej drużyny. Poza tradycyjnym wsparciem z pierwszej drużyny w postaciach Jana Krzywańskiego, Leona Madeja i Kuby Nawrockiego kadrę stanowili w większości etatowi gracze rezerw. Na ławce zaczęli grający na co dzień w drużynie U-19 Michał Jędraszczyk i Mikołaj Kopko.

Pierwszą sytuację w tym meczu mieli widzewiacy. W 5. minucie po jednej akcji rywali wynikła kontra dla Widzewa. Gryzio uruchomił Kamila Andrzejkiewicza, a ten z ostrego kąta sprawdził czujność golkipera, który zachował się jak trzeba. Kilka minut później okazję z rzutu wolnego miał również Igor Busz. Widzewiak trafił w światło bramki, lecz ponownie na posterunku był Oskar Klat. Niestety, w 11. minucie rywale otworzyli wynik. Z dystansu strzelił Szymon Łapiński, piłka odbiła się od nogi Wiktora Żytka i wpadła za plecy Krzywańskiego. Widzew starał się odrobić straty, ale kilka minut później to Wisła miał kapitalną okazję na podwyższenie prowadzenia. Znów strzelał Łapiński, a piłkę niemal z linii bramkowej wybił Żytek. W 21. minucie odpowiedzieć mógł Gryzio, który podjął dobrą decyzję o strzale po ziemi, ale piłka minimalnie minęła słupek.

W kolejnych minutach okazji nie brakowało. W 23. minucie akcja przeniosła się pod bramkę Widzewa. Uderzał Piotr Krawczyk, ale Krzywański nie dał się zaskoczyć. Dwie minuty później bardzo dobrze w pressingu pokazali się widzewiacy. Futbolówkę na połowie rywali przejął Przybułek, który podał do Gryzia, ale piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła słupek. Po chwili po kontrze rywali swoją okazję zaprzepaścił natomiast Miarka. W ostatnich minutach pierwszej części spotkania klarowną sytuacją była zwłaszcza ta z 37. minuty. Po wrzutce Gryzia o centymetry minął się z piłką Andrzejkiewicz, później strzelał jeszcze Kozłowski, ale prosto w bramkarza. Do przerwy Widzew przegrywał 0:1.

Do drugiej połowy widzewiacy przystąpili bez zmian w składzie. Po zmianie stron dość szybko zaatakowała Wisła. Po jednej z akcji trzy uderzenia musiał odbić Krzywański. Rywale dobrze weszli w drugą część meczu. W 49. minucie okazję miał Miarka, którego strzał na wślizgu obronił Pokorski. W kolejnych minutach kilka sytuacji stworzył sobie Widzew – na bramkę uderzali Madej i Gryzio, ale żadna z prób nie została zamieniona na gola. Łodzianie atakowali, ale kolejnych okazji brakowało. Dużo akcji toczyło się również w środku pola. W 64. minucie w składzie Widzewa nastąpiły pierwsze zmiany, Na murawę weszli Maksymilian Baran i Kuba Nawrocki, a swój mecz zakończyli Madej i Busz.

W 69. minucie rezerwowy uderzył na bramkę, ale niestety jego występ szybko się zakończył. W 74. minucie po groźnym starciu musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. W kolejnych minutach obie drużyny szukały swoich szans, ale Widzewowi ciężko było stworzyć sobie dobrą sytuację. W 78. minucie zaatakowali przeciwnicy – uderzał Łapiński, ale wynik się nie zmienił. Rezultat uległ niestety zmianie w samej końcówce. W 85. minucie futbolówkę w środku pola stracił Przybułek, piłka szybko powędrowała na lewe skrzydło do Miarki, a ten z ostrego kąta dał swojej drużynie drugie trafienie. Dwie minuty później udało się odpowiedzieć! Kapitalnie z dystansu uderzył Nawrocki i bramkarz nie miał nic do powiedzenia.

Bramka kontaktowa dała nadzieję na wyrównanie. Czerwono-biało-czerwoni atakowali w doliczonym czasie gry, ale nie zdołali już nic zmienić. Rezerwy Wisły Płock wygrały w Łodzi 2:1. Następne spotkanie podopieczni Michała Czaplarskiego rozegrają w środę – wtedy odbędzie się pucharowy pojedynek ze Stalą Głowno. W sobotę natomiast łodzianie pojadą do Elbląga na mecz z tamtejszą Olimpią.

Widzew II Łódź – Wisła II Płock 1:2 (0:1)
87′ Nawrocki – 12′ Łapiński, 85′ Miarka

Widzew II:
Krzywański – Gadomski, Żytek, Tanżyna – Kozłowski, Madej (64′ Nawrocki), Przybułek, Pokorski – Gryzio, Busz (64′ Baran, 73′ Michalski) – Andrzejkiewicz (90′ Kazmierowicz)

Rezerwowi: Błocki – Przybylski, Najderek, Kopko, Jędraszczyk

Trener: Michał Czaplarski

Wisła II:
Klat – Luśniewski, Krawczyk, Dari (59′ Bielka), Lodziński, Więckowski, Łapiński (79′ Leśniewski), Miarka, Głaz, Serwach (79′ Janus), Stencel (59′ Krzyżański)

Rezerwowi: Gostomski – Wawrzyński, Błaszkiewicz, Kościelecki, Gryszkiewicz

Trener: Damian Kijek

Żółte kartki: Gryzio, Kozłowski – Dari

Sędzia: Dominik Bućko (Klepacze)

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Senior84
4 godzin temu

Jak narazie słabo wygląda gra jakby zero zgrania dużo biegania na darmo
Oby w drugiej połowie po wygrana pokazcie Widzewski charakter

Witold Skrzypczyński
3 godzin temu

To są super talęty z naszej akademi!

Senior84
3 godzin temu

Słabo słabo słabo to wygląda gra
Stale fragmenty to jest dramat rzuty wolne tragedia
Młodzi biegają ale mało akcji zaangażowania

Darek
3 godzin temu

Dla chłopaków z rezerw czy wygramy czy przegramy i tak w pierwszej nie zagramy.

Witold Skrzypczyński
3 godzin temu

Dlaczego ukrywacie prawdę o naszych talentach z akademi!

Mario 74
2 godzin temu

Słaba ta dwójka niestety. Dziadków zimą definitywnie pożegnać.Czapla zaraz niestety do zmiany.Walka o utrzymanie. Brak jakości ewidentny.Antka zabrakło i jest sraczka!.

Radosław
2 godzin temu

Depresyjny mecz. To pykanie w polu karnym przy wznowieniach przy kompletnie sterczącej środkowej formacji. Czy to jakaś epidemia w klubie ? Czy trzeba czekać 85 minut i przegrywać żeby zacząć się żwawiej ruszać?

7
0
Would love your thoughts, please comment.x