Widzew Łódź – Piast Gliwice 1:0 (0:0)
10 lipca 2025, 12:45 | Autor: RyanDrużyna Widzewa Łódź odniosła kolejne sparingowe zwycięstwo, pokonując 1:0 Piast Gliwice. Spotkanie z ligowym rywalem toczyło się w drugiej połowie w ulewnym deszczu, a jedynego gola strzelił po stałym fragmencie gry Mateusz Żyro.
Czerwono-biało-czerwoni rozpoczęli zawody w składzie, który może być bardzo zbliżony do tego, jaki kibice zobaczą w pierwszej kolejce nowego sezonu. W zestawieniu tym znalazło się miejsce dla aż pięciu zawodników sprowadzonych w letnim oknie transferowym. W linii obrony występują Ricardo Visus, w pomocy Lindon Selahi, Samuel Akere oraz Mariusz Fornalczyk, a w ataku Sebastian Bergier.
Od samego początku tego starcia łodzianie zyskali optyczną przewagę. W pierwszych trzech minutach w pole karne wpadali Fran Alvarez i i Samuel Akere, lecz nie udało im się oddać strzałów. Podczas ataków RTS, gliwiczanie byli spychani do niskiej obrony, choć z czasem zaczęli pojawiać się również na połowie Widzewa. W 15. minucie na wolne pole wypuszczony został Erik Jirka, który był jednak na wyraźnym spalonym. Pierwszą wartą odnotowania sytuację miał w 18. minucie Ema Twumasi, który spoza szesnastki posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką. W środkowym fragmencie pierwszej połowy gra była już wyrównana, ale bramkarze obu ekip nie mieli zbyt wiele do roboty.
W okolicach 28. minuty gra przeniosła się na połowę podopiecznych Zeljko Sopicia. Raz lewym skrzydłem próbował ruszyć Justin Daniel, ale sędzia szybko wskazał spalonego. Kilka minut później niebezpiecznie dogrywał też Jirka, lecz nikt pod bramką nie zdołał zamknąć ataku. Dla przeciętnego widza spotkanie dalej było przeciętne, ponieważ niemal całość akcji toczyła się w środku pola. W końcówce pierwszej części RTS próbował zaatakować lewym skrzydłem, ale ostatecznie nic ciekawego w pierwszej połowie się nie wydarzyło.
Druga część spotkania zaczęła się od… ulewnych opadów deszczu! Drużyna Widzewa pojawiła się na murawie bez zmian w składzie. Podopieczni trenera Sopicia ruszyli do ataku – jedną dobrą okazję miał Alvarez, lecz obrona rywali oddaliła zagrożenie. Kilka minut później do sytuacji strzeleckiej doszli Lindon Selahi i Mariusz Fornalczyk, ale pierwszemu wyraźnie zabrakło precyzji, a drugi został zablokowany. W kolejnych fragmentach więcej z gry mieli reprezentanci Piasta. Dobrze spisywała się na szczęście formacja defensywna Widzewa, która kilkukrotnie łapała swoich rywali na spalonych.
Niewykorzystane szanse do ataku w końcu się zemściły, ponieważ w 68. minucie Widzew objął prowadzenie! Sytuacja bramkowa była dość kuriozalna, ponieważ po wrzutce Alvareza, piłka po strzale Żyry odbiła się od słupka, a arbiter stwierdził, że przekroczyła linię bramkową podczas interwencji Frantiska Placha i wskazał na środek murawy! Później na boisku zapanowało trochę chaosu. Boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Jakub Czerwiński. W 80. minucie znakomitą interwencją wykazał się Rafał Gikiewicz, odbijając uderzeni z kilku metrów, z kolei dwie minuty później bramkarz Piasta obronił próbę Samuela Kozlovskiego.
Do końca spotkania obie ekipy próbowały dostać się w pole karne przeciwnika, ale wynik się nie zmienił. Widzew wygrał w pierwszym dzisiejszym sparingu 1:0. O godz. 16:30 zmierzy się z Miedzią Legnica w ostatniej letniej grze kontrolnej.
Widzew Łódź – Piast Gliwice 1:0 (0:0)
68′ Żyro
Widzew:
Gikiewicz – Therklidsen, Visus (76′ Kwiatkowski), Żyro, Kozlovsky – Selahi (68′ Diliberto) – Akere, Alvarez, Shehu (76′ Nawrocki), Fornalczyk – Bergier
Rezerwowi: Błocki, Krzywański, Kikolski – Stachowicz, Gryzio
Trener: Zeljko Sopić
Piast:
Plach – Twumasi, Drapiński, Czerwiński (76′ Pitan), Tomasiewicz – Dziczek, Chrapek, Boisgard – Daniel (62′ Mucha), Jirka, Felix (62′ Leśniak)
Trener: Max Molder
Żółte kartki: Fornalczyk, Therkildsen
Na tę chwilę, to nasze optymalne zestawienie.
No mi w obronie podobał się Marek Hanousek, i jeszcze gallapeni za Kozłowskiego Baena na zmianę, Kikolski w bramce
dlaczego napisałeś jedno nazwisko z małej litery?
Na ten moment powinna być jedna tylko korekta – na prawej obronie Krajewski.
Krajewski powinien grać a nie ten Therkildsen
Wygląda na skład docelowy, jeśli nie liczyć jeszcze ewentualnych wzmocnień
Dlaczego nie gra Pawłowski?
Za kogo?
Dunczyk, nie dokonca pewny
Tak Sylwester, wystawmy Pawłowskiego na prawej obronie xDD
To wcale nie byłby głupi pomysł! Idźmy śladem chociażby Piszczka …
Krajewski,za Duńczyka,lub Galapeni, ewentualnie, z Rakowem Therkildsen był najsłabszy,choć może się rozegra z czasem
A dlaczego ma grać akurat w tym meczu a nie po południu? Bo nazywa sie Pawlowski? Ja bym już nie liczył ze on będzie motorem tego zespołu. Wiek i po kontuzji.
A ja też bym go nie skreślał, a przede wszystkim okazywał więcej szacunku
Szacunek szacunkiem. Ale przecież Staszek napisał prawdę i bez obrażania. To co many zakłamywać rzeczywistosc. Podaj mi dobry mecz Bartka…jesień 2023 !!!
nikt go nie skreśla ale za zasługi tez nikt nie bedzie grać.
Dla Bartka (i nie tylko do niego) to zapewne będzie kluczowy sezon, który pokaże, czy będzie dla niego jeszcze miejsce w drużynie, czy już nie.
Brawo. Niestety Bartek się już skończył. Już wiosnę przed kontuzja miał słaba, pełno krytyki. Rok dochodzi do formy, i nic. Większość po maks 9 miesiącach już gra. Rezerwa mu została. Fani i różowe okulary mogą minusowac…Poza tym na jego pozycji gra Fran I ma być ktoś nowy.
Mysle, ze dobrze piszesz. Jedzie na opinii. Ale juz sie to konczy. Nie wiem dlaczego Cie minusuja.
Widzę, że zakłamywaniu rzeczywistości, hipokryzja i naiwne dzieci nadal tu czytają. Masakracja
trochę szybko go skreśliłeś. Ze sportowego punktu widzenia pewnie masz racje, ale nie zapominaj, że wrócił do nas z sentymentu i mocno ciągnął ten wózek jak trzeba było. Teraz mu ten sentyment powinniśmy wynagrodzić i dawać szanse powrotu do formy, a nie skazywać na tułaczkę.
Ale ja go nie skazuje na tulaczke. Mówię, że już jest za słaby na pierwszy sklad. Będzie rezerwowym. I jak kolega wyżej pisze, nie może grac tylko za zasługi. To jest sport. Słabsi odpadają. Tym bardziej, że jest podatny na kontuzje i długo wyjątkowo dochodzi po tej kontuzji. Już w lutym powinien grac a w marcu śmigać.
Dobrze będzie, jeśli Pawłowski wchodzi na końcówki, wraca po kontuzji, a lata też już robią swoje. To już nie ten sam zawodnik co kiedyś, ale doświadczenia mu nie brakuje.
pewnie zagra z ,Miedzią , a w lidze to zawiele chyba sobie nie pogra kontuzje i metryka robią swoje , zwłaszcza kontuzje
Dokładnie taki skład sobie wymarzyłem — tak jak trener, nic dodać, nic ująć
Taktyka 4-2-3-1 / 4-1-4-1 tym składem: Gikiewicz – bramkarz, pewny punkt, dobry w ustawianiu defensywy. Obrona (4): Therklidsen (PO) – ofensywny, często podłącza się do ataków. Visus, Żyro (ŚO) – dobre uzupełnienie: technika + siła. Kozlovsky (LO) – młody, dynamiczny, dobry w grze do przodu. Środek pola: Selahi (DP) – kluczowy jako „6”, odbiory, asekuracja, pierwsze podanie. Alvarez (ŚP/10) – kreator gry, szuka podań prostopadłych. Shehu (ŚP) – box-to-box, wspiera zarówno atak, jak i defensywę. Skrzydła: Akere (PS) – szybki, groźny przy kontrach, schodzi do środka. Fornalczyk (LS) – klasyczny skrzydłowy, drybling, dośrodkowania. Napastnik: Bergier – typowa „9”, gra tyłem… Czytaj więcej »
Baena? I Pawłowski?
Na tę chwilę prawie skład podstawowy na ekstraklasę, na prawej obronie raczej będziemy oglądać Krajewskiego. Zobaczymy ile zmienią transfery, które przed nami. Myślę, że może coś się jeszcze zmienić w temacie środka obrony i 9. Tylko Widzew! RTS!
Gallapeni gdzie
Ostatnio był widziany w Opalenicy
Dlaczego nie ma w składzie Giona G?
Widzę że w pierwszym składzie gra 3 zawodników z poza Unii Europejskiej a przepisy mówią że tylko 2 może grać.
Po pierwsze, to w ekstraklasie nie ma ograniczenia (zostało zniesione jakiś czas temu), po drugie, to Selahi ma paszport UE bo urodził się w Belgii.
Nie ma limitu w ekstraklasie na ten sezon.
A gdzie ty masz trzeciego spoza unii europejskiej? O ile wiem to Selahi nie tylko urodził się w Belgii, ale ma również belgijskie obywatelstwo. Zatem?
Kiepsko to wygląda? Transfery za ponad 3mln euro ,a jak narazie gra bez zmian. Bez pomysłu.
Bez ładu i składu. Niestety. Oby coś drgnęło, bo z taką grą to będzie znowu walka o utrzymanie.
Oni sie caly czas zgrywaja. To nie jest tak,ze doszlo tylko 2-3 zawodnikow… wymienilismy praktycznie caly sklad wiec to troche potrwa niestety.Nie ma co pisac ze to jest zle , ze tamto… cierpliwosci.
ewcia, klarneciarz, agusia czy jak ci tam – nikogo tu nie interesuje, czy jakiś podrzędny kałes znowu będzie walczył o utrzymanie, czy wreszcie spadnie… a propos, w której lidze wy się tam teraz kopiecie po czołach?
Dobrze ze juz o Sobolu nie pisze
Aga obiad ci się przypala a i w zlewie pełno.
Agata, chcesz tic tac’a?
Trochę tak. Trener przy takich warunkach pracy i możliwościach właściciela nie będzie miał wymówek jeśli nie zajmie miejsca premiowanego pucharami. Szkoda że duża część tego forum nie ocenia obiektywie sytuacji i opinii tylko minusuje wszystko co nie wychwala pod niebiosa ekipy mimo iż obiektywnie nie był to dobry mecz i to jeszcze z ekipą że środka tabeli. Warto czasem krytycznie (obiektywnie) spojrzeć na sytuację aby móc znaleźć niedociągnięcia i uczyć się na błędach…
Widzę, że albo wielu nowych tu albo nadal nie rozróżniają kielbasiarzy, prowokatorów badz mówiąc delikatnie…malonogarnietych myślowo.
Po co piszesz te bzdury o miejscach pucharowych? Siać ferment? Nikt nie mówi o miejscach pucharowych, za to każdy w klubie mówi, że potrzeba więcej niż jedno – dwa okienka by zaczęło mieć to ręce i nogi. Każdy mówi o projekcie w dłuższym terminie niż jeden sezon.
Wynik i gra to kubeł zimniej wody. Po sparingu z Jagą część z nas już wierzyła że w każdym meczu tak będzie skoro pokonaliśmy w takim stosunku 3 zespół extraklasy. Niestety przed nami jeszcze dużo pracy…
a skąd my wiemy jakie były założenia na ten sparing może mieli się skupić na likwidowaniu zagrożenia pod bramką ew. kontrach , Piast mimo przewagi niczego nie osiągnął , może o to chodziło
Tak patrzyłem, to raczej średni chciało się im biegać, ale to sparing, więc nie ma problemu, dzisiaj jeszcze jeden, na spokojnie, ważne że kontuzji nie ma, następny zupełnie inna jedenastka, czekamy na ligę i to wtedy będzie się działo.
Ta 9 by się przydała dodatkowa, ale cierpliwość potrzebna lepiej poczekać miesiąc i kupić kogoś konkretnego niż zaliczyć nieporozumienie, jak jeszcze jeden sparing ma grać znowu Bergier to grubo, chyba go oszczędzą,
Tylko Widzew RTS !!!
Też tak uważam, weźmy pod uwagę w jakich warunkach grali ten sparing. Gra grą, ale uniknięcie kontuzji na finiszu przygotowań przede wszystkim.
My chcemy Bobecka z Lechii chłop dublety rozdaje w 3 sparingach
Byłem na meczu. Mecz walki Piast poukładany, w końcówce meczu Giki w dobrym stylu wybronił sam na sam. Rzuca się w oczy brak napastnika typowej 9 zarówno u Nas jak i w Piascie. Gra o niebo lepsza niż za Niedźwiedzia i Myśliwca. Akcje poukładane a nie przypadkowe. Jedynie do czego można się przyczepić to kilka sytuacji w okolicach 20 metra na środku, zamiast strzelać to przerzucaliśmy gdzieś na boki.