Zjednoczeni Stryków – Widzew II Łódź 0:1 (0:0)

4 czerwca 2025, 20:45 | Autor:

Skromne zwycięstwo w lidze odnieśli dziś piłkarze rezerw Widzewa Łódź, którzy udali się do Strykowa na mecz z drużyną Zjednoczonych. W pierwszej połowie spotkanie nie porwało i do przerwy bramek nie oglądaliśmy. Po zmianie stron pod bramkami działo się nieco więcej i choć to gospodarze mieli nieco więcej sytuacji, to łodzianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść po bramce Artura Amrozińskiego w 78. minucie spotkania.

Pierwszą dogodną sytuację w tym spotkaniu stworzyli sobie gospodarze. Już w 2. minucie po ziemi uderzał Tymoteusz Kunat, ale Oliwier Józwik czujnie wybronił to uderzenie. Minutę później okazję mieli łodzianie. Głową uderzał Dawid Musialski, jednak piłka minimalnie minęła słupek. W kolejnych minutach tego spotkania brakowało klarownych sytuacji. Obie ekipy dogrywały piłkę w pole, ale nie oglądaliśmy strzałów. Miejscowi próbowali przebijać się głównie prawą stroną widzewskiej defensywy, ale tam na drodze rywali stawał Piotr Gajewski. W 23. minucie boczny obrońca miał okazję do ofensywnego zagrania. Górną piłką szukał Niedzielskiego, ale ten nie zdołał opanować piłki.

Poza pierwszymi kilkoma minutami tego pojedynku nie porywał on jeśli chodzi o tworzone sytuacje bramkowe. Było ich jak na lekarstwo, bo królowały głównie rzuty rożne i dośrodkowania w pole karne. Nieco ciekawiej zrobiło się w okolicach 35. minuty. Wtedy po ziemi minimalnie niecelnie strzelał Damian Szczepański, po chwili z bliska okazję miał Adrian Filipiak, ale nie udało mu się oddać uderzenia. Do końca pierwszej połowy nie działo się zbyt wiele. Widowisko umilili młodzi kibice Zjednoczonych, prezentując małą oprawę. Widzew z kolei miał stuprocentową sytuację w 45. minucie. W pole wrzucił wtedy Pokorski, ale Kazimierowicz fatalnie przestrzelił.

Do drugiej połowy łodzianie przystąpili z jedną zmianą składzie. Boisko opuścił Mikołaj Kopko, a w jego miejscu pojawił się Jakub Grzejszczak. Po zmianie stron na początku do ataku przystąpili Zjednoczeni. Jedną okazję miał Patryk Miarka, ale posłał piłkę obok bramki. Po kilku minutach ataku gospodarzy do ofensywy przeszli podopieczni trenera Czaplarskiego. Najlepszą sytuację miał w 57. minucie Filip Przybułek. Pomocnik z okolic szesnastki zdecydował się na strzał i piłka odbiła się od poprzeczki! W kolejnych minutach kilka natarć przeprowadzili gospodarze. Dobrą okazję miał choćby Kacper Figurski, ale nie udało mu się pokonać bramkarza. W 61. minucie trener Czaplarski dokonał kolejnej zmiany – na murawie pojawił się Artur Amroziński, który zastąpił Musialskiego.

W kolejnych minutach sytuacje mieli głównie piłkarze gospodarzy. W 62. minucie piłkę w kierunku bramki kopnął Brodowski, jednak futbolówka minęła bramkę. Po chwili podobną okazję miał też Bełdziński. Kolejną, dużo lepszą sytuację miał dziesięć minut później Szczepański, który ostateczne nie wycelował dobrze w bramkę. Dobry fragment gry strykowian w 78. minucie przerwali łodzianie, którzy otworzyli wynik! Po wrzutce z rożnego pięknie do siatki główkował Amroziński. Kolejne trzy minuty przyniosły sporo szczęścia widzewiakom, ponieważ Zjednoczeni mieli dwie dogodne sytuacje. Gospodarze szukali szansy do wyrównania, ale obrona Widzewa miała się na baczności. W 87. minucie nadarzył się nawet okazja do podwyższenia prowadzenia, ale dobre podanie od Amrozińskiego zaprzepaścił wprowadzony z ławki Jakub Grzejszczak.

W doliczonym czasie gry było niebezpiecznie, ponieważ Zjednoczeni raz mogli doprowadzić do wyrównania, ale w zamieszaniu upiekło się widzewiakom. Ostatecznie rezerwy wygrały na wyjeździe 1:0. Ostatni mecz sezonu odbędzie się 13 czerwca. RTS zagra na Milionowej z AKS SMS Łódź.

Zjednoczeni Stryków – Widzew II Łódź 0:1 (0:0)
78′ Amroziński

Zjednoczeni:
Polit – Filipiak, Figurski (81′ Zimoń), Siniarski (90+2′ Ziarkowski), Szczepański (78′ Waszak), Brodowski, Skawiński (72′ Gawrych), Miarka, Bełdziński (89′ J. Kunat), Kunat, Kuśmierczyk

Rezerwowi: Ostrowski – Miziołek, Adamczewski, Marciniak

Trener: Jacek Drożdż

Widzew II:
Józwik – Gajewski, Najderek, Przybylski, Pokorski (80′ Juśkiewicz) – Supczinski (75′ Ganowski), Musialski (61′ Amroziński)- Kopko (46′ Grzejszczak), Kazimierowicz, Przybułek (90+2′ Śmiechowski) – Niedzielski 

Rezerwowi: Kazimor – Kostewski, Grobel

Trener: Michał Czaplarski

Żółte kartki: Skawiński, Figurski, Brodowski – Amroziński

Sędzia: Dominik Kubik

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ewelina
2 dni temu

Z taką grą to trzecia liga to za wysokie progi.
Brak umiejętności widoczne na każdym kroku.

Gutek73
Odpowiedź do  Ewelina
2 dni temu

Z takim podejściem to nie idź na spacer do parku.

Lolo
Odpowiedź do  Ewelina
1 dzień temu

Widoczne na każdym kroku????
To ile meczy zobaczyłaś żeby napisać, że braki są widoczne?
Bredzisz.

łowca troli
Odpowiedź do  Lolo
1 dzień temu

Wystarczy jeden z Unia Skierniewice czy z Radomskiem

Last edited 1 dzień temu by łowca troli
Mario
1 dzień temu

Panie Trenerze Czaplarski ostatnie mecze to jest świetny materiał do analizy jaki potencjał ma Widzew II. Panie Dobrzycki czy nie grający w „jedynce” będą grać w „dwójce”? Powinniśmy za wszelką cenę dążyć do poziomu 2ligi rezerw! To nam pozwoli rozwijać młodych i grać niegrającym w „jedynce”…. Gryzio robi różnicę i to jest fakt.

łowca troli
Odpowiedź do  Mario
1 dzień temu

Szkoda że nie robił tej różnicy w meczu z 3 ligowymi Skierniewicami czy gdy dostawał szanse w sparingach w Turcji czy na tle mocnego Radomska .

Kris
Odpowiedź do  łowca troli
1 dzień temu

Nie wiem z jakiej dziury piszesz ale wyjdź z niej i idz na spacer najlepiej bardzo długi.

Kibic Lechii i Widzewa
Odpowiedź do  Mario
1 dzień temu

Człowieku, byłem prawie na każdym meczu Widzewa II, Gryzio robi różnicę? Nie róbcie chłopakowi krzywdy i nie wmawiajcie mu takich rzeczy, jeszcze dużo pracy przed nim, to 17-sto letni chłopak, niech się rozwija i robi swoje, no ale już w III lidze będzie mu bardzo trudno, a o ekstraklasie to nie ma co wspominać. Pozdrawiam.

8
0
Would love your thoughts, please comment.x