W. Szymanek: „Widzew jest przykładem dla innych klubów”
27 października 2017, 17:29 | Autor: Bercik
Większość kariery piłkarskiej Wojciecha Szymanka związana była z dwoma klubami: Polonią Warszawa, której jest wychowankiem oraz Widzewem Łódź. Jutro oba zespoły zmierzą się ze sobą w walce o punkty. Co przed tym spotkaniem mówił nam aktualny drugi trener „Czarnych Koszul?”
– Szykuje się ciekawe spotkanie w sobotę.
– Dawno Polonia nie grała z Widzewem. Zapowiada się to rzeczywiście ciekawie, bez względu na ligę. Oba kluby kojarzone są przecież bardziej z Ekstraklasą. Kibicowsko są to również wielkie kluby, posiadają fanów w całej Polsce. Wiadomo, że pod tym względem Widzew jest klubem wiodącym. Nawet teraz pokazujecie co tydzień, jak wielka siłą są kibice. Na pewno temu meczowi smaczku dodaje fakt, że w Widzewie trenerem jest Franciszek Smuda, a w Polonii Krzysztof Chrobak. To szkoleniowcy doświadczeni, więc starcie na ławce też będzie moim zdaniem ciekawe.
– Smutne jest to, że jako Polonia przechodzicie podobną drogę, jak Widzew i spotykamy się na III-ligowym poziomie.
– Jak spojrzy się w historię, to sporo klubów było w takiej sytuacji i sobie poradziło. Niegdyś Lechia Gdańsk, a teraz Polonia, Widzew czy ŁKS. To są zespoły, które miały podobne problemy. W Widzewie zaczęło się psuć już po moim odejściu. Obok Polonii to klub, w którym spędziłem najwięcej czasu. Widzew jest u mnie na drugim miejscu, bo jestem wychowankiem Polonii i całe życie czuje się z nią związany. Ale cały czas mam też kontakt z chłopakami z Łodzi, czy to z Adrianem Budką czy dr Marcinem Domżalskim. Z Warszawy do Łodzi nie jest daleko.
– Oprócz dobrego meczu piłkarskiego, szykuje się też pojedynek na trybunach. Zarówno Widzew jak i Polonia mocno się mobilizują.
– Słyszałem, że ma być komplet. Chciałoby się powiedzieć, aby zawsze na Polonii tak było. Znowu porównam to do Widzewa. Nie ważne, czy gracie z kimś ważnym, czy z beniaminkiem, publiczność zawsze stawia się na stadionie w dużej liczbie. To jest super! Jesteście przykładem dla innych klubów, które się odradzają, jak to powinno wyglądać. Każdy, kto grał w piłkę wie, że z kibicami gra się o wiele lepiej. „Piłka nożna dla kibiców” – hasło, które krzyczą sami kibice i ja się z nim zgadzam. Bez kibiców nie byłoby sportu.
– Jakie macie cele na ten sezon?
– Dużo rozmawialiśmy o tym z trenerem Chrobakiem i ustaliliśmy, że będzie to budowanie drużyny. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, chcemy grać dobrze w piłkę i budować drużynę. Trener niedawno wrócił do Polonii i poznaje drużynę. Na razie jesteśmy w trakcie budowy. O awansie nie ma mowy, o czym mówi tabela. Usadowiliśmy się w środku stawki.
– Kto w takim razie powalczy o awans?
– Szczerze mówiąc, mam deja vu z poprzedniego sezonu. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu, gdy Polonia awansowała. Sokół miał po jesieni dziesięć punktów przewagi nad drugim miejscem, a nad nami dwanaście. Później to się wszystko pozmieniało. Wszystko rozstrzyga się w rundzie wiosennej. Widzew jest jednym z faworytów, ale Sokół zdobywa punkty i dobrze gra w piłkę. Także myślę, że między nimi rozstrzygnie się walka o pierwszą lokatę.
– Jak pan wspomina okres gry w Widzewie? Nie ma co ukrywać, że trafił pan na fajny okres w klubie.
– Pierwszy raz zdarzyło się, żeby zespół dwa razy z rzędu wygrał I ligę. Nam się to wtedy udało. Jak mówiłem, mam kontakt z chłopakami. To była naprawdę fajna ekipa, co widać nawet dzisiaj. Głośno było swego czasu o Darvydasie Sernasie, niedawno karierę zakończył Jarek Bieniuk, a z powodzeniem w Ekstraklasie wciąż występują Łukasz Broź i Marcin Robak. Myślę, że Tomek Lisowski też pograłby na wyższym poziomie, gdyby nie problemy zdrowotne. Dodajmy jeszcze grającego w Sieradzu Maćka Mielcarza i mamy nazwiska, które w polskiej piłce ligowej coś znaczą.
– Jak widzę, nie żałuje pan tamtych lat.
– Absolutnie. Było bardzo fajnie. Dobry wynik sportowy też budował atmosferę. Byliśmy dobrą ekipą, świetnie rozumiejącą się zarówno na boisku, jak i poza nim. Miło wspominam tamten okres, chociażby dlatego, że wtedy w Łodzi urodziła się moja córka. Z Łodzi i Widzewa mam praktycznie same dobre wspomnienia.
– Był nawet moment, że mogliście awansować do europejskich pucharów.
– To za krótkiej kadencji trenera Michniewicza. Niestety, przegraliśmy wtedy w Zabrzu wysoko. Zrewanżowali nam się za mecz z jesieni. Szkoda, że się nie udało, ale przecież celem była… walka o utrzymanie! A dobra passa sprawiła, że na wiosnę poszliśmy do góry. Dużo pracowaliśmy w zimowym okresie przygotowawczym. Mieliśmy też super warunki w Portugalii i to zaprocentowało. Świetnie dogadywaliśmy się też z trenerem Michniewiczem. I co ważne, klub był stabilny finansowo, co jest jednym z elementów sukcesu sportowego. Później tego zabrakło i wszystko się posypało. Tak samo jak w Polonii – dwie bliźniacze sytuacje. Jak brakuje kasy, to nie ma też organizacji i motywacji u zawodników.
– Kluczem do sukcesu może być solidnie przepracowana zima?
– Tak uważam. Istotny jest również dobór piłkarzy pod względem charakteru, by w szatni nie było żadnych animozji. Jak tworzą się grupki, to wiadomo, jak to się kończy. A jak w szatni jest porządek, to wszystkim lepiej się pracuje. My w Widzewie ciężko pracowaliśmy, a jak bywały wyjścia integracyjne, to było wesoło. Tak to powinno wyglądać.
– Śledzi pan mecze Widzewa?
– Oczywiście, akurat teraz, gdy pan zadzwonił, analizuję jego grę pod kątem odprawy taktycznej (śmiech). W Widzewie gra mój przyjaciel, Daniel Gołębiewski, są „Mączka” i Mateusz Michalski. Cały czas śledzę, co się dzieje w klubie. Wchodzę na wasz. portal. Cieszę się, że pokazujecie, jak klub powinien się odbudować. Jak zjednoczenie kibiców daje siłę.
Rozmawiał Bercik




Jagiellonia Białystok
Górnik Zabrze
Cracovia
Wisła Płock
Korona Kielce
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
GKS Katowice
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Świt Nowy Dwór Maz.
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Broń Radom
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
GKS Wikielec
KS Wasilków
KS CK Troszyn
Mławianka Mława
Jagiellonia II Białystok
Znicz Biała Piska