Zapowiedź meczu Polonia Warszawa – Widzew Łódź

27 października 2017, 20:38 | Autor:

Przed drużyną Widzewa już tylko cztery spotkania w rundzie jesiennej. W sobotnie popołudnie łodzian czeka trudne zadanie. Ich rywalem będzie Polonia Warszawa, z którą do tej pory mierzyli się tylko w Ekstraklasie. Zapowiada się arcyciekawy mecz!

Polonia, tak jak Widzew, od ładnych kilku lat znajduje się na peryferiach poważnej piłki. Po kłopotach finansowych stołeczny klub zaczął drogą, którą dobrze znamy przy Piłsudskiego – od IV ligi, jako nowy twór, będący kontynuacją poprzedniego, założonego w 1911 roku. Przed dwoma laty drużynie udało się wywalczyć awans do II ligi, ale apetyty na więcej szybko ugasiła boiskowa rzeczywistość. „Czarne Koszule” wiosną spadły do III ligi i obecnie przeżywają kolejne trudności finansowe.



Nieciekawie wygląda również sytuacja sportowa. Poloniści zajmują po trzynastu kolejkach dopiero ósme miejsce w tabeli. Do lidera dwanaście punktów, a do swojego jutrzejszego rywala jedenaście. Wszystko wskazuje na to, że o szybkim powrocie na II-ligowy front przy Konwiktorskiej mogą zapomnieć. Nie oznacza to jednak, że łodzian czeka proste zadanie. Gospodarze na pewno zagrają na 100% swoich możliwości, ponieważ dla nich konfrontacja z Widzewem, jak dla każdego innego rywala, jest najważniejszą w rundzie.

Polonia na papierze nie robi wielkiego wrażenia. Problemy finansowy odbiły się na kadrze zespołu, w której jedynym głośniejszym nazwiskiem jest tylko Tomasz Chałas. Napastnik ma za sobą występy w Ekstraklasie oraz I lidze. Zimą był także kuszony przez działaczy RTS, ale wybrał ofertę MKS Kluczbork. Po nieudanej rundzie i tak wylądował w III lidze… Jesienią Chałas nie rzuca jednak na kolana. Strzelił tylko dwa gole, o trzy mniej od najskuteczniejszego polonisty – ofensywnego pomocnika Mariusza Marczaka. Gra warszawian jest oparta głównie na tym 34-letnim zawodniku.

Piłkarze Widzewa przystąpią do sobotnich zawodów także mocno zmotywowani. Cały czas muszą bowiem pracować nad odzyskaniem zaufania kibiców. To zostało najpierw mocno nadszarpnięte w Wikielcu, a później oliwy do ognia dolało zachowanie drużyny po szczęśliwie wygranym meczu z Pelikanem Łowicz oraz przede wszystkim wstydliwa postawa w pucharowym starciu w Wiśniowej Górze.

Choć przeciwko Andrespolii wystąpili głównie dublerzy, plamę zmazać musi tzw. pierwszy garnitur. W porównaniu do składu, jaki oglądaliśmy w środę, w sobotę zobaczymy najprawdopodobniej tylko Sebastiana Zielenieckiego oraz Kacpra Falona. Ten drugi ma zastąpić zawieszonego za kartki Adama Radwańskiego. Do jedenastki powinien wrócić natomiast Marcin Kozłowski, który znów na ławce posadzi w takim wypadku Kamila Tlagę. Chyba, że wychowanek nie jest jeszcze gotów na grę od początku, ale raczej powinien dać radę.

Żadnych zmian nie spodziewamy się w przodzie. Układ z Michałem Millerem w ataku i Danielem Mąką na skrzydle sprawdza się naszym zdaniem o wiele lepiej, niż na odwrót. Franciszek Smuda mógłby jeszcze postawić od początku na Daniela Świderskiego, kosztem Aleksandra Kwieka, ale nie chce nam się w to wierzyć. „Świder” daleki jest od formy z początku sezonu i musi na razie zadowolić się rolą zmiennika. Z kolei Kwieka być może zobaczymy nieco niżej, a na pozycję numer 10 powędruje Falon. Byłoby to ciekawe rozwiązanie.



Sobotni mecz w Warszawie będzie mieć wyjątkową otoczkę. Do stolicy wybiera się bardzo liczna, około dwutysięczna liczba kibiców Widzewa! Mobilizacja trwa także w szeregach gospodarzy. Atmosfera na trybunach będzie więc wyborna! Fanów, którzy na Konwiktorską jechać nie mogą, zapraszamy na naszą Relację LIVE. Transmisja video tym razem w TVP3! Pierwszy gwizdek o godzinie 17:00.

Przewidywane jedenastki:

Polonia:
Tobjasz – Bochenek, Kokot, Choroś, Wojdyga – Zembrowski, Gawron – Wiśniewski, Marczak, Małek – Chałas

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Kwiek, Mąka – Falon – Miller


Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x