25 lat FC KALISZ !

25 lat… dla jednych niewiele, dla innych całe życie … Swoje 25-lecie istnienia obchodzi w tym roku Fan Club Widzewa z najstarszego miasta w Polsce – Kalisza. W tym czasie nasz FC przeżywał wzloty i … nie chyba nie można tego nazwać upadkami, a jedynie momentami zawahania, kryzysu. Nawiązywały się przyjaźnie, znajomości, jedni odchodzili, inni przychodzili. Wielu wyjechało, jak to mówią za chlebem. Nikt nie zliczy przebytych kilometrów. I tych do Łodzi i tych z ukochanym Widzewem po całej Polsce, a także Europie. Wszak: „Jesteśmy zawsze tam…” Smak zwycięstwa, gorycz porażki. Ile razy to przeżywaliśmy…

25-lecie naszego FC postanowiliśmy uczcić w sposób szczególny i długo zastanawialiśmy się nad realizacją różnych pomysłów. W tym miejscu należą się słowa serdecznych podziękowań dla fanów Widzewa ( z Kalisza i nie tylko) przebywających obecnie w Irlandii. To od Nich dostaliśmy ogromną pomoc, która zmobilizowała nas do działania.

22 czerwca 2013 roku w Szkole Podstawowej nr 15 im. Szarych Szeregów znajdującej się na osiedlu Piwonice zorganizowaliśmy Piknik Rodzinny w Widzewskich barwach.

Już o 11 rano około 200 uczniów z klas 0 –VI otrzymało Widzewskie upominki, wśród których znalazła się między innymi okolicznościowa Widzewska koszulka.

Następnie uczniowie mogli wysłuchać pogadanki i zobaczyć prezentację multimedialną dotyczącą naszej ukochanej drużyny. W prezentacji przypomniane zostały najważniejsze momenty z historii klubu. Największe sukcesy Widzewa, sławni piłkarze. Nie zabrakło również zdjęć i filmików ukazujących kibiców łódzkiego Widzewa. Wiadomo nie od dziś, że dzieci potrafią zaskakiwać, ale jak nie nagrodzić burzą braw małolata, który na pytanie:” dlaczego Widzew nazywamy legendą ?” – bez wahania odpowiada: „Bo jest najlepszy w Polsce!” Serce rosło patrząc na tłum dzieciaków biegających w czerwonych barwach. Po prezentacji nadszedł czas na zabawę w ultrasów Widzewa. Każdy mógł spróbować swych sił w malowaniu Widzewskiego transparentu.

Inni już rozpoczynali rozgrzewkę przed pierwszym tego dnia poważnym meczem, w którym zmierzyli się najmłodsi kibice Widzewa z naszego FC z reprezentacją szkoły.

I wcale nie o wynik tu chodziło, ale o wspólną zabawę i uśmiech. Po meczu robiliśmy pamiątkowe, wspólne zdjęcia na tle transparentu, a grający otrzymali plakaty z najlepszymi oprawami ultras na naszym stadionie.

Ciągle także czekaliśmy na naszych specjalnych gości, którymi mieli być piłkarze Widzewa. Z rosnącą niecierpliwością pytali o nich nie tylko uczniowie, ale także grono pedagogiczne i inni zgromadzeni na pikniku. Wreszcie pojawili się i oni…. Zawitali do nas: Jakub Bartkowski (z dziewczyną ), Princewill Okachi i Veljko Batrovic. Zaczęliśmy od przedstawienia przybyłych. O każdym z piłkarzy powiedzieliśmy kilka zdań,a następnie… nie mogliśmy już powstrzymać tłumu, który ruszył po autografy.

Kolejnym punktem naszego pikniku było spotkanie z piłkarzami w sali gimnastycznej. Były pytania, wspólne zdjęcia, śpiewy.

Na koniec tej części spotkania piłkarze przyjęli wyzwanie od młodych fanów i zagrali z nimi mecz. Cóż to był za widok… 3 piłkarzy wspieranych na bramce przez jednego kolegę od nas przeciwko około 30-tce dzieciaków. Każdy chciał zagrać z legendarnym Widzewem! Najpiękniejsze było to, że znów nikt nie zwracał uwagi na wynik. Liczyła się zabawa, przygoda, satysfakcja.
Po meczu zmęczeni piłkarze regenerują siły, zajadając się smakołykami regionalnej kuchni. Piknik powoli dobiegał końca. Wszystkim żal było opuszczać szkolne boisko zatopione w czerwieni. Zgodnie potwierdzaliśmy chęć organizowania podobnych imprez w przyszłości, w czym wtórowała nam zachwycona dyrekcja szkoły.
To był dzień pełen wrażeń. Nie tylko dla uczniów szkoły podstawowej nr 15, ale również nas Widzewiaków z Kalisza. Bo widok tłumu uśmiechniętych, radosnych dzieciaków w koszulkach Widzewa poruszał każdego. Świetnie jest tworzyć Widzewską rodzinę! Dodam tylko, że dla wielu z nas ten dzień na tym się nie skończył. Ale to, co działo się później niech zostanie naszą słodką tajemnicą…

Pozdrawiamy Widzew FC Kalisz