575 kibiców Widzewa w Katowicach
7 kwietnia 2022, 21:00 | Autor: Kamil
Pierwszy raz od blisko dwudziestu lat, kibice Widzewa Łódź mieli okazję oficjalnie stawić się na wyjazdowym spotkaniu z GKS Katowice. Wczoraj przy ul. Bukowej zameldowało się 575 fanatyków, chociaż na stadion weszła tylko część z nich. Wspierały ich zaprzyjaźnione ekipy.
Poniżej prezentujemy krótkie podsumowanie wyjazdu autorstwa grupy Ultras Widzew.





                                        Górnik Zabrze                
                                        Wisła Płock                
                                        Jagiellonia Białystok                
                                        Cracovia                
                                        Lech Poznań                
                                        Korona Kielce                
                                        Raków Częstochowa                
                                        Radomiak Radom                
                                        Zagłębie Lubin                
                                        Legia Warszawa                
                                        Widzew Łódź                
                                        GKS Katowice                
                                        Pogoń Szczecin                
                                        Motor Lublin                
                                        Arka Gdynia                
                                        Lechia Gdańsk                
                                        Termalica Nieciecza                
                                        Piast Gliwice                
                                        Legia II Warszawa                
                                        Ząbkovia Ząbki                
                                        Warta Sieradz                
                                        ŁKS Łomża                
                                        Wigry Suwałki                
                                        Wisła II Płock                
                                        Świt Nowy Dwór Maz.                
                                        Broń Radom                
                                        Widzew II Łódź                
                                        Lechia Tomaszów Maz.                
                                        Olimpia Elbląg                
                                        KS CK Troszyn                
                                        GKS Bełchatów                
                                        Jagiellonia II Białystok                
                                        GKS Wikielec                
                                        KS Wasilków                
                                        Mławianka Mława                
                                        Znicz Biała Piska                
Faktycznie, lata dziewięćdziesiąte. Na Bukowej bez zmian ;-)))
Haha.
Ale te lata miały swój urok, czar, klimat.
Sam byłem wtedy piękny, dwudziestoletni.
Wiem o czym piszę.
Oj tak. Ja jestem trochę młodszy od Ciebie jak mniemam (w 1999 wzięli mnie do wojska, na szczęście już na rok) ale też pamiętam. Podobnie jak mój brat. Częstochowa, zgubiony but. A podczas marszobiegu na Łazienkowską szedł na końcu i …koń go opluł :-))) Cały mokry był biedak ;-))) Kasy człowiek nie miał , czasem nawet złotówki a wspomina się z sentymentem… Długo by opowiadać. Śląsk , O derbach nie wspominając…Pozdrawiam:-)))
Chyba jestesmy z tego samego rocznika:))))) kolego ale tak faktycznie tak bylo
Tył składu EN57 i zrzuta w czapkę dla konduktora
:-))))
Liczyłem,że Tychygrajac u siebie spróbują urwac chociaz punkt Arce..na razie jest inaczej Arka prowadzi 1:0 i nie zanosi się na remis a bardziej na podwyzszenie wynku.Nie strzelił Adamczyk karnego w 3 min meczu.Arka jest mocna nie mam wątpliwosci i my musimy spiąc ostrogi i pędzić w kazdym meczu do zwyciestwa bo szczegolnie Arka jest bardzo grozna.Korona przynajmniej punktowo na tym samym poziomie.Zobaczymy jak to się ułozy ale trzeba bronic tego 2 go miejsca szewszyskich sił i mozliwosci z kimkolwiek się bedzie grał.Na razie wszystko zalezy od nas (punktowo)ale tonie jest trwały fundament.
Istotnie, po śmierci „Magnata” i po ujawnieniu skali korupcji w polskiej piłce przez jego syna, czas przy Bukowej jakby się zatrzymał.
Tak dziś wygląda klub (z tradycjami, choć bez mistrzostwa), który rokrocznie (z małym wyjątkiem) kibluje na zapleczu ekstraklasy. Uciekajmy stąd czym prędzej, Koledzy, bo nic tu po nas!
Chociaż lata dziewięćdziesiąte i mnie się też dobrze zapamiętały… Pozdrawiam.
Aż dziwne, że Dziurowicz nie miał nigdy…mistrzostwa. Oj długo można by wspominać…
Oj długo i aż dziw bierze… Pozdrawiam.