D. Mąka: „Trener wybierze najlepszych”
10 marca 2018, 11:08 | Autor: Ryan
W zimowych sparingach Daniel Mąka najczęściej wychodził na boisko w tzw. drugim garniturze. Nie przeszkodziło mu to w byciu jednym z liderów zespołu. Strzelił jedną bramkę i zaliczył cztery asysty – najwięcej w Widzewie. Czy przeciwko Victorii Sulejówek znajdzie się w jedenastce?
– Jesteś zadowolony z postawy w ostatnim sparingu? To był ostatni moment, by zawalczyć o miejsce w jedenastce.
– Od takich ocen jest trener i jemu to zostawiam. Najważniejsze, że zszedłem zdrowy z boiska i kilka razy pokazałem się z dobrej strony. Przynajmniej tak to odczuwam. Oczywiście zawsze można coś poprawić, więc nie zachwalajmy. Myślę, że jest w porządku.
– Jak się czujesz po okresie przygotowawczym?
– Bardzo dobrze. Przepracowałem go solidnie. Zawsze podkreślam w wywiadach, że zdrowie jest najważniejsze. Oczywiście pojawiały się mikrourazy, ale każdy starał się je przezwyciężyć, bo ta praca, którą wykonaliśmy w styczniu lutym ma przynieść efekty w lidze. Wiadomo, teraz patrzymy na to pod kątem czerwca, ale przecież ten wysiłek ma nam dać paliwo na cały rok kalendarzowy.
– Trener Smuda chce byście jak najwięcej grali piłką. Murawa na początku rundy wiosennej najczęściej w tym nie pomaga. „Dywan” robi się dopiero koło kwietnia.
– Ciężko mi stwierdzić, jak będzie. Zapoznam się z murawą dopiero w sobotę, na rozgrzewce. My jesteśmy od tego, żeby wykonać robotę i z tego jesteśmy rozliczani, więc żadna murawa nie może nam przeszkadzać. Po to staraliśmy się wygrywać każdy sparing, żeby zbudować pewność siebie na ligę.
– Jak się czujesz w walce o pierwszy skład? Myślisz, że wyjdziesz na Victorię w podstawie?
– Nie wiem. Ciężko mi powiedzieć. Dawałem z siebie 100%, ale wiem, że jest bardzo duża rywalizacja. Mimo, że jesteśmy na takim poziomie rozgrywkowym, na którym jesteśmy. Ale myślę, że ta rywalizacja odbije się na każdej pozycji, w każdej formacji. To jest pozytywny bodziec dla nas wszystkich, a trener wybierze najlepszych na tą chwile.
– Oprócz ciężkiej pracy był ostatnio także czas na spotkanie integracyjne.
– Myślę, że takie spotkania budują zespół. Pobyliśmy ze sobą w dłuższym wymiarze czasowym, zjedliśmy razem kolację. Takie spotkania są potrzebne do budowania atmosfery i wyników.
– Wy też nie możecie się doczekać pierwszego meczu, tak jak kibice?
– Myślę, że tak. Wykonaliśmy żmudną i ciężką pracę. Czasami w trudnych warunkach atmosferycznych. Od teraz do czerwca chcemy z tego korzystać. Cieszyć się grą w lidze i wynikami.
– Co ty na to, że cały stadion sprzedano w karnetach?
Ewenement na skalę światową!
Rozmawiał Sillmarilion





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Lechia Tomaszów Maz.
Widzew II Łódź
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Olimpia Elbląg
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Do czasu rozstrzygnięcia protestu Zagłębia po meczu z Miedzią(dotyczy chłopaka z 1997 r. ale grającego za granicą) trzeba uważać wprowadzając Przybylskiego-bo ma status młodzieżowca czy nie?
tak
W sezonie 2017/2018 w meczach o mistrzostwo III ligi, kluby są zobowiązane do wystawiania w czasie trwania całego meczu, co najmniej dwóch zawodników młodzieżowców. Przyjmuje się, iż zawodnikiem o statusie młodzieżowca jest zawodnik szkolony w klubie zrzeszonym w PZPN bądź posiadający obywatelstwo polskie, urodzony w roku 1997 i młodszy. Zawodnik szkolony w klubie zrzeszonym w PZPN oznacza zawodnika, który -bez względu na swoją narodowość lub wiek był lub może być zarejestrowany w klubie lub klubach zrzeszonych w PZPN, z przerwami lub nie, przez okres trzech pełnych sezonów lub przez 36 miesięcy, pomiędzy 15 rokiem życia (lub rozpoczęciem sezonu podczas którego… Czytaj więcej »
Czyli Przybylski nie ma statusu młodzieżowca jednak? Nie wiem czy ja źle interpretuję przepis?