M. Zuziak: „Gra na stadionie Widzewa to wyjątkowe przeżycie”
24 kwietnia 2018, 11:12 | Autor: Ryan
Jeden z zimowych nabytków Widzewa, podczas meczu z Sokołem Aleksandrów Łódzki nabawił się urazu barku. Kontuzja ta spowodowała, że wypadł on ze składu na trzy kolejne mecze i został wyłączony z drużynowych treningów. Mowa o Marku Zuziaku, który nie kryje głodu piłki i tęsknoty za kibicami.
Słowak przez cały czas pracował indywidualnie, a w minionym tygodniu wrócił już do zajęć z kolegami. Pomocnik jest z tego powodu bardzo zadowolony, bowiem jak czytamy na łamach serwisu widzew.com – bardzo mu tego brakowało. “Na mecz z Olimpią Zambrów trener dał mi jeszcze wolne, żebym do kolejnego występu był gotowy na sto procent” – mówi Zuziak. Słowacki skrzydłowy może więc pojawić się w osiemnastce już w najbliższym spotkaniu.
Jak doskonale wiemy, kibice Widzewa nigdy nie zawodzą i ciągle zaskakują. Sam Zuziak tęskni za pełnym stadionem i dopingiem widzewiaków. Uważa, że gra na tym obiekcie to coś niezwykłego i nie może się doczekać, aż znowu dane mu będzie wybiec na murawę. “Czekam z niecierpliwością, żeby znów zagrać o punkty i przypomnieć się naszym wspaniałym kibicom. Gra na stadionie Widzewa to wyjątkowe przeżycie. Mam nadzieję, że wkrótce znowu go doświadczę” – dodaje Słowak.
Martyna





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Zuziak się dobrze prezentuje powodzenia
AVE WIDZEW
Myślę, że wiosną lepiej od Zuziaka radził sobie Daniel Mąka. To jest oczywiście moje zdanie. Jeśli Mąka będzie zdrowy w sobotę i nie zacznie meczu z Huraganem w podstawowej 11-stce (kosztem Zuziaka), będę zaskoczony. Natomiast nie należy wykluczyć, że w dalszej części rozgrywek Zuziak wywalczy sobie miejsce w wyjściowym składzie. Prawda jest jednak taka, że na tej pozycji mogli wiosną grać na zmianę Miller z Mąką, z pożytkiem dla zespołu.
Przecież to jasne że nie wyjdzie w pierwszym składzie…..po kontuzji to normalne…
A za kogo on do 18? Chyba tylko za Przybylskiego ale na 11 nie zasługuje nawet w 1%
Przybylski to młodzieżowiec, więc Zuziak raczej nie będzie jego naturalnym zmiennikiem, o pozycji na boisku nie wspominając