Mihaljević pod lupą WTM
20 września 2018, 19:58 | Autor: Ryan
Kontynuujemy cykl „Pod lupą WTM”. Przy okazji sobotniego meczu z Błękitnymi Stargard przyglądaliśmy się uważnie Filipowi Mihaljeviciowi. Kibice, którzy wskazali właśnie tego piłkarza, znów mieli dobre przeczucie. Chorwat dał bowiem popis gry na wysokim poziomie!
Dla Filipa Mihaljevicia był to drugi występ w barwach Widzewa. W pierwszym wybiegł w wyjściowej jedenastce obok Kacpra Falona, a teraz Radosław Mroczkowski dał mu do współpracy w ataku Przemysława Banaszaka, zastąpionego po przerwie Niką Kwantalianim. Z całej trójki, w sobotę to właśnie gwiazda Chorwata świeciła najjaśniej, choć miał on nie tylko wzloty.
Pierwsze minuty to aktywna gra napastnika sprowadzonego z Lokomotiwu Płowdiw. Jak zwykle był ruchliwy, nękając pressingiem obrońców ze Stargardu. W klarownej sytuacji bramkowej znalazł się w 27. minucie i od razu zamienił ją na gola. Mihaljević świetnie zgubił krycie i wykończył podanie Mateusza Michalskiego. Jeszcze większym kunsztem snajperskim wykazał się w dwanaście minut później. Widzewiak minął dwóch przeciwników, położył na ziemi bramkarza i posłał piłkę do pustej siatki, podwyższając prowadzenie na 4:0!
Warto dodać, że były gracz Dinama Zagrzeb miał w pierwszej połowie jeszcze jedną okazję, ale strzelając z trudnej pozycji nieco chybił. Przed zejściem do szatni policzyliśmy mu aż 44 kontakty z piłką, co jak na napastnika jest dużą liczbą. Co ważne, Chorwat w zasadzie nie tracił piłki – tylko raz na osiem podań nie trafił do adresata. Był on także trudny do zatrzymania, wygrywając trzy z czterech pojedynków jeden na jednego.
Po przerwie było już poziom słabiej. Zaczęło się od błędu Mihajlevicia we własnym polu karnym. To właśnie on przegrał pojedynek główkowy z Patrykiem Baranowskim, co dało gościom drugiego gola. Snajper Widzewa mógł zrehabilitować się później strzeleniem trzeciej bramki, ale zmarnował 100% sytuację, co finalnie obniżyło mu notę WTM za to spotkanie.
Nie można jednak odmówić chorwackiemu zawodnikowi chęci. Po przerwie odnotowaliśmy jeszcze większą aktywność z piłką. Miał 49 kontaktów, z czego jednak już cztery zakończyły się stratą i cztery niecelnym podaniem. W tej części meczu autor dwóch trafień dla Widzewa rzadziej schodził do linii bocznej. Nie dośrodkował piłki ani razu – w pierwszej połowie zaliczył jedną centrę.
Choć w grze Filipa Mihaljevicia można jeszcze dopatrzeć się błędów, to trzeba przyznać, że sprowadzenie go na Piłsudskiego było strzałem w dziesiątkę. Gołym okiem widać, że zawodnik robi ogromną różnicę na boisku. Słowa Dario Kristo, że jego rodak przewyższa tę ligę o kilka poziomów, jak widać nie były rzucane na wiatr. Trzy gole w dwóch meczach mówią same za siebie. Oby równie udanie szło mu na wyjazdach. Pierwsza weryfikacja już za dwa dni!
  Filip Mihaljević w meczu z Błękitnymi Stargard:
| I połowa | 
II połowa | 
|
| Czas gry | 
45′ | 45′ | 
| Gole | 2 | 0 | 
| Asysty | 0 | 0 | 
| Żółte kartki | 0 | 0 | 
| Kontakty z piłką | 44 | 49 | 
| Podania | 8 | 13 | 
| Podania celne | 7 | 9 | 
| Podania niecelne | 
1 | 4 | 
| Podania do przodu | 4 | 7 | 
| Podania do tyłu | 4 | 6 | 
| Podania krótkie | 7 | 12 | 
| Podania długie | 1 | 1 | 
| Odbiory | 1 | 0 | 
| Straty | 0 | 4 | 
| Strzały | 3 | 1 | 
| Strzały celne | 2 | 1 | 
| Strzały niecelne | 1 | 0 | 
| Wygrane pojedynki 1 na 1 | 3 | 0 | 
| Przegrane pojedynki 1 na 1 | 1 | 0 | 
| Dośrodkowania | 
1 | 0 | 
| Faule | 
2 | 1 | 
| Faulowany | 1 | 0 | 





                                        Górnik Zabrze                
                                        Wisła Płock                
                                        Jagiellonia Białystok                
                                        Cracovia                
                                        Lech Poznań                
                                        Korona Kielce                
                                        Raków Częstochowa                
                                        Radomiak Radom                
                                        Zagłębie Lubin                
                                        Legia Warszawa                
                                        Widzew Łódź                
                                        GKS Katowice                
                                        Pogoń Szczecin                
                                        Motor Lublin                
                                        Arka Gdynia                
                                        Lechia Gdańsk                
                                        Termalica Nieciecza                
                                        Piast Gliwice                
                                        Legia II Warszawa                
                                        Ząbkovia Ząbki                
                                        Warta Sieradz                
                                        ŁKS Łomża                
                                        Wigry Suwałki                
                                        Wisła II Płock                
                                        Świt Nowy Dwór Maz.                
                                        Broń Radom                
                                        Widzew II Łódź                
                                        Lechia Tomaszów Maz.                
                                        Olimpia Elbląg                
                                        KS CK Troszyn                
                                        GKS Bełchatów                
                                        Jagiellonia II Białystok                
                                        GKS Wikielec                
                                        KS Wasilków                
                                        Mławianka Mława                
                                        Znicz Biała Piska                
Jesli chodzi o Robotnicze pils to troche drogie by pic je codziennie !4,60 pln
ZAleży jeszcze gdzie, idzie kupić poniżej 4 zł
Może to znak że czas przestać łoić codziennie browary ?
Na Dąbrowie mam pod nosem dwa sklepy i jest po 4,20.
uważam że rozgrywki zakończy jako król strzelców
Nie mam nic przeciwko:)))
„rzadziej schodził do linii bocznej. Nie dośrodkował piłki ani razu” On nie ma schodzić na boki i dośrodkowywać. To inni mają grać na niego. On jest od wykańczania sytuacji. Wina pomocników i skrzydłowych, że nie ma więcej klarownych sytuacji. To, że miał kontakt z piłką to nie wszystko. Dużo zależy w jakim miejscu i jak tę piłkę dostanie.
Po pierwsze:Przy bramce Baranowskiego,Filip wspomagał tylko naszą obronę kryciem przeciwnika,ale rywal miał bliżej do piłki i zmienił jedynie tor jej lotu,kierując ją w stronę bramki,gdzie stał na linii dupowaty bramkarz…Gdyby tylko wyszedł jeden,dwa kroki przed bramkę,to z łatwością wypchnąłby ten lekki strzał na rzut rożny i nie stracilibyśmy gola… Po drugie:Michaljević jest przede wszystkim egzekutorem i ma strzelać bramki,a nie cofać się po piłki i je potem dośrodkowywać,bo tracimy wtedy potencjał supersnajpera,na niepotrzebne odbieranie i zagrywanie piłek,które muszą robić inni zawodnicy.Wymagajmy zatem dobrej roboty od piłkarzy którzy grają na swoich nominalnych pozycjach,bo to oni muszą się dobrze wywiązywać z powierzonych… Czytaj więcej »
dokładnie , pierwszy gol zapisał bym na spółkę Wolanowi który chyba na ogladał się zbijaka przed meczem oraz Kozłowi który zresztą kolejny mecz spowodował gola a nawet dwa bo drugi padł po wolnym który zrobił Kozioł.Co do Filipa i drugiej bramki też się zgadzam i dodam że był niższy nie miał szans wybić .Podsumowując przez indywidualne błędy Kozła i Wolana kolejny raz się mecz posypał , wszedł wełna i Gibas i inna gra takze ten tego :)
Jezeli dla kogos piwo za 4,60 jest drogie, to niech pije tyskie za 2zl.A tak powaznie, zycie jest zbyt krotkie,zeby pic kiepskie piwo! Radze zainteresowac sie piwem kraftowym. Piwo moze miec aromat i smak,wiedzieliście?
Stracona druga bramka była głównie efektem złego ustawienia obrońców i kurczowego trzymania się linii bramkowej Wolana.Mihaljevic przegrywając pojedynek główkowy też się ma swój udział,ale zamiast wracać w nasze pole karne lepiej jakby stał w okolicy linii środkowej i dwóch zawodników rywala musiało by za nim wrócić.