W Tomaszowie Mazowieckim rezygnują z walki o II ligę

Najgroźniejszym konkurentem piłkarzy Widzewa w walce o awans do II ligi była w poprzednim sezonie Lechia Tomaszów Mazowiecki. Podopieczni trenera Bogdana Jóźwiaka do ostatniej kolejki deptali łodzianom po piętach, ale ostatecznie musieli się obejść smakiem.

Wydawało się, że w kolejnych rozgrywkach klub będzie murowanym kandydatem do zwycięstwa. Lato w Tomaszowie Mazowieckim było jednak bardzo gorące – wycofał się sponsor, a Lechia mogła w ogóle nie przystąpić do III ligi. Ostatecznie, udało się to, w dodatku bez wielu osłabień w składzie. Lechiści radzili sobie nieźle i po rundzie jesiennej zajmują w tabeli czwarte miejsce, ze stratą ośmiu punktów do liderującego Sokoła Aleksandrów Łódzki.

O awans do II ligi jednak raczej nie powalczą. Kilka dni temu w klubie zdecydowano bowiem, że wiosną skład tomaszowian oparty będzie na młodych graczach z pobliskich drużyn. Większość kadry dostała zatem zgodę na znalezienie sobie nowego pracodawcy. W Lechii nie zostanie też trener Jóźwiak, który rozwiązał już z nią kontrakt. Jego następca póki co nie jest znany.

Informacja o odmłodzeniu składu zespołu z Tomaszowa Mazowieckiego wzbudziła oczywiście zainteresowanie w wielu innych klubach, chętnych na pozyskanie lechistów. Czy wśród nich powinien być też Widzew? Dostępni są m.in. bramkarz Mateusz Awdziewicz, byli piłkarze łodzian Jakub Rozwandowicz i Kamil Tlaga czy bramkostrzelny Marcin Mirecki. Wszyscy świetnie radzili sobie na III-ligowych boiskach, ale czy byliby wzmocnieniem zespołu, mającego awansować do I ligi? Ciężko przewidywać.