B. Poczobut: „Nie wahałem się ani chwili”
9 lipca 2019, 15:21 | Autor: Bercik
We wtorkowych zajęciach piłkarzy Widzewa po raz pierwszy uczestniczył Bartłomiej Poczobut. Były gracz GKS Katowice bardzo cieszy się z tego, że zostanie zawodnikiem łódzkiego klubu.
Pomocnik wypowiada się o Widzewie w samych superlatywach. „Wczoraj byłem na badaniach medycznych, chyba wszystko wyszło w porządku. Trenuję i to najbardziej cieszy. Widać, że atmosfera jest super. Jestem bardzo zadowolony z przyjścia do Widzewa” – stwierdził po treningu.
Łódzki klub polecał Poczobutowi Maciej Kazimierowicz, z którym znają się z gry w Bałtyku Koszalin i Błękitnych Stargard Szczeciński. „Z Maćkiem znamy się dość długo i stale jesteśmy na łączach. Bardzo polecał mi ten klub. Szkoda tylko, że już go tu nie ma, bo fajnie byłoby znów razem trenować i grać. Taka jest jednak piłka, więc pozostaje mu życzyć powodzenia” – powiedział 25-latek.
Co sprawiło, że wychowanek Wielimia Szczecinek zdecydował się przyjść na al. Piłsudskiego? „Wielkość klubu i cel, jaki jest przed nami postawiony. Nie wahałem się ani chwili, od razu podjąłem decyzję i bardzo się z niej cieszę” – zdradził w rozmowie.
Piłkarz nie obawia się presji i gry przy komplecie publiczności. „Nie lubię mówić o presji. Człowiek, który robi to, co kocha, nie może jej odczuwać nawet przy takiej widowni. Musimy umieć sobie z tym radzić” – zakończył Bartłomiej Poczobut.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
To teraz tylko szybkie pytanie przy okazji prezentacji / kolejnego wywiadu – co się stało w Katowicach, że nagle zdecydowali się na rozwiązanie umowy?
Była libacja alkoholowa w Rybniku. On i jeszcze trzech. Wszystkich wywalili.
Kontrakty rozwiązane za porozumieniem stron. Niepotrzebnie rozdmuchane, po prostu spotkanie integracyjne przedłużyło się im trochę.
Nie poszło o przydatność sportową. Poczobut był jak najbardziej w planach Góraka na przyszły sezon. Nie ma sensu o tym dyskutować. Podpisać kontrakt na jeden rok, a dalej się zobaczy. Witamy w Widzewie!
Katowice nocą…. i wszystko jasne .
Rybnik.
Otóż to…
Podobno kibice ich przyłapali na libacji w pubie
To w Łodzi, na Pietrynie pubów do wyboru, do koloru.
To chyba normalne że jak klub spada to rozwiązują się kontrakty bo budżet się nie spina, inne cele itd. Przestańcie już po gościu jechać i dajcie mu się pokazać.
Jestem za. Dostał nauczkę i zapewne będzie się mocno pilnował w nowym miejscu. Nasi pewnie też przy kontrakcie to i owo zastrzegli. Oddzielamy przeszłość grubą kreską i niech pokaże co potrafi ugrać dla Widzewa.
Tu akurat nie tak było, bo przedłużył kontrakt i był widziany w kadrze na nowy sezon. No ale potem coś nie pykło i się z nim pożegnano.
Dla nas lepiej bo może być za darmo, a skoro chcieli go dalej to i sportowo musiał dawać radę.
A ja czekam na te dalsze dobre wzmocnienia. Ten transfer uważam za uzupełnienie.
Przypominam wszystkim: Burzyński bez kielicha bronił słabo. Andrzej Możejko opowiadał mi sporo o ich „treningach”…
Wniosek – pić trzeba umić. I tego wszystkim życzę
Jak będzie tak walczył jak Budka, to może i pić podobnie
Dokladnie
Witamy Bartłomieja w naszych skromnych Widzewskich progach.
Panowie co z Was za dzieciaki ? Bylo trzeba widzieć jakie imprezy robili Łapa, Bajor i inni piłkarze łódzkich klubów. Ale czasów doczekaliśmy . Wy robicie raban bo chłopaki powoli? Kiedyś jak nie.pił to nie był swój . Ale to trzeba pamiętać, a nie teraz kibice w rurkach, że im az oczy wychodzą tak jaja sciniete w spodniach robią aferę bo piłkarze powili, Dobry Boże, jakich ja czasów dozylem
No gdyby chłopaki powili…to byłaby pora umierać
Nie porownuj gowna do twarogu. Lapa jaral Marlborasy i gral ale jak gral… profesor. Wełna walil browary ze stacji ale graniem to ciężko nazwac
Poczobut: „Nie wahałem się ani chwili- teraz w Łodzi będziem pili” :)