M. Stanisławski: „Nie byliśmy w tym meczu sobą”
11 stycznia 2024, 11:08 | Autor: Michał
Porażką zakończyło się wczorajsze spotkanie futsalistów Widzewa przeciwko Futsalowi Leszno. Widzewiacy po bardzo nerwowym meczu przegrali na własnym obiekcie 5:8. Zaraz po zakończonym pojedynku głos zabrał trener czerwono-biało-czerwonych, Marcin Stanisławski. Co powiedział?
Starcie dwóch uplasowanych wysoko ekip było nietypowe. Atmosfera na parkiecie była bardzo napięta, padało dużo goli, a widzewiakom w wielu momentach brakowało szczęścia. „Straciliśmy zdecydowanie za dużo bramek i było dziś zbyt wiele błędów własnych, o których rozmawialiśmy przed samym meczem. Zbieg tak wielu nieszczęśliwych wydarzeń – kontuzji Darka Słowińskiego, choroby Jeffera w tygodniu, czerwonej kartki Willego i nerwowej atmosfery – spowodował brak koncentracji i utratę bramek na początku spotkania. Po prostu nie byliśmy w tym meczu sobą” – usłyszeliśmy.
Podobnie jak miało to miejsce jesienią, teraz początek rundy także nie jest dla łodzian udany. Szkoleniowiec drużyny nie ukrywał zdenerwowania z tego powodu. „Nie można nam dziś odmówić charakteru i zaangażowania, ale zabrakło koncentracji i w wielu elementach byliśmy zbyt bojaźliwi. Przegraliśmy zasłużenie, ale najbardziej boli mnie, że popełniamy błędy, nad którymi wciąż pracujemy. Musi się to zmienić jeśli chcemy wejść na wyższy poziom, bo owszem jesienią też przegraliśmy te pierwsze dwa mecze, ale dziś oczekiwania były zupełnie inne niż na początku sezonu” – skomentował opiekun RTS.
Czego zatem zabrakło do końcowego triumfu? „Dziś w ferworze walki być może powinienem więcej rotować składem w fazach bronienia, choć było ich też stosunkowo mało. Mogłem dać pograć zawodnikom bardziej wypoczętym, bo brakło w finalizacji takiej swobodnej nogi. Na pewno szkoda tego spotkania, ale podkreślę, że jestem zły na to, że my w ogóle nie potrafimy zarządzać meczem na poziomie taktycznym i na poziomie emocji. To dla nas cenna lekcja z mocnym zespołem, ale na pewno będącym w naszym zasięgu” – ocenił trener.
Nadchodzące tygodnie nie będą dla drużyny łatwe. Najbliższe kolejki będą rozgrywane w środku tygodnia, a na dodatek czekają nas zmagania w krajowym pucharze. „W niedzielę gramy puchar, ale najważniejsze dla nas są mecze z Toruniem, Jagiellonią i Bochnią, które w pewnym sensie nas ukształtują. Zaraz ta przewaga, którą zdobyliśmy nad 9. miejscem może zacząć topnieć i nie możemy sobie pozwolić, żebyśmy wpadli w jakąś bojaźń i zamartwianie się, co będzie dalej. Niestety, dziś się wykartkowaliśmy, bo odpadną nam Willy May oraz Kamil Kucharski, kontuzji nabawił się dziś Darek Słowiński. To na pewno będzie wyzwanie” – zakończył Marcin Stanisławski.





                                        Górnik Zabrze                
                                        Wisła Płock                
                                        Jagiellonia Białystok                
                                        Cracovia                
                                        Lech Poznań                
                                        Korona Kielce                
                                        Raków Częstochowa                
                                        Radomiak Radom                
                                        Zagłębie Lubin                
                                        Legia Warszawa                
                                        Widzew Łódź                
                                        GKS Katowice                
                                        Pogoń Szczecin                
                                        Motor Lublin                
                                        Arka Gdynia                
                                        Lechia Gdańsk                
                                        Termalica Nieciecza                
                                        Piast Gliwice                
                                        Legia II Warszawa                
                                        Ząbkovia Ząbki                
                                        Warta Sieradz                
                                        ŁKS Łomża                
                                        Wigry Suwałki                
                                        Wisła II Płock                
                                        Świt Nowy Dwór Maz.                
                                        Broń Radom                
                                        Widzew II Łódź                
                                        Lechia Tomaszów Maz.                
                                        Olimpia Elbląg                
                                        KS CK Troszyn                
                                        GKS Bełchatów                
                                        Jagiellonia II Białystok                
                                        GKS Wikielec                
                                        KS Wasilków                
                                        Mławianka Mława                
                                        Znicz Biała Piska                
Gdybym byl inny, to tez nie bylbym soba.:-)
i brak skuteczności ….
Trenerzy w Polsce te swoje mądrości to chyba uczą się z podręczników dla akwizytorów
Zawsze głupie tłumaczenie trenerów-Bo?Co?Ale jak?No właśnie tak- wpierdol wyraźny po raz drugi i trza Zapierdalać!!!