Rezerwy przed szansą powrotu na zwycięską ścieżkę

Choć jutro oczy kibiców Widzewa będą zwrócone głównie na Mielec, swój mecz o punkty rozegra również druga drużyna czerwono-biało-czerwonych. Podopieczni trenera Michała Czaplarskiego udadzą się do Wygody, gdzie zmierzą się z siódmą w tabeli ekipą Zrywu.

Początek roku w wykonaniu rezerw śmiało można było uznać za udany. Łódzki zespół pewnie pokonywał Włókniarz Zelów, Skalnik Sulejów oraz KS Kutno, strzelając w tych potyczkach 12 bramek, nie tracąc przy tym żadnej. Dużo bardziej wymagająca była już zeszłotygodniowa rywalizacja z RKS Radomsko. Wicelider postawił poprzeczkę wysoko i w spotkaniu na Łodziance to RTS musiał gonić wynik. Ostatecznie batalia zakończyła się remisem 1:1, co i tak w pełni nie usatysfakcjonowało żadnej z ekip. Najbardziej skorzystał na tym bowiem Sokół Aleksandrów Łódzki, który dzięki swojemu zwycięstwu ze Skalnikiem ma już trzy punkty przewagi nad RKS i cztery nad widzewiakami.

Do odrobienia tych strat konieczny jest powrót do regularnego wygrywania. Kolejną okazją do zdobycia punktów będzie potyczka ze Zrywem Wygoda – siódmą siłą ligi, która co prawda nie nawiąże już walki z czołowymi drużynami, ale z pewnością jest wyróżniającą się jedenastką środka tabeli. Dla drużyny z podłowickiej miejscowości rok ten zaczął się dość dobrze od remisu i dwóch zwycięstw. W minionej kolejce podopieczni Piotra Gawlika dość niespodziewanie nie zdobyli jednak żadnego punktu w starciu z będącym w strefie spadkowej Borutą Zgierz. 

Mimo potknięcia w ostatniej kolejce najbliżsi rywale łodzian mogą czuć się dość komfortowo, bowiem nie zapowiada się, żeby piłkarzom z Wygody groziła walka o utrzymanie, która w poprzednim sezonie trwała do ostatnich kolejek. Teraz drużyna ta jest dużo skuteczniejsza i ma w swojej kadrze zawodników, którzy będą chcieli zagrozić bramce łodzian. Przede wszystkim w tej kampanii wyklarował się prawdziwy snajper drużyny. Mowa o 22-letnim Krystianie Białasie, który w 20 meczach zdobył aż 17 bramek! To właśnie on będzie głównym celem defensywy Widzewa, choć nie można zapomnieć o Radosławie Kucińskim mającym na koncie 8 trafień oraz o Grzegorzu Brochockim – byłym piłkarzu rezerw łodzian, który w tym sezonie już 9 razy cieszył się z bramek.

Zryw z pewnością ma czym postraszyć, jednak mamy nadzieję, że zespół trenera Czaplarskiego przedstawi lepsze piłkarsko argumenty i odniesie zwycięstwo w tym meczu, podobnie jak jesienią, gdy w Łodzi udało się wygrać 5:1. Starcie pomiędzy Zrywem Wygoda a Widzewem II Łódź odbędzie się jutro o godz. 15:00 w Wygodzie. Z racji kolizji terminów z meczem pierwszej drużyny, nie przeprowadzimy z tego spotkania Relacji LIVE.