Podsumowanie 15. kolejki Ekstraklasy
10 listopada 2024, 19:56 | Autor: RyanTo nie była kolejka udana dla gospodarzy. W dziewięciu spotkaniach piętnastej serii gier Ekstraklasy tylko trzy drużyny odniosły zwycięstwa na własnych stadionach. W tym trio są między innymi widzewiacy, którzy w dobrych nastrojach i wyżej w tabeli spędzą reprezentacyjną przerwę.
Weekend zaczął się od rzadkiego wyczynu, jakiego dokonał Samuel Mraz. Napastnik Motoru Lublin oddał trzy celne strzały w wyjazdowym starciu z Piastem Gliwice i za każdym razem umieszczał piłkę w siatce. Gospodarze odpowiedzieli na jego hattrick dwoma trafieniami, więc skończyli zawody bez punktu. O ile pozytywny wynik dla gości można uznać za zaskoczenie, to w Szczecinie byliśmy świadkami prawdziwej sensacji. Mająca dotąd komplet domowych zwycięstw Pogoń nie zdołała pokonać Radomiaka Radom, w dodatku samemu tracąc gola, przez co musiała uznać wyższość rywali.
W pierwszym sobotnim pojedynku miejscowym w końcu udało się uniknąć porażki, lecz nie jest to w pełni zadowalający rezultat dla fanów Korony Kielce. Ich drużyna miała dużą przewagę w starciu z Lechią Gdańsk, ale nie umiała jej skonsumować i skończyło się bezbramkowo. Później znów pierwsze skrzypce grali goście, choć mecz Cracovii z GKS Katowice był niezywkle emocjonujący. Gdy wydawało się, że „Pasy” uratują punkt dzięki wyrównującemu trafieniu w doliczonym czasie, tuż przed końcowym gwizdkiem jeszcze jeden cios wyprowadził beniaminek, wygrywając 4:3! Pierwszym stadionem, który nie dał sobie wydrzeć choćby oczka, było na szczęście „Serce Łodzi„. Po dublecie Jakuba Sypka i dwóch asystach Samuela Kozlovskyego udało się pokonać rozpędzone Zagłębie Lubin i przerwać kiepską passę z ostatnich tygodni. Na koniec dnia gospodarze znów zostali z pustymi rękami. W konfrontacji Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze padł tylko jeden gol, który może jednak być gwoździem do trumny dla trenera Jacka Magiery. Media są przekonane, że wkrótce pożegna się z posadą w zamykającym tabelę wicemistrzu Polski.
Wczesnym niedzielnym popołudniem widzewiakom pozazdrościli piłkarze Stali Mielec, którzy podejmowali Puszczą Niepołomice. Bardzo istotny dla układu tabeli mecz zakończył się po myśli dla zespołu Janusza Niedźwiedzia, a ważnym wydarzeniem było przełamanie Ilji Szkurina, autora obu bramek. Nie rozczarował pierwszy z dwóch hitów tej kolejki. Po dobrym piłkarsko spotkaniu Raków Częstochowa był bardzo bliski pokonania na wyjeździe Jagiellonii Białystok, dzięki czemu awansowałby na fotel lidera. Wygraną wypuścił jednak z rąk w doliczonym czasie i po niemałej awanturze, powstałej po podyktowaniu rzutu karnego dla obrońców tytułu. Warto też wspomnieć o dokonaniu Jezusa Imaza, który strzelił gola w piątym występie z rzędu! Kolejkę kończył szlagier w Poznaniu, gdzie również dużo się działo. Do przerwy padły aż cztery bramki i zanosiło się na następny remis. W drugiej połowie Lech przejechał się jednak po Legii Warszawa niczym walec, ostatecznie triumfując 5:2! Pozwoliło mu to wrócić na czoło tabeli.
Rozgrywki Ekstraklasy powrócą po przerwie reprezentacyjnej 22 listopada. Wówczas do końca rundy pozostaną do rozegrania trzy kolejki.
Wyniki 15. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 8 listopada
Piast Gliwice – Motor Lublin 2:3 (Szczepański, Piasecki – Mraz x3)
Pogoń Szczecin – Radomiak Radom 0:1 (Henrique)
sobota, 9 listopada
Korona Kielce – Lechia Gdańsk 0:0
Cracovia – GKS Katowice 3:4 (Maigaard x2, Kallman – Mak x2, Błąd, Wasielewski)
Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 2:0 (Sypek x2)
Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 0:1 (Buksa)
niedziela, 10 listopada
Stal Mielec – Puszcza Niepołomice 2:0 (Szkurin x2)
Jagiellonia Białystok – Raków Częstochowa 2:2 (Imaz,Pululu – Lopez, Arsenić)
Lech Poznań – Legia Warszawa 5:2 (Sousa x2, Gholizadeh, Kozubal, Ishak)






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Szkoda straconych punktów z Korupterem i Lechią. Nie co inaczej wyglądała by tabela.
Też mi to chodzi po głowie. I jeszcze Górnik… Graliśmy w tych meczach słabiutko
można ległej strzelić 5 bramek…tylko nie zrobi tego Rondić
rondic to obronca, Jednym z najsłynniejszych trenerów, który stosował ustawienie, w którym obrońca grał w ataku, jest Pep Guardiola, rondic nie jest napastnikiem, strzelac to maja napastnicy. ;)
Takie podejście do pozycji obrońców jest charakterystyczne dla Guardioli i stało się częścią jego filozofii gry, w której zawodnicy mają bardziej płynne role. W tej koncepcji każdy zawodnik, niezależnie od pozycji wyjściowej, może przyczynić się do ofensywy, wchodząc na nietypowe dla siebie pozycje, aby zaskoczyć przeciwnika. W Widzewie tez sa plynne role i nikt nie wie kto jest napastnikiem a kto obronca…
Podobnie jest u Papszuna i Myśliwca.
Tylko jest różnica między meczem u siebie a meczem na wyjeździe, meczem gdzie Legia nie grała w EP a meczem gdzie grała w czwartek mecz w Lidze Konferencji
Muszę z punktu widzenia amatora wtrącić swoje 3 grosze. Czytałem na fanpage’u Śląska Wrocław jak oni podsumowują swoje granie w ostatnich latach: napięli się, wydali kupę kasy na zawodników, zdobyli wicemistrza, dołują i najprawdopodobniej wylądują ligę niżej. Czyli: postaw się, a zastaw się. W ten sposób można szybko dobić do czołówki, po czym równie szybko spierniczyć się na m*rdę. Na tym tle myślenie naszej wierchuszki to jest punkt na plus. Bierzemy zawodników za free, teoretycznie perspektywicznych, liczymy na dobre ich zadysponowanie przez trenera, raz to zażre, 3 razy nie. Patrząc na tabelę – za kasę, którą dysponujemy to chyba lepiej… Czytaj więcej »
Co z Antkiem? Niszczą młodego zawodnika.
Sukces na miarę Niedźwiedzia…pokonać Puszczę…
zaczekaj 2 tygodnie , zobaczymy jak naszym pójdzie
Mieć dwóch klasowych skrzydłowych i napastnika, to i Widzew mógłby jeszcze namieszać w tej ekstraklasie.
Legia była do ogrania,tylko potrzebny jest napastnik
Do końca rundy zostały DWIE kolejki
Trzecia która będzie w tym roku jest rozgrywana AWANSEM z wiosny.
Tak więc mistrzem jesieni, teraz mniej modne określenie zostaje drużyna po 17 kolejce.