Sopić dostanie swojego żołnierza?

26 czerwca 2025, 08:26 | Autor:

Bardzo ciekawe wieści w środowy wieczór przekazali za pośrednictwem portalu Weszło Antoni Figlewicz wraz z Szymonem Janczykiem. W kręgu zainteresowań łódzkiego Widzewa znalazł się były podopieczny Zeljko Sopicia.

Zanim przejdziemy do konkretów, musimy się cofnąć do poniedziałkowego treningu, na którym był jeden z wysłanników WTM, który na poniedziałkowych zajęciach dostrzegł Ivicę Vrdoljaka. Były piłkarz Legii jest obecnie agentem piłkarskim i pracuje w agencji Soccer 11. Jasnym wydawał się fakt, że nie przyjechał oglądać treningu czerwono-biało-czerwonych, szczególnie że nie ma żadnych powiązań z łódzkim klubem.

Naszą uwagę przykuło czterech piłkarzy, którzy pasowaliby profilem do RTS, a wśród nich był Lindon Selahi, o którym wczoraj wieczorem poinformowało Weszło. 26-letni Albańczyk doskonale zna system chorwackiego szkoleniowca, w którym pełnił rolę „szóstki”. To pod Zeljko Sopiciem pomocnik był w szczycie formy. W tamtym sezonie strzelił cztery gole, a na portalu transfermarkt.com odnotował najwyższą wartość rynkową. W minionym sezonie natomiast HNK Rijeka z Selahim w składzie sięgnęła po mistrzostwo i puchar Chorwacji.

Trener Widzewa dwa miesiące temu udzielił wywiadu, w którym nie szczędził pochwał pod adresem swojego byłego zawodnika. Znany na widzewskim X-ie Dymitr F przetłumaczył fragment wypowiedzi Sopicia. „Selahi to jeden z najlepszych w lidze pod względem antycypacji i timingu, a to najważniejsze cechy, jakie musi posiadać pivot, grający przed obroną w formacji 1-4-1-4-1” – mówił o Albańczyku chorwacki trener.

Kontrakt Selahiego wygasa z końcem czerwca i wiele wskazuje, że współpraca z Rijeką nie będzie kontynuowana. O sytuacji kontraktowej informował sam dyrektor sportowy tegorocznego mistrza Chorwacji, który mówił: „drzwi dla nikogo nie są zamknięte, ale jeżeli znajdziemy nowego piłkarza na tę pozycję… może być już za późno na negocjacje„. Chorwackie media również przekazywały informacje, jakoby Albańczyk był bliżej opuszczenia klubu.

Zainteresowanym usługami Lindona Selahiego ma być również Anderlecht, o czym informują tamtejsze media. Łodzianie w tym okienku już raz wygrali wyścig o piłkarza z trzydziestoczterokrotnym mistrzem Belgii, a chodzi oczywiście o Samuela Akere. Selahi jako nastolatek był zawodnikiem akademii Anderlechtu, gdzie spędził dwa lata i oznaczałoby to swego rodzaju powrót na „stare śmieci”. Asem w rękawie Mindaugusa Nikoliciusa może być Zeljko Sopić, który, jak wspominaliśmy, z Selahim współpracował.

Foto: V. KARUZA

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Juzek
1 dzień temu

Brać!!!

1
0
Would love your thoughts, please comment.x