Widzew Łódź – Banik Ostrawa 2:0 (0:0)
2 lipca 2025, 18:46 | Autor: RyanW trzecim meczu kontrolnym w trakcie letniego okresu przygotowawczego drużyna Widzewa Łódź odniosła zwycięstwo nad Banikiem Ostrawa. Pierwsza połowa rozgrywanego w Opalenicy meczu nie przyniosła goli, ale po przerwie do siatki trafiali Bartłomiej Pawłowski (z rzutu karnego) oraz Noah Diliberto.
Od pierwszej minuty kibice oglądali trzech zawodników, którzy dołączyli do RTS tego lata. W bramce stał Maciej Kikolski, a w polu zaprezentowali się ponownie Samuel Akere i Sebastian Bergier. W drugiej połowie na boisku pojawił się m.in. Mariusz Fornalczyk, z kolei nowo pozyskani Ricardo Visus oraz Lindon Selahi nie znaleźli się w kadrze na dzisiejszy sparing. Obaj nie zaliczyli jeszcze żadnego treningu z nowym zespołem. Wolne dostali również Rafał Gikiewicz, Antoni Błocki oraz Nikodem Stachowicz.
Dla ekipy z Czech był to drugi sparing tego dnia. Przed południem bezbramkowo zremisował z Piastem Gliwice, dlatego dobrze znany w Polsce trener Pavel Hapal podzielił swoją drużynę na dwie grupy, ale obie miały podobną jakość, jeśli chodzi o dobór graczy. Podobnie było zresztą w zespole z Piłsudskiego.
Pierwsze minuty stały pod znakiem dość spokojnej gry z obu stron, a jedyne okazje do zmiany wyniku to dośrodkowania ze stałych fragmentów, które za bardzo jednym i drugim nie wychodziły. W 7. minucie nadarzyła się jednak szansa po składnej akcji, ale techniczny strzał Szymona Czyża został zatrzymany przez Viktora Budinskyego i skończyło się na rzucie rożnym. Po chwili do głosu dwukrotnie doszli rywale. Najpierw Tomas Zlatohlavek główkował nad poprzeczką, a później Kikolski dobrze poradził sobie z groźną próbą Michala Kohuta.
Później byliśmy świadkami mniej emocjonujących wydarzeń, choć można było odnieść wrażenie, że nieznaczna przewagę mają ostrawianie. Trzeba jednak pamiętać, że w Opalenicy panował dziś bardzo duży upał, a więc ciężko trenujący zawodnicy obu zespołów mieli prawo nie forsować tempa. W połowie pierwszej części meczu dostali też możliwość uzupełnienia płynów. Po wznowieniu gry nadal nieco częściej przy piłce utrzymywał się Banik, lecz nie przybliżało go to do objęcia prowadzenia.
Łodzianie przebudzili się dopiero w 35. minucie, gdy Akere zagrał do Bergiera, ale ten uderzył po prostu słabo. Nieco lepiej wyszło to cztery minuty później Kohutowi, jednak Kikolski pozostawał niepokonany. W końcówce pierwszej połowy widzewiacy wyszli wyżej, spychając przeciwników, ale i to nie przynosiło przełomu i przed przerwą żadnych goli nie było.
Na drugą odsłonę wybiegła niemal ta sama jedenastka – do gry weszli jedynie Marcel Krajewski oraz zaliczający nieoficjalny debiut Fornalczyk. Pierwszy przed szansą na gola stanął z kolei mało widoczny dotąd Bartłomiej Pawłowski, lecz kapitanowi zabrakło celności. Podobnie, jak Akere przy strzale z woleja czy późniejszej próbie rezerwowego gości Abdullahiego Bewene. Cieszyć mogło natomiast, że RTS był zdecydowanie aktywniejszy w ofensywie niż przed zmianą stron. Efekt bramkowy przyniosło im to w 56. minucie, gdy Pawłowski skutecznie wykonał rzut karny, wywalczony przez Bergiera!
Reakcja Czechów była dość szybka i już po czterech minutach posłali piłkę do siatki po składnej akcji na jeden kontakt. Na szczęście, finalizujący cały atak Ladislav Almasi był na spalonym i rezultat nie uległ zmianie. Roszad nie brakowało z kolei w składzie czerwono-biało-czerwonych, ponieważ na murawie pojawiło się aż ośmiu nowych piłkarzy. Jedynie Kikolski pozostał między słupkami widzewskiej bramki. W 69. minucie nie brakowało dużo, by nowy golkiper musiał wyciągnąć piłkę z siatki, jednak uderzenie Filipa Kubali minęło słupek. Ta niewykorzystana szansa błyskawicznie zemściła się na południowych sąsiadach. Świetnym prostopadłym podaniem po zejściu do środka popisał się Krajewski, a będący sam na sam z Mikulasem Kubnym Noah Diliberto bez trudu podwyższył prowadzenie!
Ostatni kwadrans stał na słabym poziomie, akcje obu drużyn były szarpane i mało składne. Później przewagę osiągnął Widzew, aktywni byli ukarany żółtą kartka Fornalczyk i Angel Baena, ale dogodnych okazji brakowało.
W niedzielę podopiecznych Zeljko Sopicia czeka kolejny sparing. Tym razem zmierzą się z ligowym przeciwnikiem – Jagiellonią Białystok. Początek tego starcia planowany jest na godzinę 11:00.
Widzew Łódź – Banik Ostrawa 2:0 (0:0)
56′ Pawłowski (k), 70′ Diliberto
Widzew:
Kikolski – Therkildsen (61′ Gallapeni), Hanousek (61′ Volanakis), Żyro (61′ Kwiatkowski), Kozlovsky (46′ Krajewski) – Madej (61′ Diliberto), Czyż (61′ Shehu) – Akere (61′ Baena), Pawłowski (61′ Alvarez), Cybulski (46′ Fornalczyk) – Bergier (61′ Klukowski)
Rezerwowi: Krzywański – Nawrocki, Andrzejkiewicz, Gryzio
Trener: Zeljko Sopić
Banik:
Budinsky (46′ Kubny) – Rusnak (46′ Bewene), Frydrych (46′ Kornezos), Pojezny, Kpozo – Kohut (46′ Kubala), Grygar (61′ Tiehi) – Owusu, Zlatohlavek (82′ Komljenović), Sehić – Almasi
Trener: Pavel Hapal
Żółte kartki: Fornalczyk, Krajewski – Pojezny
Czerwona kartka: Kubala (za faul)
Gdzie gwiazdorski Giki? Nawet niema ho rezerwie? Czyżby trener się na nim poznał i zesłał do trzecioligowych rezerw? Brawo…
Gdybyś odrobinę bardziej się interesował, wiedziałbyś dlaczego.
Dostał wolne bo jest słaby. Dobra decyzja trenera.
Po co ty tu cos wogule piszesz i czytasz odpowiedz
Czy jesteś wychowany na błendah?
z nowych w I składzie tylko Kikolski , Akere i Bergier
Nie zapomnij o dobrym występie Gallapeniego i Volanakisa. Jak dla mnie dwaj ostatni dziś rządzili na swoich pozycjach po wejściu.
Transmisja na WidzewTV na żenującym poziomie. Klub robi krok do przodu, a WidzewTV dekadę do tyłu. Transmisja z telefonu, w dodatku operator albo siedzi na krzesełku, albo ma 1,5m wzrostu i kręci z rąsi. Wstyd! Zresztą vlogi ze zgrupowania też pozostawiają wiele do życzenia.
już naprawili nie sap.
To jest według ciebie naprawione? To jest według ciebie co najmniej dobra jakość transmisji? Gratuluję poczucia humoru, albo współczuję standardów, do których przywykłeś
żenada gra i transmisja wstyd!!!!!!
aha czyli gra i transmisja super pozdr. dla innych
Transmisja do dupy, ale vlogi obozowe mi się podobają. Dobra jakość, pojawił się lektor w trakcie obrazków treningowych. W przygotowywanych materiałach widzę lekki progres ;)
A mi na vlogach brakuje relacji z tego co dzieje się poza treningami, co dzieje się wewnątrz, jaka jest atmosfera, nastawienie, jak nowi zawodnicy wchodzą do zespołu. Mam nadzieję, że z czasem pokażą więcej
1500 zeta za sprzęt do Starlinka + 500 za miesiąc (bez limitu), ale Widzewa nie stać na nic innego niż internet komórkowy, a później zdziwienie, że na wioskach jest lipa z zasięgiem.
Masz całkowitą rację.Jakość transmisji i komentarz to żenada.Albo ci ludzie nie znają się na tym co robią albo mają do dupy sprzęt. Panie prezesie Rydz weź się Pan za TV Widzew bo ciężko się się na te transmisje patrzy.Sportowo wszystko idzie w dobrym kierunku ,ale media klubowe to porażka.
Chyba ten Diliberto jednak wyjdzie na ludzi.
to dobry grajek tylko niestety jedna z ofiar filozofa do jego genialnej koncepcji nie pasował
Wynik lepszy niż gra. Trzeba jeszcze sporo zgrania, treningu, presji itd. oby było gotowi za 2 tygodnie. Tylko Widzew!
Bramka Diliberto, gościa na wylocie. Pół napastnika, które na chwilę obecną mamy, może w końcu się wstrzeli
co do trasmisji , w okręgówce lepsze robią , ważne że reklamy śmigają bezproblemowo
Z oceną gry jeszcze się wstrzymajmy.Jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, gdy już będziemy grać pierwszą jedenastką, a nie dwiema wymieszanymi.
Mimo wszystko z decyzją odnośnie Diliberto bym się wstrzymał do końca obozu i dał mu szansę w kolejnych grach i na kolejnych treningach. Mam nadzieję, że jego obecność na obozie jest właśnie tym spowodowana. Wystarczy przypomnieć sobie Shehu, który długo nie mógł zaskoczyć, a tu domagano się pozbycia się go. Może z Diliberto będzie podobnie
Fakt, że tu domagano się pozbycia Juljana nie ma na całe szczęście najmniejszego znaczenia. Shehu od początku wyglądał bardzo dobrze, a później wskoczył na poziom reprezentacyjny. To jest różnica między nim a Noahem.
Generalnie podoba mi się jak zespół jest zgrywany i zmiany są robione sensownie. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale najpierw transfery z głową na konkretne pozycje i trener to samo robi zmianami.
Dobry mecz a będzie coraz lepiej..
Diliberto dostał wiatru w skrzydła bo szuka nowego pracodawcy – serio myślicie, że jest inaczej ?
Nie widzę żadnych fenomenów w zmianie piłkarzy . Zdolnych transferów są brani zapłacili za kilku. I to nie duże pieniądze . Jeżeli chcą grać dobrze i walczyć o coś więcej w ekstraklasie muszą zmienić taktykę pozyskiwania piłkarzy. Jedyne co mogą ugrać to utrzymanie się w ekstraklasie. Legia Lech Jagiellonia czy Raków Częstochowa. Przez te nie zdolne transfery Widzewa mogą dalej marzyć o ścisłej czołówce.