Podsumowanie wiosny 2025 – napastnicy

16 lipca 2025, 11:54 | Autor:

Naszą serię podsumowań zawodników po pozycji kończymy pod bramką rywala. W ostatnim odcinku przyjrzymy się dokonaniom napastników, którzy nie spełnili oczekiwań fanów czerwono-biało-czerwonych.

Do gry było zgłoszonych czterech napastników. Daniel Gryzio jako jedyny zaliczył zaledwie jeden, krótki, bo półgodzinny występ. Formacja ofensywna łodzian przyczyniła się do zdobycia jednej bramki i dwóch asyst. Mimo czterech „strzelb” wynik ten wykręcił w pojedynkę Lubomir Tupta.

W statystykach piłkarzy, którzy zostali ocenieni mniej niż sześć razy, nie uwzględnialiśmy średniej za wiosnę. Zgodnie z naszą metodologią wyniki byłyby niemiarodajne. W trakcie sezonu ocenę przyznawaliśmy pod warunkiem rozegrania przynajmniej piętnastu minut meczowych. Przy ocenie za wiosnę piłkarzy, którzy spełnili nasze kryterium, w nawiasie umieściliśmy ilość meczów, za które zostali przez nas ocenieni. Warto też dodać, że statystyki nie obejmują spotkań z Legią Warszawa i Rakowem Częstochowa ze względu na brak dostępności do danych z tych meczów.

17. HUBERT SOBOL

Sobol wykręcił najgorszą średnią ocenę spośród wszystkich klasyfikowanych zawodników. Napastnik ten nie strzelił żadnej bramki i nie zanotował żadnej asysty. Cały sezon kończy z zaszczytnym dorobkiem: zero goli i zero asyst. Kompletna klapa i niewypał. Przeskok między II Ligą a Ekstraklasą okazał się zbyt duży i 25-latek nie odnalazł się na tym szczeblu. Według statystyk powinien mieć na swoim koncie przynajmniej jedną bramkę, ale szczerze mówiąc xG (gole oczekiwane) na poziomie 1,33 w czternastu meczach jako napastnik to fatalny wynik. Hamulić był, jaki był, ale jego obecność wprowadzała w szeregach rywali jakieś zamieszanie. Sobol był bezpłciowy, piłka z reguły się od niego odbijała, a po roku gry mamy w pamięci tylko jedno jego udane zagranie – kiedy w rundzie jesiennej w meczu z Lechią ładnie podał do Łukowskiego w ostatniej akcji meczu, dzięki czemu skrzydłowy stanął sam na sam z bramkarzem.

Wiosna Sobola w liczbach:

Mecze: 14
Minuty: 487
Gole: 0
xG: 1,33
Asysty: 0
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Spalone: 3
Strzały: 8
Celność strzałów: 38%
Wygrane pojedynki w ofensywie: 34%
Wygrane pojedynki w powietrzu: 45%
Skuteczność dryblingów: 83%
Ocena WTM: 2,00 (9)

18. DANIEL GRYZIO

Młodego napastnika kibice na początku poznali, śledząc relacje z meczów drugiej drużyny. To właśnie tam na początku sezonu – dość niespodziewanie – Gryzio stał się egzekutorem na czwartoligowych boiskach. W sumie uzbierał na nich aż 33 gole i stał się niekwestionowanym królem strzelców tych rozgrywek. Dobra dyspozycja została zauważona przez sztab pierwszego zespołu, z którym w pewnym momencie napastnik zaczął trenować. Doczekał się jednego występu – w przegranym meczu przeciwko Śląskowi Wrocław Gryzio wszedł na ostatnie 29 minut. Mamy nadzieję, że to nie ostatni kontakt Daniela z pierwszym zespołem!

Wiosna Gryzia w liczbach:

Mecze: 1
Minuty: 29
Gole: 0
xG: 0,04
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Spalone: 0
Strzały: 1
Celność strzałów: 0%
Wygrane pojedynki w ofensywie: 100%
Wygrane pojedynki w powietrzu: –
Skuteczność dryblingów: –
Ocena WTM: Brak

29. LUBOMIR TUPTA

To skrzydłowy, który musiał grać na pozycji napastnika. Wyglądał tam bardzo słabo i widać to również po statystykach. Nie dziwi zatem, że w Widzewie nie zdecydowano się na jego wykup. Zaliczył przyzwoity debiut, bo zanotował kluczowe podanie przy bramce Shehu z Radomiakiem. Później był już nieobecny, aż do starcia z Zagłębiem Lubin, gdzie zanotował asystę, dośrodkowując piłkę z rzutu rożnego na głowę Żyry. Jego jedyny dobry występ, to ten z Puszczą – strzelił bramkę, a później dopisał do swojego dorobku drugą asystę.

Wiosna Tupty w liczbach:

Mecze: 12
Minuty: 898
Gole: 1
xG: 1,32
Asysty: 2
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1 (Puszcza)
Spalone: 7
Strzały: 17
Celność strzałów: 18%
Wygrane pojedynki w ofensywie: 29%
Wygrane pojedynki w powietrzu: 28%
Skuteczność dryblingów: 44%
Ocena WTM: 4,33 (12)

99. SAID HAMULIĆ

Szkoda, bo to naprawdę dobry piłkarz, ale z głową nieodpowiednią do bycia w Widzewie, a może nawet uprawiania sportu na wyższym, niż Stal Mielec poziomie. Zagrał w zaledwie pięciu spotkaniach, a następnie został odsunięty od drużyny, a powodem tego miał być brak zaangażowania podczas treningów. Niemniej w tych pięciu starciach Bośniak wykręcił najwyższe xG spośród wszystkich napastników RTS-u, a to dużo mówi o tym, czym dysponował Daniel Myśliwiec, a później Zeljko Sopić. W Łodzi mogą tylko żałować, że uwierzyli w 24-latka, ponieważ nie był to najtańszy w utrzymaniu gracz.

Wiosna Hamulicia w liczbach:

Mecze: 5
Minuty: 236
Gole: 0
xG: 1,42
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1 (Cracovia)
Spalone: 5
Strzały: 11
Celność strzałów: 36%
Wygrane pojedynki w ofensywie: 39%
Wygrane pojedynki w powietrzu: 50%
Skuteczność dryblingów: 56%
Ocena WTM: Brak

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tom
1 dzień temu

To podsumowanie jest żartem. Wiosną Widzew nie miał napastników. Jedynie z nazwy. Statystyki tragiczne, gra beznadziejna. Tak powinien wyglądać ten artykuł. Reszta to wodolejstwo.

Michi
Odpowiedź do  Tom
1 dzień temu

Dwa razy nasi napastnicy byli piłkarzami meczuTak,masz rację,że to dramatyczna statystyka.Jednak,czy to prezes Rydz zapewniał sprowadzenie napastnika po odejściu Imada? …

Grzesiek
Odpowiedź do  Tom
1 dzień temu

A dodatkowo jeszcze, to podsumowanie wiosny przed startem jesieni wygląda tak, jak odprawianie drogi krzyżowej w adwencie przed Świętami Bożego Narodzenia… Pozdrawiam!

Bezimienny
1 dzień temu

Sobol okazał się niewypałem? Niemożliwe. Przecież atencjusz Gikiewicz zapewniał, że będzie lepszy od Rondicia. ;-)

AzoAzo
Odpowiedź do  Bezimienny
14 godzin temu

Tak bez opamiętania wierzysz Gikiewiczowi?

5
0
Would love your thoughts, please comment.x